Ulubiony lakier, ulubiony róż. 228 Rose Bouquet Color Riche L'Oreal Paris.


        Po czym mnie można rozpoznać? Po różowych paznokciach oczywiście! Brakowało mi tego koloru, i to bardzo. Aż znalazłam swój ulubiony kolor i to bardzo blisko. Są wakacje, musi być róż, zwłaszcza na moich paznokciach. Róż towarzyszy mi zawsze, no prawie zawsze. Lakier do paznokci Color Riche L'Huile Rose Boquet 228 L'Oreal Paris, zwłaszcza jego odcień zachwycił mnie od razu. Na tą porę roku jest idealny, no i nie schodzi po umyciu kilku naczyń. 

Szklana buteleczka jest trochę inna niż przy innych lakierach, swoim nietuzinkowym wyglądem przyciąga wzrok. Przyklejona etykieta zawiera wszystkie przydatne informacje. Żeby zobaczyć skład, trzeba odkryć wierzchnią część naklejki. Zawiera 13,5 ml lakieru, co jest wystarczające u mnie na tyle, żeby nie wysechł. Jest to mój ulubiony kolor, taka lekko rozbielona fuksja. 


Zapach lakieru jest bardzo przyjemny, typowy dla kosmetyków tej serii. Wyczuwam go tak często, jak często zbliżam palce do nosa. Muszę przyznać, że jest dosyć trwały. Wyczuwam go tak często, jak często zbliżam paznokcie do nosa. Przyznam, że to aż uzależnia, aż mam ochotę podrapać się po nosie ;)

Konsystencja jest na początku trochę rzadka, łatwo można chlapnąć nim na zewnątrz buteleczki, ale nie zalewa skórek, o ile nie machniecie pędzelkiem bardziej zamaszyście. Jeśli chodzi o pędzelek, jest on bardzo wygodny w użyciu. Jednym machnięciem potrafi przykryć cały paznokieć. 


Lakier do paznokci inny niż wszystkie. Według producenta jest wygodny w użyciu, zawiera odżywcze olejki, które mają za zadanie pielęgnować płytkę paznokcia. Bogata gama kolorystyczna i dobra pigmentacja produktów, pozwoli spełnić oczekiwania każdej kobiety.

Formuła produktu zawiera micro-olejki dla wyjątkowego blasku, koloru i ochrony. Krystaliczne pigmenty zawarte w produkcie nadają intensywny i głęboki kolor. Ikoniczne perfumy Color Riche zapewniają komfort aplikacji. Elastyczny pędzelek ułatwia precyzyjną aplikację.

Producent obiecuje trwałość, ale nie określa jak długo lakier jest trwały. Może i lepiej, bo trwałość według mnie to pojęcie względne. Dla jednych będzie tydzień, dla innych dwa lub trzy dni. 

Muszę przyznać, że jeśli chodzi o moje paznokcie, lakier jest trwały na tyle, na ile się wcześniej nie połamią czy uszkodzą, wtedy wszystko zmywam i maluję je od nowa. Na paznokciach od stóp lakier tkwi uparcie długo dłużej. Na paznokciach rąk wytrzymuje około trzech dni, po tym czasie zawsze mi jakiś kawałek paznokcia się ułamie i maluję je od nowa.

Mogłabym powiedzieć, że lakier schnie w minutę, ale tylko pierwsza warstwa to zapewnia. Pierwszą warstwą przykryjemy też całą płytkę paznokciową równo i bez smug, ale jest to krycie trochę delikatne jak dla mnie i zawsze używam dwóch warstw. Przy drugiej warstwie kolor jest naprawdę głęboki, nie ma żadnych prześwitów ani zacieków, chociaż i przy pierwszej warstwie krycie jest równomierne. Druga warstwa jednak zanim wyschnie, łatwo ją można zarysować, a nie używałam żadnego toap coat'u czy utrwalacza. Ale jak już wyschnie, paznokcie wyglądają obłędnie (pomijając zamalowane skórki, które są u mnie gwarantowane), połysk trwa i trwa a lakier wytrzymuje nawet codzienne czynności domowe.



Przepraszam za te zamalowane skórki, może kiedyś dojdę do perfekcji. No, nie zauważyłam ich po prostu. Lakier Color Riche H'Uile L'Oreal Paris okazał się całkiem dobrym lakierem, dzięki czemu nie muszę urządzać gonitwy za ulubionym Essie, którego w mojej wiosce raczej nie uświadczysz. Ten za to można znaleźć w większości drogerii, gdzie często bywają promocje. Nie ma tu może takiego wyboru w kolorach, ale zawsze można znaleźć coś dla siebie. Jak Wam się podoba? Lakier i jego kolor, nie moje paznokcie. ;)

Miłego weekendu! :)

Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.