Kolorowi, makijażowi ulubieńcy kwietnia
Chociaż wiosna przekornie jeszcze bawi się z nami w chowanego, zdążyliśmy już się przyzwyczaić do jej obecności. Mimo, że nie zawsze ją kapryśną widzimy wiedząc że jest gdzieś blisko, to przywołujemy co intensywniejszymi i jaśniejszymi niż zimą odcieniami. Dzisiaj przychodzę pokazać, co najczęściej noszę tej wiosny jeśli chodzi o makijaż, chociaż ulubieńców jest o wiele więcej. Kto chętny, zapraszam.