Kto powiedział ze nie można nagradzać siebie, czy sprawiać sobie prezentów? Od czasu do czasu warto sprawić sobie trochę radości, mamy wtedy więcej motywacji do dalszego działania. Korzystając ze zniżek w perfumerii internetowej Douglas, zamówiłam sobie nowy zapach Chloe - Love Story. W ten sposób odhaczyłam już jedno noworoczne chciejstwo, nadszedł czas na spełnianie kolejnych życzeń.
Póki co, chcę nacieszyć się nowym zapachem EDP Chloe - Love Story. Uwielbiam spełniać marzenia, także swoje. Wy też pewnie lubicie?
Pozdrawiam wszystkich :)
śliczne są te perfumy :) już jakiś czas sobie o nich marzę :)
OdpowiedzUsuńWarto spełniać swoje marzenia :)
UsuńJak najbardziej się z Tobą zgadzam, trzeba się nagradzać za swoje sukcesy bo później jeszcze bardziej się chce :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu :). Ja mam za dużo marzeń :D
OdpowiedzUsuńPięknie pachną,cieszę się,że jedno z życzeń spełnione :)
OdpowiedzUsuńJa jestem ciągle na poszukiwaniu swojego idealnego zapachu :) Gratuluję spełnionego marzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo miły post ,cudownie się go czyta.
OdpowiedzUsuńSuper, że spełniasz swoje marzenia, całkowicie popieram :) Niestety za dużo kobiet zapomina o tym i robią z siebie męczennice i dziadówki :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy tej marki :)
OdpowiedzUsuńMoje marzenie uwielbiam Chloe
OdpowiedzUsuńChętnie bym je kupiła, ale perfum mam sporo.
OdpowiedzUsuńśliczny flakonik :) ja też najbardziej lubię sobie sama robić prezenty :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie, marzenia są fajne, bo się spełniają - podobno ;) a jeśli, to trzeba im dopomóc ...
OdpowiedzUsuńmoja półka z perfumami w tej chwili pęka i nie mogłabym sobie na nie pozwolić, ale znam zapach - jest super !!!
aaa, oddaj <3
OdpowiedzUsuńFajny Blog :) Miło się tu czas spędza :) Zostaje na dłużej ;) W wolnej chwili zapraszam do siebie :):) Pozdrawiam Serdecznie :D:D
OdpowiedzUsuńhttp://blogowszystkimevi.bloog.pl
Gratulacje! To już jedna zachciewajka mniej z Twojej listy :)
OdpowiedzUsuńpiekny zapach :)
OdpowiedzUsuńKochana nawet nie kuś ! :)
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach - piękny!
OdpowiedzUsuńNa pewno zapach jest wspaniały - tak jak i buteleczka :)
OdpowiedzUsuńA kto nie lubi, gdy jego marzenia przybierają realny kształt ;)
OdpowiedzUsuńJa mam teraz marzenie: bieżnia i żeby maj już się zaczął (znów Francja :D )
Oooo :) Cudowny :)
OdpowiedzUsuńSpełnianie marzeń to ogromna motywacja do pracy :) Ten zapach wąchałam ostatnio w Sephorze, jest piękny :)
OdpowiedzUsuńOj tak, uważam, że robienie sobie prezentów to bardzo dobry pomysł. Zawsze trafione :))
OdpowiedzUsuńoj super post :) spelnilas swoje marzenie i to jest wspaniale <3
OdpowiedzUsuńCo? Marta Anna?
OdpowiedzUsuńI have this fragrance too. It's amazing!
OdpowiedzUsuńhttp://finddyourway.blogspot.pt/