Zostałam włosomaniaczką
Jak widać, jest tu tego trochę, jeśli macie cierpliwość i jesteście ciekawi w co wmieszałam swoje włosy, zapraszam do czytania. :)
Szampon który polubiły moje włosy Love 2 Mix. Tu znajdziecie recenzję. Może nie pachnie najpiękniej, ale doskonale zmywa z włosów wszystkie oleje i naftę.
Właśnie, naftę. Skąd ona się u mnie wzięła. Sklep Kosmed zaproponował mi współpracę i między innymi tą naftę kosmetyczną. Nie wiedziałam od czego zacząć, jak ją zacząć używać, czy nie spowoduję pożaru mając to coś na włosach i ogień pożądania do kilku kosmetyków. Spojrzałam na instrukcję, jakieś żółtko potrzebne, robiona maska, nieee. Mam złe wspomnienia z żółtkiem. Kiedyś moje włosy przez ten eksperyment, pachniały domowym makaronem. Wolę pachnieć czym innym.
Zaczęłam dodawać do odżywki, stosować bez niczego na same włosy i skalp, na kilka minut czy nawet pół godziny. Potem zmywam szamponem. Odkryłam że wcale tak nie jedzie nieprzyjemnym zapachem, są dużo gorsze. Stosuję ją co drugi, trzeci dzień. Po nafcie pięknie rozczesuje się włosy i wydobywa się ich blask. Włosy są bardzo podatne na ułożenie. Recenzję dopiero napiszę.
Wzmacniające oleje babuszki Agafii. Recenzji też jeszcze nie było. Żeby nie obciążyć za bardzo włosów, wsmarowuję we włosy dwa lub trzy razy w tygodniu. Albo na całą noc, albo na godzinę przed myciem. Żadnych tam worków foliowych na głowę nie kładę. Olej powoli wnika we włosy i pracuje nad nimi. Po zmyciu włosy są miękkie, błyszczące i podatne na układanie.
Ocet jabłkowy stosuję jako płukankę po myciu włosów. Do łyżki octu dolewam litr letniej wody i stosuję do ostatniego płukania włosów. W ten sposób tonizuje się ph włosów, wydobywając ich blask. Zapach okropny, ale na szczęście szybko się ulatnia.
Olejek pielęgnacyjny do włosów farbowanych, Colour Glow z serii Mythic Oil, L'oreal Professionel. Nie patrzcie na zużycie, podzieliłam się na pół z córką. Gdyby nie to, ubytek by był może w jednej czwartej. Olejek cudownie pachnie i zabezpiecza końcówki. Można go też użyć jako maskę, ale po co, jak mam oleje od Babuszki Agafii. Smarując nim włosy, nie używam już nic do stylizacji. Fryzura i tak pięknie się układa. Polecam Recenzja jest TU.
Maseczka od farby do włosów, Schwarzkopf jest w tej małej tubeczce. Kiedyś wystarczyła mi na więcej użyć, a teraz może na trzy lub więcej razy. Zawsze kupuję farbę która ma w zestawie tubeczkę z maską. Idealnie się sprawdza na szybko, czyli max pięć minut.
Kolor wyszedł jaśniejszy niż jest w rzeczywistości.Ostatnio kolor moich włosów powrócił do koloru naturalnego, dzięki farbie Schwarzkopf o kolorze ciemnego blondu. Przyznam że jako blondynka czułam się dobrze, ale teraz jeszcze lepiej. Natura jednak nie kłamie i jestem skłonna obalić kolejną teorię. Wcale nie trzeba z wiekiem rozjaśniać włosów, chyba że osiwieją do reszty. Dzięki temu że się ich nie rozjaśnia, są zdrowsze i wyglądają dużo lepiej. Zawsze mi się podobały jasne włosy, ale widzę że najładniej wyglądają na naturalnych blondynkach. Ja czuję się dużo lepiej w swoim naturalnym kolorze włosów, czyli jako szatynka.
Dzięki temu że ich nie rozjaśniam tak drastycznie, nie muszę też podcinać tak często końcówek moich włosów. Rosną dużo szybciej i nie niszczą się jak wcześniej. Zauważyłam też mnóstwo nowych baby hair. Zdjęcia robiłam sobie sama, nie mam dobrego aparatu i nie potrafię dobrze sfotografować swojej fryzury. Długość moich włosów sięga już do łopatek. Najczęściej związuję je w kitkę. Chciałabym nauczyć się splatać je w ciekawe fryzury i upięcia.
Jaki z tego wniosek? Zaraziłam się włosomaniactwem. Może nie całkiem, może po części. Nie piję żadnych mikstur, ani nie łykam suplementów. Może powinnam. Mam już jedne na oku. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
włoski masz bardzo ładne, wyglądają na zdrowe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :)
UsuńPrzede wszystkim gratuluje tak pieknie lsniacych wlosow i tego , ze potafilas sama zrobic sobie takie swietne zdjecie od tylu . Niesamowite!! O nafcie duzo czytalam, najwiecej o tym, ze stosowala ja Violetta Villas, i dlatego miala takie bujne wlosy, o maskach z oleju lnianego tez czytalam i stosowalam corce, kiedy mialam problem z wlosami, teraz zaczne chyba ja te maske stosowac lub wybrac ktorys z Twoich polecanych preparatow, chyba zdecyduje sie na nafte, bo Twoje wlosa lsnia niesamowicie!! Pozdrawam Cie serdecznie:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :* Sama się zastanawiam jak to zrobiłam że tak błyszczą. Elu, nafta to świetny wynalazek, zwłaszcza do włosów. :) Jeśli chodzi o wybór to mogę polecić Ci wszystko chyba, choć nie wiem jak na dłuższą metę sprawdzi się Aloevit. :) Również pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
Usuńale masz śliczne włoski ;) ładnie błyszczą ;)
OdpowiedzUsuńja kiedyś robiłam z tej nafty maseczkę właśnie z żółtkiem i sokiem z cytryny, spróbuj kiedyś :)
moje włosy później przywozicie pachniały :)
Dziękuję. :* Spróbuję, może nawet jutro bo kupiłam i jajka i cytrynę. :D
UsuńNo no pięknie się włosy prezentują :) Podziwiam za regularność, mnie się nie chce używać wszystkiego co 2-3 dni ;) Raz w tygodniu to już coś ;)
OdpowiedzUsuńW sumie wychodzi że codziennie coś innego, bo stosuję je naprzemiennie. :)
Usuńmnie chyba też zaczyna dopadać ta epidemia, ale jeszcze się bronie :) masz śliczne włoski, bardzo ładnie się błyszczą i wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMyślę że w granicach rozsądku warto być włosomaniaczką. :) Dziękuję za komplement. :*
UsuńMasz przepiękne włosy, świetny kolor i blask :-)
OdpowiedzUsuńO nafcie myślałam już kilka dni temu. Wiele lat temu stosowałam ją właśnie... z żółtkiem ;-)
Dziękuję Justynka. :) Do żółtka zaczynam dojrzewać. ;)
UsuńBardzo ładnie wyglądają Twoje włosy, aż mam ochotę dostać je w swoje ręce i czesać. :)
OdpowiedzUsuńAjj jak żałuję że jesteś tak daleko, uwielbiam być czesana. :D
UsuńJak widać na załączonych zdjęciach - warto dbać o włosy, tym bardziej jestem pełna podziwu, bo domyślam się przez co przeszły... Może to już rzeczywiście włosomaniactwo, ale co tam, ten temat też lubię. Za swoje włosy zabrałam się niecały rok temu, jak to mówią: lepiej późno niż wcale ;)
OdpowiedzUsuńOj przeszły sporo. Bałam się że w pewnym momencie będę musiała kupić perukę, ale udało się. :)
Usuńhi hi, bo to właśnie tak z tymi blogami jest, że budzą w nas potrzeby :)))
OdpowiedzUsuńJa z kolei poszłam w kolorówkę i tutaj wiecznie tworzę sobie jakieś potrzeby. Pielęgnację włosów mam bardzo prostą, bo to najczęściej szampon i odżywka, albo nawet z pominięciem odżywki. Do tego tylko ostatnio nektar termiczny Kerastase bo ja swoje namiętnie prostuję. I to wszystko :) Nawet nie mam specjalnych zapasów.
W kolorówkę też poszłam i to najdrożej mnie kosztuje. :D Kerastase uwielbiam ale nie mogę sobie na wszystko od razu pozwolić, może w końcu mi sie uda. Do tej pory też był tylko szampon i odżywka, do tego najczęściej z farby Recital, Loreala. :)
Usuńale pięknie Ci błyszczą włosy :) Ja też nagle stałam się posiadaczką wielu włosowych kosmetyków w tym olejów :p i nawet to olejowanie nie takie straszne jak mi się kiedyś wydawało :p
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :* Jak dla mnie, mogę olejować co dzień ale boję się obciążenia. :)
UsuńRzeczywiscie, wlosy pieknie blyszcza. Staram sie 2 razy w tygodniu wcierac cos odzywczego i na codzien uzywam lagodnych szamponow, a raz w tygodniu tych z sls.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Warto dbać o włosy. :)
UsuńMusze chyba też zostać włosomaniaczką...pozdrawiam Dorotko...
OdpowiedzUsuńNo to już wiem skąd się wzięła moja choroba - zaraziłaś mnie :))) A tak na poważnie - masz piękne i bardzo zadbane włosy. Pozdrawiam Dociu :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle się bronię przed wlosomaniactwem, ale ilosć produktów do włosów już mnie zdradza :) Maseczka z zółtek to jedyna pielęgnacja mojej babci, znam ją od dawna, ale mnie nie zachwyciła. Piękne, gęste włosy!
OdpowiedzUsuńnaprawde wlosy wygladaja swietnie!!!! zazdroszcze.... usciski
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza. :* Nie zazdrość, nie ma czego. :) Również uściski. :)
Usuńno widać że Ci włosomaniactwo służy, włosy wyglądają na piękne i zdrowe. No i ładnie się błyszczą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńSuper włosy :) produkty bardzo fajne sama z chęcią bym ich poużywała na swoje włoski:)
OdpowiedzUsuńPolecam, każdy z osobna. :)
UsuńCudowne wloski rowniez mam obsesje na pielegnacji wlosow ;D
OdpowiedzUsuńTaka obsesja robi wiele dobrego dla włosów. :)
Usuńja wlasnie dzisiaj mialam w planach wizyte u fryzjera, ale stchorzylam, bo nie mialam konkretnej propozycji fryzury... u mnie tez wiecej i wiecej produktow do wlosow:))
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa nowej fryzury. :) Zdecydowałaś się już na jakąś? :)
UsuńCzekam w takim razie na większą recenzję Aloevit,a włosy masz bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, myślę że niedługo napiszę, sama jeszcze nie wiem który kosmetyk najlepiej działa. :)
Usuńnie używałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńNa pewno warto, polecam. :) Są niedrogie a tyle potrafią zdziałać. :)
Usuńja nie mogę się zabrać za lepszą pielęgnację włosów :( jedynie je myje i tyle :(
OdpowiedzUsuńMasz ładne włosy, ale może czasami warto poświęcić im trochę więcej uwagi. :)
UsuńOj tak dokładnie, włosomaniactwo wciąga ;-)
OdpowiedzUsuńteż zostałam włosomaniaczką od kiedy zaczęłam je zapuszczać :) mam tyle masek i innych produktów do włosów, że pewnie nie jeden salon kosmetyczny by wymiękł :D
OdpowiedzUsuńNo to masz niezły zapas pewnie. :) Ale jak ma pomóc włosom, to czemu nie. :D
UsuńMasz naprawdę wyjątkowy skręt. Pięknie ułożone u góry i pokręcone na końcach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :) To dzieło papilotów. :))
UsuńWiele kobiet należy do grona włosomaniaczek i nawet o tym nie wie :-)
OdpowiedzUsuńTeż prawda. ;)
UsuńPiękne i zdrowe włosy ;) a włosomanniactwo jest zaraźliwe xD zaraziłam tym już trzy koleżanki na uczelni :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo zaraźliwe. :D
UsuńUwielbiam Mythic Oil i uwielbiam Tangle Teezer :D Dorotko, jakie Ty masz bajecznie piekne wlosy!!!! Jesli Twoje wlosomaniactwo ma polegac na tym, ze takie wlosy bedziesz miala, to czemu nie :D
OdpowiedzUsuńMythic Oil też uwielbiam, szampon mi się skończył i chcę kupić nowy, ale zrobię sobie małą przerwę od niego. :) Włosomaniactwo nawet mi nie przeszkadza o ile mam na to czas. :)
UsuńMasz cudowne wlosy, jeszcze raz powtorze, takze mysle ze wlosomaniactwo Ci sluzy :D
Usuńwłosy przepiękne są!! mmhm ; )
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚliczne masz włosy, jaki połysk :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze się prezentują.
Ja niestety włosomaniaczką nie zostanę, nie ma się na czym wyżywać :P
Piękne masz włoski! :)
OdpowiedzUsuńale masz piekne i zdrowe włosy ach i ten loczek zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! Mam dokładnie taki naturalny kolor :) Taka tubeczka z odżywką i tak wystarcza Ci na długo, u mnie taka schodzi na jedno nałożenie :D Ciekawi mnie Tangle Teezer i ten olej Agafii, choć nadal nie zużyłam oleju Alterry.
OdpowiedzUsuń