Przeciwstarzeniowy krem do rąk Organique


    Ile razy jest tak, że kupujemy drogie buty, a dłoni wstyd pokazać? Albo pokazujemy pierścionki z drogimi kamieniami a skóra dłoni wygląda jakby nie była nasza? Dbamy o swój wygląd, o wygląd naszego otoczenia, o porządek w domu, o czyste szyby, czystą karoserię samochodu... zapominamy tylko o dłoniach. Bo po co nam rękawice, pokażę jaka to jestem matka Polka, że bez rękawic mogę żyć i też okna będą lśnić. Szkoda, że tylko okna. 

Choćbyś nie wiem jak dbała o twarz, uroda z niej na dłonie nie przejdzie. Co z tego,  że szczycisz się nowiutką błyszczącą furą i nowymi butami jeśli dłonie są jakby wypożyczone od staruszki. Czasami warto zainwestować w coś lepszego niż tani krem z Biedronki, który tylko jest i nic więcej, nieważne że za chwilę dłonie  znów będą suche jak wiór... 


U mnie kremy do rąk są w każdym kącie mieszkania, nie może go też zabraknąć w torebce. Dbam o skórę twarzy, ale nie zapominam o dłoniach. Do porządków domowych nie może zabraknąć rękawiczek, to nieprawda że nie da się do nich przyzwyczaić. Tak samo stosuję do nich peelingi i maseczki. Niedawno w mojej torebce pojawił się nowy, przeciwstarzeniowy krem do rąk serii winogronowej Organique. Zapach tej serii jest cudowny, ale nie tylko na zapachu kończy się jego działanie. 


Winogronowy krem do rąk według producenta przeznaczony jest do pielęgnacji przeciwstarzeniowej każdego rodzaju skóry. Zawiera on bogatą kompozycję synergicznie dobranych składników: olejów, ekstraktów oraz substancji łagodzących. Zapewnia intensywną odnowę, regenerację i nawilżenie. Wyrównuje koloryt skóry, zapobiega procesom starzenia i walczy z jego objawami, chroni przed stresem oksydacyjnym. Aksamitna konsystencja i zapach dojrzałych, słodkich winogron zwiększają komfort stosowania. Krem stanowi część terapii przeciwstarzeniowej do ciała. 

Za to niesamowite i wszechstronne działanie odpowiada kompozycja świetnie dobranych składników aktywnych:

ekstrakty z limonki  rozświetla, odświeża, chroni przed wolnymi rodnikami, działa również antyzapalnie.

ekstrakt z ogórka zmiękcza, łagodzi podrażnienia, działa na skórę wybielająco, jest bardzo przydatny w usuwaniu przebarwień skóry,

ekstrakty oliwek działają antyoksydacyjnie, także przeciwzapalnie. Wykazują również działanie nawilżające, regenerujące, rewitalizują dojrzałą zniszczoną skórę. Uelastyczniają skórę, dzięki czemu staje się bardziej jędrna. Łagodzą podrażnienia. 

olej z pestek winogron nawilża, odżywia, poprawia elastyczność skóry, przez co ją ujędrnia a tym samym odmładza.

oliwa z oliwek jest jednym z najważniejszych źródeł skwalenu, nawilża. Dzięki zawartościom witamin i przeciwutleniaczy, chroni przed niekorzystnymi czynnikami

masło Shea zawiera w swoim składzie kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, D, E i F. Chroni oraz wzmacnia cement komórkowy warstwy rogowej skóry, dzięki czemu poprawia również jej elastyczność. Pełni rolę naturalnego filtra chroniącego przez promieniowanie UV. Goi, łagodzi podrażnienia, zmiękcza skórę zapobiegając jej pierzchnięciu. Natłuszcza, zmniejsza świąd co jest istotne przy leczeniu chorób dermatologicznych.

gliceryna - humektant o działaniu nawilżającym. Posiada dobre zdolności penetracyjne, dzięki czemu zwiększa również transport składników aktywnych w głąb skóry. Dzięki wysokiej higroskopijności skutecznie zwiększa zdolność wiązania i zatrzymywania wody w naskórku, dzięki czemu uelastycznia skórę.

panthenol - humektant, łatwo wnika w głąb skóry, gdzie ulega przekształceniu w kwas pantotenowy, czyli właściwą witaminę B5. Jako związek aktywny i łagodzący, przyspiesza procesy regeneracji naskórka, chroni i pielęgnuje skórę wrażliwą i skłonną do podrażnień. także nawilża.

alantoina łagodzi podrażnienia, regeneruje. Jest stosowany w produktach leczących choroby dermatologiczne na przykład AZS.

witamina E działa antyoksydacyjnie, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, chroni przed zniszczeniem lipidy naskórka, włókien kolagenowych i elastyny, dzięki czemu znacznie spowalnia procesy starzenia się skóry. Zapobiega powstawaniu plam, w pewnym stopniu pomaga je również zlikwidować. Przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry, działa również korzystnie w leczeniu grzybic.


Niewielka tubka z miękkiego tworzywa mieści 70ml aksamitnej konsystencji przepięknie pachnącego o lekko zielonym zabarwieniu. Do wysmarowania rąk nie potrzeba wiele, wystarczy odrobinę więcej niż ziarnko grochu. 


Ta odrobina kremu pozostawia na skórze lekki film, dzięki któremu czuję że moje dłonie są dopieszczone. Bardzo szybko znikają podrażnienia, ślady po ukąszeniu owadów czy drapieżnej miłości moich kotek. Dłonie są na długo nawilżone, odżywione, a skóra na nich jest coraz bardziej miękka i gładka. Krem jest treściwy, ale jednocześnie lekki i nie sprawia uczucia klejenia. Chwilę po wysmarowaniu dłoni oprócz głębokiego nawilżenia i relaksu jest też uczucie odświeżenia skóry, 


Krem ten towarzyszy mi w domu, gdzie zawsze go mam w zasięgu ręki, zabieram go również ze sobą kiedy wychodzę. Piękna szata graficzna białej tubki uśmiecha się z każdego miejsca kusząc swoją aksamitną zawartością. Ten krem nie działa tylko doraźnie jak niektóre z jego braci.Ten krem działa dobre kilka godzin, chyba że po chwili umyjemy okna, wtedy dłonie znów zatęsknią.


Nie zawsze piękny skład idzie w parze z równie dobrym działaniem, tu jednak to jest oczywiste. W kremie tym mamy cudowny skład i równie niezawodne działanie, a przy tym niesamowitą wydajność za około 25zł

Według mnie, cena tu nie jest ani trochę wygórowana, krem ten jest wart każdej złotówki. Można go kupić w sklepach firmowych marki Organique, czy innych stacjonarnie, czy internetowo. Polecam  ten krem z całego serca zwłaszcza dla osób ze zniszczoną i dojrzałą skórą dłoni. 

W jaki sposób dbacie o skórę Waszych dłoni? W ogóle o nią dbacie, czy traktujecie po maczoszemu? Znacie tą serię? 

Pozdrawiam serdecznie! :)

Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.