Kosmetyki do pielęgnacji twarzy


          Zgodnie z harmonogramem wyzwania organizowanego przez Trusted Cosmetics #opróżniamynaszekosmetyczki pokażę Wam dziś swoje aktualne i polecane kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Ze względu na to, że jutro moje kicie będą sterylizowane i w związku z tym trudno mi się dziś skupić może być trochę chaotycznie. Mimo to, dla zabicia stresu podjęłam się napisania tego posta dzisiaj. Zapraszam.


Zaczynając od oczyszczania twarzy, powoli wykańczam żel oczyszczający Effaclar aptecznej marki La Roche-Posay. Przyznam, że nie stosuję go na co dzień w obawie że wysuszy moją skórę, ale od czasu do czasu myję nim skórę twarzy w celu jej dokładnego oczyszczenia. Wolę delikatniejszy żel Biolaven, ale prezentem od córki gardzić nie będę, tym bardziej że niedługo go zdenkuję. Żel ten dobrze oczyszcza moją buzię nie robiąc jej krzywdy. 

Do czyszczenia twarzy używam też gąbeczkę Konjac Sponge Yasumi, która delikatnie masuje i jednocześnie lekko peelinguje skórę. To jest moja kolejna i na pewno nie ostatnia gąbeczka. Czasami pozwalam sobie na masaż twarzy akrylową szczoteczką z dawnego zestawu Thalgo. 


Kiedy mam dość żelu, czy nie chce mi się bawić z wodą, czyli robię demakijaż "na lenia", zmywam makijaż arnikowym mleczkiem oczyszczającym Sylveco. Mleczko to bardzo dobrze zmywa tusz do rzęs, dlatego w domu musi być o ile nie mam czegoś dwufazowego. Mleczko też często zmywam wodą, żeby nie zapchało mi skóry. Następnie spryskuję twarz tonikiem oczarowym Organique, który rewelacyjnie nawilża i odświeża skórę i jest idealny na upały. Przynajmniej raz w tygodniu używam peelingu, ale niedawno mi się skończył i nie zdążyłam kupić. Po rytuale oczyszczania nakładam wzmacniające żurawinowe serum do twarzy i ciała Organique. Nakładanie tego serum to sama przyjemnoość,  bo delikatnej konsystencji żel pięknie pachnie żurawinami. Kiedy jest upał, to oprócz kremu z filtrem i kremu bb nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Serum bardzo dobrze nawilża skórę. Na dokładniejszą opinię musicie jednak poczekać, bo stosuję go od niedawna. 


Od niedawna stosuję też kolagenowy krem do twarzy ze złotem Gold Collagen Face Cream aptecznej marki GlySkinCare. Krem stosuję na dzień, jest on bardzo lekkiej konsystencji i świetnie sprawdza się o tej porze roku. Jest bezzapachowy i delikatnie rozświetla skórę drobinkami złota. Więcej napiszę po dokładniejszym przetestowaniu. Nadszedł czas na Ideal Soleil SPF 50 Vichy, mój ulubiony krem z filtrem. Czy dobrze chroni, nie wiem. Jeśli nawet świeci ostre słońce, moja skóra nie jest zarumieniona, nie odczuwa dyskomfortu, no i nie bieli. Carrot Cream Clarena to pięknie pachnący krem, który ze względu na swoją bogatą konsystencję używam na noc. Też o nim niedługo napiszę więcej. Kiedy chcę dopieścić skórę, nakładam maseczkę melonową Melon Ritual Face Mask Organique. Buzia po niej jest dobrze nawilżona, wygładzona i zrelaksowana. Czasami używam maseczki zamiast kremu na noc, albo w dzień na około pół godziny i zmywam tonikiem. W tej chwili jak widzicie brakuje mi kremu pod oczy, bo poprzedni krem Delici Femi już mi się wykończył, a obecnie wykańczam powoli próbkę Sylveco. Nie wiem czy kupię ten krem, być może poszukam czegoś mocniejszego, albo wrócę do ostatniego ulubieńca. Na koniec przedstawiam mój ulubiony balsam do ust Jasmin Immortelle Neroli L'Occitane. Lubię malować usta, ale czasami wystarczy mi sam ten balsam, choćby dlatego, że ma niesamowicie cudowny smak, rewelacyjnie nawilża usta i pozostawia delikatny połysk. Często używam go też na noc. Balsam ten był z serii limitowanej, ale być może uda mi się jeszcze gdzieś go trafić. 


Jest też MezoRoller DermoFuture, którym lubię od czasu do czasu podrapać, a właściwie pokłuć swoją skórę, ale zapomniałam zrobić pasującego tu zdjęcia, być może dlatego, że przy upałach sobie odpuściłam drapanie, no i nie zawsze o nim pamiętam. 

To wszystko na dziś z obecnie używanych i polecanych przeze mnie kosmetyków i akcesoriów do pielęgnacji twarzy. Znacie któreś z nich? 

Miłego poniedziałku! :)



Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.