Nierozłączni przyjaciele złotej kosmetyczki.

     Trudno jest o takich przyjaciół, wszystko weryfikuje życie i czas. Jednak są tacy niezawodni przyjaciele. Na przykład zwierzęta, albo ulubione kosmetyki. Są takie, z którymi się nie rozstaję pomimo kuszących nowości. 

Kosmetyczka w karnawałowych błyskach o kolorze różowego złota, o drapieżnych akcentach sama już jest nowością. Czuję się, jakby Marc Jacobs stworzył ją specjalnie dla mnie. Szkoda, że nie ma w niej żadnych kieszonek, ale sam jej wygląd i pojemność już jest dla mnie plusem. Mieszczą się w niej moje najczęściej używane, niezawodne kosmetyczne perełki.

Nie rozstaję się z pudrem rozświetlającym Illuminating Loos Powder ProVoke Dr Ireny Eris. Nigdy nie wiadomo, kiedy zabłyśnie mój nos i czoło, i trzeba będzie je przypudrować, utrwalić makijaż. Puder ten jest niezawodny. Delikatnie rozświetlając twarz, nie rzuca się w oczy i sprawia że twarz wygląda jak z zastosowaniem filtrów. Wygodne pudełeczko nie pozwala mu się wysypywać. Tak samo nierozłączna jest pomadka nabłyszczająca Bright Lipstick 502 tej samej marki, która ze względu na wykończenie nadaje się na większość okazji. Nie wysusza ust, nie barwi zębów, mam wrażenie że też powiększa optycznie usta. Wiem, że tusz do rzęs Paradise Extatic L'Oreal Paris nie przez wszystkich jest lubiany, ale u mnie działa niezawodnie już sześć miesięcy. Nie osypuje się, nie robi pandy, nie skleja rzęs. Efekt wykonany tą maskarą jest niesamowity, przy niej nie tęsknię za sztucznymi rzęsami. Nie wiem, dlaczego u niektórych osób tak szybko ta maskara wysycha. Bardzo lubię też korektor Born This Way Too Faced, który sprawia że moja skóra pod oczami wygląda jak po dłuższym relaksie. 

Uwielbiam też słodkawy zapach białych kwiatów w perfumach Gucci Bloom, o których na dniach napiszę. Zapach jest bardzo trwały, co mnie bardzo cieszy, ale nie będę Wam od razu wszystkiego zdradzać.  Wszystkiego dowiecie się w najbliższych dniach. Ciekawi mnie bardzo, jak Wam się podobają moi kosmetyczni ulubieńcy, może macie wśród nich również swoich? 

Pozdrawiam serdecznie, miłego piątku! :)