Creme Prodigieuse, Nuxe


Jeszcze przed wyjazdem trafiła mi się miniaturka 15ml kremu nawilżającego do twarzy Crème Prodigieuse, Nuxe. Kupiłam ją wtedy w promocyjnej cenie razem z zestawem olejków. Zaczęłam go stosować, kiedy już byłam nad morzem. Krem już się kończy, tubka już przecięta, przydałoby się coś o nim napisać. Co można napisać o miniaturce? Na pewno to czy kupię cały krem i czy moja sucha, zmęczona słońcem skóra do niego się przekonała. 

Jak wspomniałam było go "aż" 15ml, pojemność niewielka. Wersja pełnowymiarowa zawiera 40ml. Tubka z miękkiego tworzywa zamykana białą nakrętką. Szata graficzna w zielonym kolorze prosta jak na Nuxe przystało i z charakterystycznym logo, przedstawia przydatne informacje, czyli nazwę kosmetyku, informacje o producencie, datę ważności, symbole oraz skład. Informacje o kremie znajdują się na pudełku, które dawno poszło do kosza. 



Obietnice producenta:

Creme Prodigieuse jest to krem nawilżający opracowany na innowacyjnej formule, która zawiera koncentrat aktywnych składników o silnym działaniu przeciwutleniającym (zatrwian, żeniszek, wyciąg z kakaowca), aby nawilżać, regenerować oraz chronić skórę przed stresem oksydacyjnym, spowodowanym czynnikami stresowymi obecnymi w życiu codziennym. 

Krem o niezwykle przyjemnym zapachu olejku Huile Prodigieuse i delikatnej, jedwabistej konsystencji, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Ma za zadanie w znaczący sposób nawilżać, odświeżać i matować cerę.

BLUE EVERLASTING FLOWER: ten symboliczny kwiat linii NUXE jest mniej znany od innych gatunków roślin  które występują w zaroślach Korsyki. Blue Everlasting jest słonolubnym kwiatem rosnącym nad morzem, zwłaszcza w rejonie Morza Śródziemnego. W celu ochrony przed trudnymi warunkami środowiskowymi (słońce, wiatr, sól) roślina rozwinęła wyjątkową odporność na stres i posiada właściwości antyoksydacyjne- lepsze od witaminy C i E. EFEKT: Chroniona przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi skóra, wytwarza mniej wolnych rodników, zachowuje swój blask i młodzieńczy wygląd. Zapewnia ochronę przed czynnikami zewnętrznymi (zanieczyszczenia UV).


BLUE AGERATE: występuje w Polinezji i na Karaibach. Jego nazwa pochodzi od greckiego słowa Ageratum, czyli “ten, który się nie starzeje”, ponieważ kwiaty rośliny są niezwykle odporne i więdną bardzo późno. Laboratoria NUXE wykorzystuje ekstrakt z liści tej rośliny, który bogaty jest w polifenole i flawonoidy, dzięki czemu zmniejsza występowanie stanów zapalnych wywołanych przez wolne rodniki. EFEKT: Skóra chroniona przed szkodliwymi warunkami wewnętrznymi, wywołującymi stres oksydacyjny- staje się odporniejsza, zachowuje swój pełen blask. Ma zapewnić ochronę przed czynnikami wewnętrznymi - stres, zmęczenie. 


EKSTRAKT Z KAKAO: jeśli jakiekolwiek wolne rodniki oprą się sile antyoksydantów pochodzących z Blue Everlasting Flower, rozprawi się z nimi ekstrakt z kakao (patent NUXE): pomaga on opóźnić starzenie się naskórka poprzez redukcję starzejących się komórek do 50% oraz pomaga zrównoważyć deficyt komórkowy poprzez namnażanie i zwiększenie liczby nowych komórek. EFEKT: Skóra jest chroniona przed pojawieniem się oznak przedwczesnego starzenia się- poważną konsekwencją stresu oksydacyjnego. Zapewnia ochronę przed przedwczesnym obumieraniem komórek. 

Poprawa gładkości skóry i uczucia komfortu: 100%*. 

Efekt matujący i ochrona przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi: 78%*. 

*Test użytkowania przeprowadzony pod kontrolą dermatologiczną z udziałem 18 ochotników badanych podczas 4 tygodni – odsetek badanych kobiet zgadzających się z przytoczonym twierdzeniem. 

Krem przeznaczony jest do skóry normalnej i mieszanej. 

Krem zawiera 89,3% składników pochodzenia naturalnego. Nie zawiera parabenów.

Stosowanie.

Producent zaleca aby krem Crème Prodigieuse® nakładać rano na dokładnie oczyszczoną twarz i szyję po zastosowaniu preparatu pod oczy Prodigieux®.
W celu uzyskania najlepszych rezultatów wieczorem zaleca się stosować krem na noc - Crème Prodigieuse® Nuit. 

Skład INCI: 

AQUA/WATER, DIMETHICONE, GLYCOL PALMITATE, OCTYLDODECYL MYRISTATE, ARACHIDYL ALCOHOL, GLYCERIN, HYDROXYETHYL ACRYLATE/SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, BEHENYL ALCOHOL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ROSA MOSCHATA SEED OIL, PARFUM/FRAGRANCE, TOCOPHEROL, BENZYL ALCOHOL, BUTYLENE GLYCOL, ARACHIDYL GLUCOSIDE, CAPRYLOYL GLYCINE, MICA, CITRIC ACID, SODIUM HYDROXIDE, TALC, CI 77891/TITANIUM DIOXIDE, POLYSORBATE 60, SORBITAN ISOSTEARATE, TETRASODIUM EDTA, LAUROYL LYSINE, DEHYDROACETIC ACID, THEOBROMA CACAO (COCOA) LEAF CELL EXTRACT, AGERATUM CONYZOIDES LEAF EXTRACT, LIMONIUM NARBONENSE FLOWER/LEAF/STEM EXTRACT, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, LIMONENE, CITRONELLOL, GERANIOL [N2201/C].

Zapach kremu Creme Prodigieuse jest przyjemny i delikatny. Dużo delikatniejszy niż zapach olejków. Gdybym nie przeczytała na stronie producenta, że ten zapach ma być podobny do olejków firmy Nuxe, w ogóle do głowy by mi nie przyszło takie porównanie. A może i lepiej że nie pachnie tak intensywnie. Po rozsmarowaniu znika zupełnie. 

Konsystencja kremu o mlecznym kolorze jest bardzo lekka. Krem idealnie się rozsmarowuje i bardzo szybko wnika w skórę, jak dla mojej wysuszonej słońcem skóry, nawet za szybko. Lubię czuć lekką warstwę na swojej skórze. Ale jeśli znów chodzi o upalne dni lata, jest idealny. Bardzo dobrze współpracuje z podkładem, kremem BB, makijażem... Nie roluje się. 


Moja ocena i wnioski. 

Uważam, że ze względu na konsystencję, krem idealnie sprawdzi się na skórze mieszanej. Moja cera która od niepamiętnych czasów jest sucha, nigdy nie będzie do końca usatysfakcjonowana tak lekką konsystencją. Używając go na dzień, nie mogłam narzekać na brak nawilżenia, ale używałam też kremu BB, podkładu, kremu ochronnego... Wszystkie te kremy jakoś się uzupełniały w swoim działaniu. Czego moja skóra nie otrzymała od Creme Prodigieuse, dostarczały jej inne kremy czy podkład. Krem można zaliczyć do delikatnych. Nie podrażnił mojej skóry mimo że jest ona pod tym względem bardzo wymagająca. W jaki sposób krem zapewnił ochronę mojej skórze: po przetestowaniu takiej pojemności tego kremu nigdy się nie dowiem. Być może zakupię krem o pełnowymiarowej pojemności 40ml, ale będzie to krem do cery suchej. Krem polecam dla osób młodszych, ze skórą normalną czy mieszaną. Myślę że będziecie zadowolone ze stosowania tego kremu ze względu na przyjemność związaną z używaniem, a skóra na pewno się Wam odwdzięczy. 

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania. :)

Komentarze

  1. Mam ten krem i go uwielbiam, ale moja skóra ma tendencję do przetłuszczania się :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem jest świetny, ale moja skóra potrzebuje bardziej treściwego. :))

      Usuń
  2. Ciekawa recenzja :) Cieszę się, że akurat ją zamieściłaś, w tamtym tygodniu dostałam ten krem w prezencie do olejku ;) Teraz wiem, czego mogę się po nim spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam jaki masz rodzaj cery, ale na tą porę jest idealny. :)

      Usuń
  3. Dobrze wiedzieć, ze jest taki krem, choć ja podobnie jak Ty mam sucha skórę i wolę te bardziej treściwe.Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam serdecznie Krysiu. :) Ten krem jest też w wersji do cery suchej. :)

      Usuń
  4. Dostałam ostatnio próbki Nuxe i jestem ciekawa tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  5. nuxe bardzo kusi, ale ceny zabijają :(

    OdpowiedzUsuń
  6. też go miałam w zestawie razem z olejkami, dla mojej mieszanej cery nawet dobrze się sprawdził, nawilżał, lekko matowił i ten piękny zapach! Ale z racji wieku ciut za słaby dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla siebie też potrzebuję mocniejszy, ale jako nawilżacz jest niezły. :)

      Usuń
  7. Właśnie kończy mi się mój krem, może się skuszę, ale na ten bardziej treściwy:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy produkt, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie ten krem pewnie by się sprawdził,ale mam skórę mieszaną. Do suchej skóry może coś z Avene?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest dla skóry mieszanej. :) Avene był dla mnie za słaby. :)

      Usuń
  10. Nigdy nie miałam, niestety cena nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Musze kiedys powachac te slynne olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba dla mnie idealny na lato :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. no cóż młodsza jestem, cerę mam mieszaną, ale kremu za taką cenę nie kupuję :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio dostałam próbkę tego kremu w aptece. Bardzo ładnie pachniał, szybko się wchłaniał i generalnie był ok. Tylko co można wywnioskować po próbce? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ten krem, sprawdził się idealnie. Tylko z początku musiałam przywyknąć do zapachu. Pozdrawiam i zapraszam: gabi-net.eu

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.