Na zakręcie, czyli co nie zabije...

   Dziś będzie post o nieco odmiennej tematyce. Nie zawsze musi być kosmetycznie, dziś dla urozmaicenia będzie trochę inaczej. Bardziej ekstremalnie. Nie zawsze wszystko zależy od nas, czasem po prostu tak musi być. Pech to pech. Oszczędzasz, ciułasz, nie kupisz sobie tej droższej szminki, sukienki, nie wyjedziesz na wakacje... bo oszczędzasz albo spłacasz kredyt za ten nowiutki samochód. Na jedno wychodzi, Oprócz pięknego (niekoniecznie) cacka mało przyjemności. Ale co tam przyjemności, wsiadasz i tniesz...

Wydaje Ci się, że ta nowa fura może wszystko. Ponosi Cię fantazja, jedziesz sobie jak Hołowczyc. I rura... i gaz... Przyspieszasz, wyprzedzasz, rozmawiasz przez komórkę, no i co że przez zestaw głośnomówiący. Nie masz aż takiej podzielnej uwagi. Albo inaczej, jedziesz sobie spokojnie i przepisowo. Ale pech to pech, nieszczęścia chodzą stadami jak moja zepsuta pralka, porwana firanka i zjedzony przez kotę kabelek od ładowarki. Wystarczy chwila nieuwagi, czy kogoś innego poniesie fantazja i... no pech... ten idiota zaparkował na Twojej karoserii!

http://www.zdjecia.biz.pl/zdjecie,auto-wypadek.php

Oszczędności życia przepadły, no może nie do końca bo jest jakieś ubezpieczenie. Ale co powiesz jemu/jej?! Zabije, nie zabije... Co/kto nie zabije to wzmocni. Jeśli ten ktoś bliski jest normalny, to po prostu ucieszy się, że żyjesz. Jeśli jednak się nie ucieszy, to może lepiej że typ został rozszyfrowany. 

Roztrzaskane auto to w końcu nie koniec świata, ale coś z tym trzeba zrobić. Wrak zutylizować, lub w lepszym przypadku można dokupić części do auta i je naprawić. Gdzie to zrobić, jak to zrobić, no nie wiesz, nie masz do tego głowy...

Na szczęście są dobrzy ludzie, którzy Ci w tym pomogą jak dobry wujek, czy chociażby brat. Firma http://www.mamauto.pl/ zapewni wysokiej jakości usługi takie jak: sprzedaż części, skup, czy złomowanie samochodu. Wysoko wykwalifikowani pracownicy sprzątną wrak, pomogą w wyborze części samochodowych, pomogą także sprzedać stary i kupić drugi, używany samochód, żebyś nadal mogła/mógł sobie pojeździć. 

Nie ma złego... no wiecie... Poznałaś z tej drugiej strony swojego partnera, poznałaś nowych ludzi, tylko teraz tnij ostrożnie. Szerokiej drogi :)

*Współpraca