Maskara Paradise Extatic L'Oreal Paris i moje pierwsze wrażenia.


             Jak już przyszedł czas na wymianę maskary, postanowiłam przetestować drogeryjną nowość, czyli Paradise Extatic L'Oreal Paris. Otworzyłam go niedawno, więc nie będzie to jeszcze w pełni miarodajna recenzja, ale pierwsze wrażenia.

Co mnie w nim ucieszyło, to dołączony kartonik, dzięki któremu nie będzie już tak łatwo się zirytować otwartym produktem. Cieszy mnie tu urzekająca w swej prostocie, choć trochę na bogato różowozłota kolorystyka opakowania, jak również jej szata graficzna. Samo opakowanie zawiera 6,4 ml czarnej jak smoła kremowej substancji. 



Tusz do rzęs Paradise Extatic L'Oréal Paris dzięki formule o balsamicznej konsystencji otulającej każdą rzęsę i miękkiej jak piórko klasycznej szczoteczce, według producenta pielęgnuje, wydłuża i pogrubia rzęsy. Dzięki temu, że tusz zawiera takie składniki jak olejek rycynowy i ekstrakt z chabru, rzęsy nie nabierają sztywności. Zostają miękkie i delikatne.


Chociaż zdążyłam się już przyzwyczaić do silikonowej szczoteczki, powrót do klasycznej nie sprawił mi problemu. Specjalnie wyprofilowana nabiera odpowiednią ilość tuszu i równo pokrywa każdą rzęsę z osobna, sprawiając że z każdą warstwą nabierają nie tylko objętości, ale też są wydłużone.


Mimo, że szczoteczka jest dość okazała, operuje się nią bardzo dobrze bez przypadkowego ubrudzenia. Równomiernie pokrywa rzęsy nie sklejając ich.


Już jedna warstwa sprawia, że są one bardziej widoczne, zyskują również na objętości, są też lekko podkręcone. Ponieważ jednak noszę okulary, zależy mi na tym, żeby tusz się nie kruszył, nie osypywał, nie sklejał rzęs, nie podrażniał oczu, ani też nie zostawiał śladów na szkłach. Te wszystkie warunki ten tusz spełnia. 


Pierwsze zdjęcie jest bez tuszu, natomiast na pozostałych rzęsy są już pomalowane. Tusz ten jest dość wytrzymały, wytrzymał cały dzień łącznie z drzemkami aż do demakijażu. Nie jest on wodoodpornym nie wytrzyma deszczu bez parasolki, ani potoku łez. Natomiast znacznie poprawi ich naturalny wygląd. Te jasne plamki to nieroztarty puder. Nie zauważyłam tego wcześniej ;)


Maskara Paradise Extatic L'Oreal Paris dostępna jest w drogeriach stacjonarnych, także internetowych, teraz jest nawet na nie promocja. Promocje są nawet dosyć często, warto ją wypróbować. Polecam. 

Znacie tą maskarę? Próbowałyście? Co o niej myślicie?

Miłego weekendu! :)

Komentarze

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.