Komfort zadbanych ust z wegańskim balsamem Evolve. Chciałoby się go zjeść.


       Chyba już wiecie, że pielęgnacja ust jest dla mnie tak samo ważna jak pielęgnacja twarzy, włosów czy ciała.  O usta należy dbać nie tylko w dojrzałym wieku, warto o nie dbać zawsze tym bardziej, że wpływ na ich wygląd ma bardzo wiele różnych czynników. Bardzo łatwo jest je wysuszyć, podrażnić czy nawet uszkodzić. Swoim ustom regularnie funduję własnoręcznie robiony peeling, natomiast balsamy do ust towarzyszą mi od zawsze i przy każdej okazji. Noszę je ze sobą w torebce, ale mam też zawsze swój ulubiony w domu. 

Ogromną uwagę przykładam do rozpieszczania swoich zmysłów, dlatego przy okazji współpracy z OlivierGreen, bezpośrednim dystrybutorem pochodzącej z UK marki Evolve, bez większego namysłu skusiłam się od razu na cudowny w smaku balsam w słoiczku Lip Treat for all lips with Organic Cacao and Orange. Przyznam, że strzała Amora dosięgła mnie od pierwszego spotkania balsamu z moimi ustami i w ten oto sposób, tenże balsam stał się moją miłością. Ale czy odwzajemnioną? Zapraszam do dalszej części.
O filozofii marki Evolve wspominałam w dawniejszym poście, ale dla przypomnienia dodam, że jest to "marka wegańska, a ich małe porcje zapewniają najwyższy poziom świeżości. Evolve został stworzony, aby nasze codzienne życie było łatwiejsze, zdrowsze i zielone każdego dnia."


Nie przeszkadza mi to, że balsam jest w słoiczku, że gdzie higiena i tamtaramtam. Gdybym miała na to patrzeć, ominęłoby mnie wiele cudownych kosmetyków, a nie o to mi chodzi.  Słoiczek zawiera aż 30 ml zbitego, waniliowego koloru balsamu o przemiłym smak. Jak na balsam do ust to wcale mało nie jest, a zużyć trzeba w ciągu 6 miesięcy, czyli wskazane jest rozpieszczać swoje usta do woli.




Lip Treat for all lips with Organic Cacao and Orange według producenta to absolutnie wegańska pielęgnacja do ust jest wspaniale odżywiającą i regenerującą mieszanką olejów roślinnych i maseł z kontrolowanych upraw ekologicznych. Masło shea i kakaowe zapewniają kompleksową pielęgnację i sprawiają, że usta są jedwabiście miękkie. Przyjemny zapach pomarańczy pochodzi z czystego organicznego olejku eterycznego. 

Stosowanie: Wmasuj w usta aby uzyskać błyszczące, jedwabiste i gładkie usta.

Składniki:

Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Theobroma Cacao Seed Butter*, Glycerin*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil*, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Water*, Sucrose Laurate, Tocopherol, d-Limonene.

*Składniki z rolnictwa ekologicznego


Balsam do ust Evolve przypomina konsystencją trochę zmrożone masło shea, które pod wpływem temperatury ciała rozpuszcza się jak olej, tworząc na ustach lekką maślaną powłokę o przyjemnym pomarańczowym smaku. Smak jest jak najbardziej naturalny, nie sprawia wrażenia nakładanej chemii, do tego jest niesamowicie przyjemny i dosyć trwały do czasu, kiedy nałożę szminkę. Dla higieny nakładam go raczej w domu: kiedy wstanę, przed snem, także w ciągu dnia. Usta bezpośrednio po użyciu tego balsamu są lekko nabłyszczone, jak nasmarowane olejkiem, ale największy komfort sprawia właśnie to odżywienie i nawilżenie ust, które odczuwam jeszcze długo pod pomadką. Usta są dobrze nawilżone, miękkie, są też zadbane, co jest bardzo ważne kiedy chcemy pięknie wyglądać. Balsam jest bardzo wydajny, wydaje mi się, że można go używać bez końca. Polecam go zwłaszcza przed nałożeniem matowej pomadki, co zwiększy komfort jej noszenia, ale też bez niczego. Tak dla siebie i dla całuśnych ust. Pal sześć, że trzeba nakładać bezpośrednio ze słoiczka, nie wszystko da się umieścić w tubce czy zapakować do sztyftu, a przyjemność z tego jest ogromna, aż chciałoby się go zjeść.

Minusem jest słaba dostępność, ale znajdziecie go w hurtowni fryzjerskiej wszystkodowlosow.pl czyli TU. Warto się skusić, nie pożałujecie.

Jakie są Wasze sposoby na zadbane usta? Lubicie takie balsamy? 

Miłego weekendu! :)

Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.