Sweet Moments, Organique
Słodkie momenty, czy często je zauważamy? W ciągłym pośpiechu nie dostrzegamy tylu ważnych chwil. Nie dostrzegamy wyrazów między słowami. Chwilami warto się zatrzymać by dostrzec to, co jest dla oka niezauważalne. Warto zatrzymać te chwile na dłużej, jak kadr starej fotografii... Szkoda, że niektóre chwile są limitowane jak seria kosmetyków do ciała Sweet Moments Organique. Producent kusi i zabiera, jakby serca nie miał. Polubiłam tą serię od pierwszego powąchania i za chwilę będę musiała ją przywoływać z pamięci. Mimo, że jest dużo innych pięknych zapachów tej marki, mój zmysł węchu zakochał się właśnie w tej serii. Ile można kupić kosmetyków na zapas? Miło jest powtórzyć miłe chwile, tak samo miło jest trafić na swoją ulubioną serię kosmetyków. Póki co, umieszczę ją tu sobie ku pamięci, liczę jednak na dobre serce producenta.
W skład serii Sweet Moments wchodzą dwa pięknie zapakowane kosmetyki: olej do masażu i balsam do ciała z masłem shea.
OLEJ DO MASAŻU SWEET MOMENTS
Pomijając wygodne opakowanie, bez ryzyka wypadnięcia nakrętki pod wannę ku radości zwariowanych kotek, uwielbiam słodkawo-kwiatowy zapach, który długo pozostaje na mojej skórze. Lekka konsystencja olejku pozwala bez przeszkód w ciągu krótkiej chwili chłonąć się w skórę i co najważniejsze, nie plamić ubrań. Mimo niewielkiej pojemności-125ml olejek wystarczy na długo, na szczęście jest bardzo wydajny,
Skomponowany na bazie oleju słonecznikowego (z łac.: słoneczny kwiat) olejek jest bogaty w kwasy tłuszczowe oraz w witaminy. Producent obiecuje, że olejek wzmacnia, zmiękcza, normalizuje i nawilża. Skóra po masażu staje się aksamitnie miękka, cudownie gładka oraz przyjemna w dotyku. Zniewalający zapach mango pozostaje na skórze długo po masażu. Nie mogę temu zaprzeczyć, wszystko się zgadza.
INGREDIENTS (INCI): HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, PARFUM, TOCOPHERYL ACETATE, TOCOPHEROL (MIXED), BETA-SITOSTEROL, SQUALENE, ITRONELLOL, GERANIOL, LIMONENE.
Sposób użycia: Niewielką ilość olejku nanieść na przygotowaną peelingiem skórę i wykonać odprężający masaż.
Odżywczy balsam przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej, szorstkiej i podrażnionej. Producent obiecuje, że balsam ten poprawia jędrność i elastyczność, wzmacnia barierę lipidową, chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Skóra po nałożeniu balsamu jest wygładzona, odżywiona i przyjemna w dotyku. Zniewalający zapach mango długo utrzymuje się na skórze. I tu nie jestem w stanie się nie zgodzić z producentem. To nie pierwszy balsam Organique, o którym pisałam. Przypomnę, że każdy z nich był fantastyczny dla mojej skóry, ale ten oprócz zalet pielęgnacyjnych uwodzi zapachem.
Za działanie na skórę odpowiadają tu takie składniki jak: masło Shea, olejki awokado, sojowy i z pestek winogron oraz wosk pszczeli i witamina E.
Sposób użycia: Niewielką ilość balsamu rozgrzać w dłoniach i rozprowadzić na skórze.
INGREDIENTS (INCI): BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA BUTTER), CERA ALBA (BEESWAX), CETEARYL ALCOHOL, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL, PARFUM, TOCOPHEROL (MIXED), BETA-SITOSTEROL, SQUALENE, CITRONELLOL, GERANIOL, LIMONENE.
Oba kosmetyki są według mnie wyjątkowo udane i bardzo przyjemne w użyciu. Oprócz tego że nie drażnią mojej suchej i wrażliwej skóry ciała sprawiają, że jest ona bardzo dobrze nawilżona, świetnie odżywiona, fantastycznie gładka i cudownie pachnąca. Polecam je z całą przyjemnością zwłaszcza dla osób ze suchą skórą, będziecie zadowoleni. Poza tym warto sobie sprawiać takie przyjemne chwile z użyciem tak pięknie pachnących kosmetyków.
Cena: Olej do masażu - 29,90; Balsam do ciała 100g - 34,90zł.
Czy tylko ja pragnę, by ta seria została na dłużej?
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli!
Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.