Łagodność niejedno ma imię. Equilibra Baby
Moja, prawie trzyletnia wnusia tak samo jak jej mama i babcia również ma wrażliwą skórę, dlatego szukamy dla niej czegoś wyjątkowego. Czegoś do pielęgnacji dla małej, delikatnej dziewczynki. Bo małe dzieci jak i większe dzieci są wyjątkowe. Młodsze czy starsze są tak samo kochane. Dzięki współpracy z marką Equilibra, moje dwie dziewczyny otrzymały do testowania Łagodny szampon i chusteczki. Czy są zadowolone, dowiecie się czytając część dalszą...
Dzieci nie byłyby dziećmi, gdyby nie lubiły pięknych opakowań. Tak samo Nikolka jak i moja Ania, ja zresztą też, od razu polubiłyśmy uroczą szatę graficzną tych opakowań. Ania do dzisiaj z sentymentem ogląda wszystkie bajki, zwłaszcza Króla Lwa, Syrenkę itd. Ja też je lubię. Lubię też takie urocze opakowania.
Bardzo przypadła nam do gustu zgrabna i poręczna plastikowa butelka zamykająca się wieczkiem. Dzięki subtelnemu kształtowi łatwo ją utrzymać w każdej dłoni. Także otwór jest wystarczający dla wydobycia odpowiedniej ilości szamponu. Lekki ziołowy zapach utrzymuje się tylko przez chwilę i nie drażni węchu. Pojemność szamponu wynosi 250 ml.
Łagodny Szampon dla dzieci No Tears Equilibra Baby jest łagodny dla skóry i włosów dziecka. Zawarty w składzie aloes, chroni i nawilża skórę, zaś środki powierzchniowo czynne pochodzenia roślinnego delikatnie oczyszczają nie powodując wysuszenia. Po użyciu szamponu producent obiecuje miękkość skóry i lśniące włosy. Kosmetyk można stosować już od pierwszych dni życia dziecka. Produkt ma fizjologiczne pH, a jego formuła została stworzona tak, by zminimalizować ryzyko wystąpienia alergii.
Sposób użycia: Używając letniej wody zwilż skórę i włosy dziecka. Kilka kropli szamponu rozcieńcz wodą na swojej dłoni i spień. Umyj skórę i włosy dziecka. Spłucz dokładnie.
Szampon aloesowy No Tears ma bardzo przyjazny skład, zawiera aż 98% składników naturalnego pochodzenia:
Wyciąg z nagietka: koi skórę
Gliceryna roślinna: chroni przed wysuszeniem, zapobiega wyparowaniu wody z naskórka
Aloes (20%): nawilża i chroni.
Szampon należy przechowywać w miejscu chłodnym i suchym, poza zasięgiem dzieci. Bo dzieci bez wyjątku są niezwykle ciekawskie i kreatywne.
Ciężko było wydobyć od córki ich wrażenia. Słowo. Na pytanie jak się sprawują oba produkty, pierwsza odpowiedź zabrzmiała: SPOKO. Oba są OK. Aż tyle. Moja reakcja, złapanie się za głowę. No cóż, moje dziecko nie zajmuje się blogowaniem, a bardzo poważnymi sprawami, więc skąd może wiedzieć jak zopiniować testowany produkt. Ale do rzeczy. Matka i babka zadała litanię pytań, wydusiła jak agent śledczy wszystkie możliwe odpowiedzi. Szampon nie jest ani za rzadki, ani zbyt gęsty, niewielki otwór wydziela tyle płynu, ile zamierzamy z niego wycisnąć, kiedy nadusimy ścianki opakowania. Szampon jest bezbarwny, pieni się wystarczająco i dobrze myje zarówno włosy Nikolki jak też delikatne włosy Ani. Ziołowy zapach nie za bardzo przypadł do gustu mamie, ale że szybko się ulatnia to nie przeszkadza. Ani włosy po umyciu są lekko zakręcone, a że natura kobieca jest przewrotna, codziennie rano przed wyjściem do pracy włosy prostuje, dlatego też woli mniej naturalny szampon. Nasze włosy są bardzo podatne na plątanie, a ponieważ są długie, musimy je długo ujarzmiać. Za to zupełnie inaczej szampon sprawdza się na delikatnych włoskach Nikolki. Jej włoski są świeże, przyjemnie pachnące i lśnią naturalną dziecięcą urodą. Szampon nie drażni ani skóry ciała, ani skóry głowy dziecka. Nikolka nie skarżyła się na żadne nieprzyjemne skutki uboczne. Wniosek jest taki, że co dla dziecka, to dla dziecka, a reszta niech sobie sprawi swój dorosły szampon.
Cena: 18,99 zł
Delikatne chusteczki oczyszczające zawsze mogą się przydać, zwłaszcza na spacerze. Zapakowane w specjalną folię są całkowicie bezpieczne. Jest ich tam 72 sztuk. Po odklejeniu naklejki, bez problemu można wydostać jedną czy więcej białych, delikatnych i jednocześnie wytrzymałych na rozerwanie chusteczek. Chusteczki są też delikatne dla węchu, zapach jest praktycznie niewyczuwalny. Ponieważ Nikolka ma już prawie trzy latka, od pewnego czasu nie nosi pampersa. Zanim jednak sama się zdecydowała korzystać ze swojego tronu, trenowała na misiach i lalkach. Kiedy zauważyła, że fajnie jest załatwiać te sprawy na własnym tronie, pogoniła pampersy.
Chusteczki oczyszczające zostały stworzone z zamierzeniem do przemywania skóry dziecka po każdej zmianie pieluszki. Mają fizjologiczne pH. Tkanina, z której zostały wyprodukowane jest miękka, naturalna i ma strukturę plastra miodu. Chusteczki nasączone są mleczkiem, które ma konsystencję pozwalającą na skuteczne i delikatnie oczyszczenie skóry bez zbędnego tarcia. Zawarty w mleczku aloes nawilża i chroni skórę, a naturalne olejki pochodzenia roślinnego działają odżywczo. Chusteczki sprawdzą się również w podróży do oczyszczania rąk i twarzy dziecka. Można je stosować u dzieci od pierwszych dni życia. Formuła produktu ogranicza ryzyko wystąpienia alergii do minimum.
Chusteczki oczyszczające zawierają aż 99% naturalnego pochodzenia.
Glieryna roślinna: chroni
Wyciąg z nagietka: zapobiega odparzeniom pieluszkowym
Olejek z masłem Shea: odżywia
Inulina: pomaga zachować naturalną równowagę flory bakteryjnej skóry
Kompleks nawilżający: koi
Aloes (20%): nawilża i chroni
Oba produkty zostały przebadane klinicznie i dermatologicznie, na zawartość niklu, nie zawierają parabenów, SLS, SLES, barwników, wazeliny. Są delikatnie perfumowane, ale nie zawierają alergenów. Środki powierzchniowo czynne są pochodzenia roślinnego.
Urocze opakowanie zarówno szamponu jak i chusteczek zostało spaskudzone grubą warstwą kleju, który nie chciał w ogóle zejść. Żeby to jakoś to wyglądało na zdjęciu, poświęciłam swoje paznokcie oraz pół butelki zmywacza do paznokci. Jak widać, odrobina kleju jednak została, bo już nie miałam cierpliwości do dalszych działań. Mimo tych całych cyrków z usuwaniem kleju z opakowań, chusteczki sprawdzają się bez zarzutu, dobrze czyszczą rączki i buzię nie podrażniając skóry dziecka, ani osoby dorosłej. Nie zostawiają też lepkiej czy tłustej warstwy na skórze. Są one bardzo przydatne w podróży czy choćby na spacerku, kiedy trzeba wytrzeć buźkę i rączki dziecka, czy choćby nasze własne. Polecamy dla dzieci, a także dla wszystkich wrażliwców.
Cena : 15,99 zł
Szampon i chusteczki znajdziecie w aptekach lub sklepach zielarskich, albo na stronie Equilibra, czyli TU. Mieliście kontakt z tymi produktami? Jak się u Was sprawują?
Miłego weekendu!
Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.