MAC, Eye Shadow - Swish


Natchniona przez blogerki, skusiłam się na cienie, a właściwie pojedynczy cień marki MAC, Swish. Kupowałam przez internet z perfumerii interetowej iperfumy.pl czyli tak jakby w ciemno. Czy jestem zadowolona, jeśli jesteście ciekawe,  zapraszam do przeczytania tej recenzji.

Cień jest w kamieniu, zapakowany w minimalistyczne plastikowe opakowanie o pojemności 1,5g. Na kartoniku mieszczą się informacje o firmie, krótka informacja o kosmetyku oraz jego skład i data ważności. 

Na opakowaniu widać tylko logo firmy, na spodzie opakowania, dane o firmie, kolor i data ważności.



Słowa od producenta:


Wysoko napigmentowany cień do powiek. Gładko się nakłada i łatwo rozprowadza.

Cena jest bardzo zróżnicowana: 

Na stronie MAC  ok. 75zł.
Na stronie iperfumy pl 45 zł.
Dostępne w są firmowych salonach lub innych sklepach internetowych. 

Potwierdzam słowa producenta. Cień jest dobrze napigmentowany, gładko sunie po skórze zostawiając piękny, lekko błyszczący, jedwabisty kolor. Nie osadza się w zagłębieniu powiek, nie osypuje się, nie podrażnia i nie uczula. Daje za to piękne wykończenie makijażu oczu, i nie tylko.
Ze względu na kolor, używam go także  jako różu, w tej roli sprawdza się również świetnie.  :)

Dziś będzie tylko swach, nie nadaję się ostatnio do oglądalności ludzkiej. Światło też nie dopisuje przy robieniu zdjęć, czas remontu również, postaram się w najbliższych dniach poprawić. Ostatnio jestem wykończona ale za to już nie korzystam z przedłużaczy do kabli. Proszę o cierpliwość. :)

Dodam jeszcze od siebie że polubiłam się z cieniem MACa. Ze względu na wrażliwość skóry powiek, postanowiłam najpierw wypróbować na jednym. Mam zamiar zdobyć też inne kolory tych cieni. MAC naprawdę uzależnia. :)
Znacie ten cień, kolor, cienie MACa?

Pozdrawiam serdecznie. :)

Komentarze

  1. Śliczny kolorek :) Ja mam nadzieję że kiedyś uzbieram pieniążki chociaż na jeden cień :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci żebyś uzbierała sobie na niego a nawet więcej cieni. :)

      Usuń
  2. Nie zły cień - kolorek ma fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny cien - piekny kolor. A moze znasz jakis dobry srodek na wzmocnienie i porost brwi? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie on nie przypad do gustu choć mam do nich dostęp

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny, nie miałam jeszcze cieni z Mac :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam cienie MACa, mają cudne odcienie, a jakość jest nie do pobicia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny, też lubię takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też bym chciała jakiegoś Maczka, ale drogie są niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  9. cienie z MACa cały czas mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  10. tego koloru jeszcze nie mam ;) no tak, cienie z MAC uzależniają :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą. ;) Też dałam się wciągnąć w to uzależnienie. :)

      Usuń
  11. przyjemny odcień:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiekny ten cien :-) bardzo takie lubie.

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny kolor ale nie dlamnie bo sie za bardzo blyszczy starsze panie powinny tylko matowe cienie uzywac, buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze że nie czuję się ,,starszą panią" ;) Z matowymi cieniami już tak nie błyszczy. :) Buziaczki Iza. :)

      Usuń
  14. cienie z MACa są najlepsze pod słońcem :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Może nie do końca mój kolor, bo to raczej dla takich blond dziewcząt jak Ty Dorociu, ale nazwa MAC przyprawia mnie o dreszcz;-) Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, może nie tylko dla blondynek, już mam ciemniejszy kolor włosów. :)

      Usuń
  16. Niestety nie używam cieni... Ale kolorek przyjemny.
    Pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nie używam cieni ale kolorek ma przyjemny.
    Pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. :) Pozdrawiam Soniu, również cieplutko. :)

      Usuń
  18. Bardzo piękny cień... . Ja o cieniach już zapomniałam, a szczególnie o błyszczących - mam opadające powieki, oczy dość głęboko osadzone... . Pozostają mi tylko eyelinery, kredki i ołówki do kresek... .
    Daisy, zapraszam Cię Kochana na moje oba blogi - tam, na Koko Country szybciutkie rozdanie rocznicowe i komplet biżuterii handmade, a na sweet-bitter art - błyskawiczne rozdanie, w którym można wygrać książkę i kolczyki. Można brać udział oczywiście w obu rozdaniach. Pośpiesz się, bo rozdanie trwa tylko tydzień... . Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. nieznana nam marka, ale ten kolorek jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli nie zbierają się w jeden wałek na powiece, to są warte zainteresowania :) Ja jeszcze takich nie spotkałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, Gaja możesz być pewna że się nie zbierają. :) Może po prostu nie trafiłaś jeszcze na dobre cienie. :)

      Usuń
  21. ja rzadko stosuję cienie choc ostatnio myslałam czy sobie jakiś nie kupić tak na okazje jakieś ;) i będę miała na uwadze Twojej opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio też jakoś rzadko stosuję, ale to dlatego że mam deficyt. :)

      Usuń
  22. Pamiętaj - to tak się niewinnie zaczyna, od jednego cienia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. ;) Dlatego kupiłam go na próbę. ;) teraz zacznę dopiero szaleć. :)

      Usuń
  23. Nigdy nie miałam żadnych cieni z MACa, ale odcień jest śliczny :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ma kolor jakby rozświetlający... perłowy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo lubię te cienie i miare regularnie powiększam swoją kolekcję :) piękny kolorek wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  26. A jednak sie skusiłaś =) Ja sama ich nie używałam, bardzo rzadko uzywam cieni do powiek, tylko gdy mam na to ochote lub mam większe wyjscie, ale słyszałam ze są bardzo dobre, wiec myślę że był to dobry zakup =)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja nie mam nic z MAC'a, za wysoka półka cenowa jak dla mnie póki co, ale cień musi być naprawdę świetny. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Myslalam o tym kolorku, ale czaje sie na paletke UD3 wiec rozy mi wystarczy. Mam 6 cieni Mac i 2 w drodze i na razie jestem zadowolona. Nie zostane jakas macomaniaczka ktora musi miec wszystkie kolory, raczej poprzestane na zapelnionej paletce

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.