Aktywny kolagen w żelu DermoFuture. Czy działa?

        Podobno trzeba starzeć się z godnością. Nie wiem na czym to ma polegać, ale ja godnie dbam o piękno i zdrowie swojej skóry. Wiem, że są przemiany w organizmie i tak dalej, i tak dalej, że nic nie pomoże oprócz operacji plastycznych, a ja się z tym nie zgadzam. Kombinuję, eksperymentuję i tego nie żałuję. Znając ze współpracy z Tenex kilka wspaniałych produktów, postanowiłam wypróbować coś innego, mającego wygładzić moją cerę. Wybrałam do przetestowania Aktywny kolagen w żelu DermoFuture, jednak postanowiłam go przetestować trochę inaczej. Na swoich dłoniach. Po pierwsze, moje suche dłonie też potrzebują trochę odmłodzenia. A tak naprawdę, moją decyzją testowania serum na dłoniach był skład, którego wcześniej nie zdążyłam poznać. Czy warto było? Jak sprawdziło się serum, dowiecie się w dalszej części. Zapraszam.

Serum o konsystencji  bezbarwnego żelu umieszczono w niewielkiej buteleczce z ciemnego szkła zakończonej pipetą, jego pojemność to 20 ml. Dodatkowo, produkt zapakowany był jeszcze w ofoliowany kartonik ze zbliżoną szatą graficzną. Wszystkie przydatne informacje można znaleźć tak samo na kartoniku. jak na etykiecie buteleczki.

OPIS PRODUCENTA

Kolagen nazywany jest białkiem młodości, ponieważ odpowiada przede wszystkim za opóźnianie efektów starzenia się skóry. Stanowi on 70%. masy białek skóry i 30%. całkowitej masy białka ludzkiego, dzięki czemu uważany jest za najważniejsze białko w ludzkim organizmie. Z upływem lat jednak ilość kolagenu ulega degradacji, co niekorzystnie wpływa na zmianę w naszym wyglądzie. 

Aktywny kolagen w żelu pozwala uzupełnić braki kolagenu w komórkach, dzięki czemu uelastycznia i zwiększa gęstość skóry. Ma on właściwości wpływające na nawilżenie, wygładzenie oraz na poprawę kondycji skóry. Zmniejsza głębokość i ilość nawet bardzo wyraźnych zmarszczek, zapobiega wiotczeniu skóry, poprawiając jej elastyczność oraz napięcie. Przywraca skórze właściwą gęstość i spoistość, wyraźnie odmładza i łagodzi rysy oraz poprawia owal twarzy. Sprawia, że skóra staje się jędrna i sprężysta oraz dłużej zachowuje młodzieńczy wygląd.

Podsumowując efekty, które obiecuje nam producent to:

- zwiększenie elastyczności skóry oraz jej gładki i jedwabisty wygląd

- zwiększona retencja wilgotności
- redukcja zmarszczek mimicznych

SPOSÓB UŻYCIA

Jako zabieg wygładzający, uelastyczniający i napinający skórę serum należy stosować raz dziennie na noc na skórę całej twarzy i szyi przez okres około 30 dni. Dla zwiększenia efektów i większej penetracji preparatu należy, po wchłonięciu aktywnego kolagenu, zastosować preparat dotleniający Dermofuture z koenzymem Q10. 

Pewnie domyślacie się, że w serum kolagenowym przeszkadzał mi składnik konserwujący DMDM Hydantoina, który jest pochodną formaldehydu, którego wystrzegam się jak mogę. Dzięki temu też nie stosowałam serum na twarzy, a na dłoniach. Drugim powodem była irytująca konsystencja tego serum. Sam wygląd mi nie przeszkadzał, brak zapachu też nie, ale ta konsystencja. Żel był lepki, czego nie potrafię znieść w kosmetyku. Na szczęście szybko się wchłania. Na dłoniach nie miałam już takiej fobii, postanowiłam mimo wszystko zużyć do końca, żeby sprawdzić jak to u mnie działa. No i działa!

Nie stosowałam co prawda serum tylko na noc, ale też na dzień i o różnych porach. Moja skóra na dłoniach wygląda po miesiącu może nie znacznie, ale na pewno lepiej! Nie powiem, że natychmiast się wygładziła, bo na to jeszcze potrzeba trochę czasu, ale z każdym zastosowaniem moje dłonie wyglądały coraz lepiej. Skóra na nich jest lepiej nawilżona, bardziej sprężysta, wygładzona i nie straszy jak wcześniej. Serum daje radę, ale ta cholerna hydantoina mnie przeraża. Jeśli Wam nie przeszkadza ten składnik, to wypróbujcie. Decyzja należy do Was. 

Aktywny kolagen w żelu DermoFuture znajdziecie w drogeriach Rossman, pewnie też w Hebe i na stronie sklepu producenta Tenex24.

Znacie to serum? Które serum tej marki najbardziej polubiliście?

Pozdrawiam serdecznie! :)