Mam ochotę na więcej - Serum pod oczy Divine L'Occitane




     Pielęgnacja okolic oczu w moim przypadku nie jest łatwa, całkowicie tu odpadają kremy drogeryjne, dlatego bardzo się cieszę, kiedy zanim kupię nowy krem, mam możliwość przetestować go wcześniej i dłużej. Rzadko jest możliwość kupna miniaturki, a szkoda, bo nie zawsze je otrzymuję przy zakupach, próbki jednak to nie to samo. Taki krem to niemały wydatek, niejednokrotnie potrzeby kosmetyczne są  większe i co? tylko dlatego mam rezygnować z dobrego kremu? Moja skóra pod oczami jest bardzo wrażliwa i wybredna, a ja jestem uparta. Na to fantastyczne serum  pod oczy Divine, L'Occitane miałam ochotę od dawna, aż trafiłam na miniaturkę, po przetestowaniu której jestem zdecydowana na kolejne opakowanie.  

Serum pod oczy Divine używam już miesiąc i jestem zachwycona, bo jego bardzo lekka konsystencja pozwala na mega dużą wydajność. Elegancko się rozsmarowuje by następnie szybko wniknąć w skórę. Nałożony w dalszej kolejności makijaż nie roluje się, a nie każdy kosmetyk daje mi taki komfort. 


Serum pod oczy Divine ma wygładzać zmarszczki, oraz ujędrniać delikatną skórę okolic oczu dzięki specjalnie dobranej zawartości składników aktywnych.

Wosk gryczany i wyciągu drzewny przeciwdziała obrzękom i cieniom pod oczami. Przywraca spojrzeniu blask i świeżość. 

Olejek eteryczny z Immortelle wygładza i ujędrnia skórę, zwiększając produkcję kolagenu. Poprawia mikro krążenie skóry oraz gwarantuje jej rozświetlenie. 

Olejek eteryczny z mirtu - przedłuża znacząco żywotność komórek, stymulując produkcję kolagenu, elastyny, a przede wszystkim zwiększając o 26% produkcję białka długowieczności (SIRT-1) w fibroblastach. 


"Dojrzałe komórki odzyskują 93% witalności charakterystycznej dla młodych komórek. Niezwykła skuteczność tego serum została potwierdzona przez kobiety podczas testu in vitro. Po 7 dniach, cienie pod oczami i drobne zmarszczki są zredukowane. Spojrzenie jest bardziej promienne. Po 4 tygodniach skóra wokół oczu jest gładsza, opuchlizna stopniowo znika, kurze łapki są płytsze. "


Chociaż moje zmarszczki w ciągu tego miesiąca cudownie nie zniknęły, to jednak oprócz swojej łagodności krem coś w sobie ma. Mimo, że zarywam noce, moje spojrzenie wygląda całkiem, całkiem czyli bez śladów moich bezsenności. Skóra pod oczami naprawdę zyskała na witalności, aż żal, że nie zrobiłam wcześniej zdjęć, żeby Wam to pokazać. Po tych kilku tygodniach moja skóra pod oczami jest naprawdę jaśniejsza i ładnie wygładzona, na co nawet nie liczyłam. Mam ochotę na więcej! :) 

Pozdrawiam serdecznie! :)

Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.