Łagodny peeling kremowy z mikrogranulkami. Gentle Refiner. Clarins

     Peeling Gentle Refiner Clarins w miniaturce otrzymałam "w spadku" od młodszej córki Ani, której nie przypadł do gustu, woli jednak enzymatyczne peelingi. Enzymatyczne peelingi lubię i ja, jednak od czasu do czasu lubię też dobrze podrapać swoją skórę,  aby dogłębnie ją oczyścić. Dziś napiszę jak sprawdza się na mojej skórze.

W mojej miniaturowej, białej tubce z prostą szatą graficzną znajdowało się 15ml białego, lekkiego kremu o przyjemnym zapachu. 

Peeling Gentle Refiner to krem z podwójnie aktywnymi mikrogranulkami (wyłączność marki Clarins), który natychmiast złuszcza i odnawia skórę. Dzięki zawartym mikrogranulkom usuwa zanieczyszczenia i obumarłe komórki naskórka. Jeszcze drobniejsze mikrogranulki, oczyszczają i zwężają pory. Wyciąg z ruszczyka kolczystego stymuluje mikrokrążenie przywracając skórze blask, natomiast ekstrakt z mimozy o działaniu łagodzącym, zapewnia skórze gładkość i miękkość. 

Peeling ten stosuje się na oczyszczoną skórę twarzy i szyi, omijając okolicę oczu. Oczyszczamy skórę wykonując delikatne, koliste ruchy. Pozostałości pilingu należy zmyć wodą a następnie użyć toniku do twarzy. Peeling jest przeznaczony do każdego typu cery.

Krem jest bardzo przyjemny w użyciu. Pięknie, relaksująco pachnie, przyjemnie drapie skórę pozostawiając ja świeżą i dobrze oczyszczoną. Krem peelingujący nie sprawia trudności w zmyciu go ze skory i nie pozostawia po sobie żadnej warstwy. Po zmyciu go na skórze twarzy odczuwa się niesamowite uczucie czystości, czuje się wyraźnie jak skóra oddycha.  

Oczyszczanie skory za pomocą tego peelingu daje prawdziwy relaks i komfort połączony z wysoką skutecznością. Ogromna wydajność tego peelingu sprawia, że jego wysoka cena około 139zł  za 50ml kremu  wcale nie jest aż tak wysoka, biorąc pod uwagę ilosc użyć.  Krem może być jednak nielubiany przez osoby z bardzo wrażliwą i płytko unaczynioną skorą.  Pozostałym osobom polecam. Lubicie takie  zdzieraki? :)

Pozdrawiam serdecznie. :)