Ulubieńcy, którzy pomagają przetrwać upały
Nie jest tak łatwo przetrwać lata w mieście, kiedy z każdej strony otacza nas sauna. W takich chwilach nic już do mnie nie przemawia i pozostaje tylko chęć na ochłodę, nawet nie plażę ale kąpiel w morzu, na chłodny prysznic, dużo wody, cierpliwości, wytrzymałości oraz przyjaciele z kosmetyczki.
Nie wiem jak bym przetrwała wyjście choćby po najpotrzebniejsze zakupy, gdyby nie mgiełka upiększająca Peonia L'Occitane. Jej stałe miejsce w mojej torebce zapewnia poczucie komfortu. Sprawia, że natychmiast po jej użyciu odczuwam ulgę i czuję lekki powiew napełniony zapachem kwiatów. Przyjemnie ochładza twarz i najważniejsze, że nie trzeba po jej użyciu osuszać skóry.
Antyperspirant z zieloną nakrętką 48h Anti-Perspirant Treatment Intense perspiration Vichy pomaga mi czuć się komfortowo nawet przy największych upałach. Nie znalazłam do tej pory lepszego. Jest skuteczny i łagodny dla mojej skóry to najważniejsze.
Krem BB Skin Perfecting Cream Clarins oprócz ochrony przed promieniami UV zapewnia niezłe nawilżenie, wyrównanie kolorytu skóry i nawet wystarczające krycie. Przy okazji pięknie pachnie, co u mnie jest bardzo ważne.
Intensywny róż lakieru do paznokci 322 Neon Fest serii Rita Ora Rimmel i szminki Rose Fushia L31 Sisley, ich trwałość oraz komfort w stosowaniu poprawiają mój nastrój na cały dzień.
Macie też swoich ulubieńców na te nadgorliwie upalne dni?
Pozdrawiam wszystkich. :)
Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.