Perfect Gel Cleanser, Mary Cohr. Perfekcyjny żel do demakijażu
Po niedawnym Spotkaniu Blogerek w Gorzowie Wlkp mam okazję przetestować trochę miniaturek Mary Cohr, które otrzymałam dzięki losowaniu. Kosmetyczkę tą zafundowała firma All-Prof.
Na początek wprowadzenie i trochę historii o marce Mary Cohr.
Mary Cohr powstało w 1975 r. w efekcie nawiązania współpracy między Jean Daniel Moundin, doktorem farmacji, a francuską kosmetyczką Mary Cohr, wiceprezes francuskiego stowarzyszenia kosmetycznego, jednocześnie właścicielką najlepszej szkoły kosmetycznej w Bordeaux.
Szerokie zaplecze w postaci doskonałych laboratoriów badawczych, unikalnej biotechnologii, najnowocześniejszych linii produkcyjnych i wysoko wykwalifikowanych specjalistów pozwoliło na połączenie potężnych sił natury z najnowszymi zdobyczami technologii, co zaowocowało stworzeniem preparatów posiadające rewolucyjne formuły.
W ten sposób spotkały się NAUKA z KOSMETYKĄ proponując klientom spełnienie marzenia o pięknie: ekskluzywną i osobistą pielęgnację dającą optymalne rezultaty.
Mary Cohr jest inteligentną marką; receptury zostały przemyślane tak, by zdecydowanie połączyć efektywność oraz bezpieczeństwo poprzez użycie kompleksu fitoaromaterapeutycznych olejków esencjonalnych oraz niezmodyfikowanych genetycznie składników.
Pielęgnacja Mary Cohr została stworzona z myślą o jak najbliższym kontakcie z naturą , bez GMO i bez parabenów. Pozwala ona czerpać skórze składniki odżywcze z najbezpieczniejszych źródeł - wyselekcjonowanych roślin. Specjalnie dobrane Olejki Esencjonalne skomponowano tak, aby przywrócić życie, blask i energię nawet najbardziej wymagającej skórze.
Głównym tematem będzie tu Perfekcyjny żel do demakijażu, Mary Cohr.
Moja miniaturka jest w tubie o pojemności 50 ml, i zdążyłam ją przetestować na tyle, żeby cokolwiek o niej napisać. Pojemność pełnowymiarowego opakowania wynosi 125 ml.
Obietnice:
Żel o przepięknym kameliowym zapachu, który podczas masażu zamienia się w olejek, a po dodaniu wody przeistacza się w emulsję. Jego wielopostaciowość pozwala na zmycie nawet wodoodpornego makijażu. Przeznaczony do każdego typu skóry. Nałóż na twarz, szyję i dekolt, masuj aż zamieni się w olejek i dodaj odrobinę wody. Po chwili zmyj obficie wodą. Skóra pozostanie gładka, oczyszczona i przepięknie pachnąca.
Żel ten jest o perłowym, jasnoróżowym kolorze i delikatnym kwiatowym zapachu. Nie wyczuwam w nim żadnej sztuczności. Po nałożeniu na twarz, konsystencja zmienia się na oliwkową, a kiedy dołączam do lekkiego masażu jeszcze wodę, oliwka zamienia się w białą emulsję. Cały rytuał demakijażu jest niezwykle przyjemny i relaksujący
Chociaż do tej pory nie przepadałam za żelami do mycia twarzy, to z tym kosmetykiem jest zupełnie inaczej. Żel po aplikacji na twarz zamienia się w oliwkę, a w połączeniu z wodą powstaje lekka emulsja, która delikatnie i skutecznie zmywa cały makijaż. O ile podkład, cienie, pomadkę i zanieczyszczenia zmywa szybko i skutecznie, już nieco gorzej radzi sobie z tuszem do rzęs, co wymaga poświęcenia trochę więcej czasu i uwagi. Na szczęście nie powoduje przy tym pieczenia ani zamglenia oczu.
Żel ten nie wysuszył, nie podrażnił, ani nie uczulił mojej wrażliwej skóry, natomiast przyjemnie ją za każdym razem odświeża. Żel ten mogę polecić osobom, dla których liczy się komfort w używaniu oraz wysoka jakość, a dostępny jest naprzykład TU.
Pozdrawiam serdecznie. :)
...no to musi być dobry jak Twojej skóry nie wysusza a masz wrażliwą, trochę cena wysoka...pozdrawiam Dorotko...
OdpowiedzUsuńNie wysusza na szczęście, dobrze, bo za taką cenę mam wysokie wymagania. :) Pozdrawiam serdecznie Basiu. :)
Usuńdzisiaj przyszło zamówienie z douglasa -lacome i cienie isadora
OdpowiedzUsuńMasz na blogu? :) Zaraz zajrzę. :)
UsuńCena niezła, ale kosmetyk brzmi przyjemnie : )
OdpowiedzUsuńCena niestety nie jest przystępna, ale cieszę się że mogę wypróbować. :)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco. Ze mnie mala sroka, lubię jak kosmetyk ładnie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo. :))
UsuńŚwietna recenzja Dociu. Ja stosuję obecnie mleczka, ale może kiedyś spróbuję ten specyfik. Pozdrawiam Cię ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, ostatnio właśnie też stosowałam mleczka, niestety pokończyły mi się, a żel trafił do mnie w odpowiednim momencie. Cieszę się że mogę go wypróbować, po zmieszaniu z wodą, zachowuje się też jak mleczko. :)
Usuń:) Widzę że kosmetyczka trafiła w odpowiednie miejsce :) bardzo się ciesze że się sprawdził :) Ja moje próbki trzymam na wyjazdy :) Nie chcę taszczyć całej torby kosmetyków a takie próbki to najlepsze rozwiązanie, bardzo lubię takie recenzje gdzie oprócz recenzji można dowiedzieć się co nieco o firmie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. :) Próbeczki też chętnie zostawiam na wyjazdy, choć mam ku temu bardzo mało okazji. Ale mam też w planie sanatorium, więc wszystko przede mną. ;) O firmie wcześniej nie słyszałam, dlatego chciałam też przybliżyć te wiadomości i sobie i innym. :) Pozdrawiam Marzenko. :)
Usuńzakupiłabym z chęcią,ale za tą cenę to niestety się nie pokuszę, nie stać mnie :/
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle ale ta cena troszkę odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńw ogóle nie znam tej firmy, żel wydaje się być bardzo przyjemny, i ta jego wielopostaciowość mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńw ogóle nieznana nam marka, więc dzięki za info;*:*
OdpowiedzUsuńMarka mało znana, pewnie dlatego że zamiast inwestować w reklamę, inwestuje w jakość. :)
Usuńkompletnie nie kojarzę marki... szkoda, że tak słabo widać skład... Cieszę się, że żel tak Ci podpasował:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
:)
Nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia, byle jaki aparat, ale jutro przepiszę skład żeby było lepiej widać. :) Również pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńMnie strasznie kusi preparat do demakijażu z Clinique, który kosztuje 140 zł :( Ale podobno jest genialny.
OdpowiedzUsuńCena spora, ale skoro się sprawdza, to nie widzę powodu by w nią nie zainwestować.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sięgać po kosmetyki profesjonalne, bo są zwykle zdecydowanie lepsze niż te "domowe". Muszę zajrzeć do tego sklepu, bo chętnie bym wypróbowała coś od Mary Cohr.
OdpowiedzUsuńCena wysoka, więc raczej nie wypróbuję.. ale fajnie, że się dobrze sprawdza u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tej firmie ;) ale cena za wysoka na moją kieszeń więc nie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Ja używam płynów micelarnych, ale ten żel zapowiada się ciekawie. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa używam na zmianę mleczka i płynu micelarnego. Jednak z trochę niższej półki. Recenzja jak zwykle bardzo zachęcająca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
uwielbiam kosmetyki Mary Cohr :) i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuń