Moja walka z przebarwieniami. Thiospot 50+ Synchroline
Przebarwienia są moim problemem od dłuższego czasu, rozjaśnianie ich zostawiam sobie na zimę stosując przy tym przeróżne źródła walki. Jednak stosowanie serum z retinolem, czy witaminą C wymagają wzmocnionej ochrony przeciwsłonecznej, niezależnie od tego jaka jest pogoda za oknem. Ponieważ żaden z moich kremów nie mógł zapewnić wystarczającej ochrony mojej skórze, w ramach współpracy z Synchroline postanowiłam wypróbować Thiospot Ultra, który oprócz wysokiej ochrony ma zadanie również rozjaśnić skórę. Krem przeznaczony jest do stosowania samodzielnie, jednak ze względu na duże potrzeby mojej skóry, stosowałam oprócz niego dodatkową pielęgnację, dlatego nie pytajcie, skąd tyle recenzji. Lata się nie chcą cofnąć, a moja skóra potrzebuje coraz więcej asekuracji, zwłaszcza kiedy brakuje przychylnych warunków otoczenia i coraz bardziej doskwierają problemy związane z niedoczynnością tarczycy.
SYNCHROLINE są to włoskie produkty dermokosmetyczne, w których wykorzystano naukową koncepcję łączenia składników aktywnych, tak aby ich działanie gwarantowało najwyższą skuteczność. Bezpieczeństwo i tolerancja składników aktywnych w nich zawartych zostały gruntownie przebadane w warunkach laboratoryjnych i klinicznych. Produkty te nie zawierają parabenów i dodatkowych substancji zapachowych.
THIOSPOT® to seria preparatów przeznaczonych do skóry z przebarwieniami. Złożony mechanizm działania bazujący na odpowiednim połączeniu trzech składników aktywnych zapewnia stopniowe hamowanie syntezy melaniny prowadząc do wyrównania kolorytu skóry oraz przeciwdziała powstawaniu nowych zmian przebarwieniowych.
Jak widać na zdjęciach - opakowanie to praktyczna tubka dodatkowo zapakowana w kartonik z bardzo zbliżoną szatą graficzną. Nakrętka jest być może mniej praktyczna, ale nie będziemy się czepiać drobiazgów. Niewielka tubka (30 ml) zakończona jest "dzióbkiem" pozwalającym na wyciśnięcie odpowiedniej ilości białego kremu o przyjemnym zapachu przypominającym owoce cytrusowe.
Thiospot Ultra to preparat rozjaśniający i hamujący powstawanie przebarwień z wysokim filtrem ochronnym SPF 50+ pobudza procesy regeneracyjne, ujędrnia i nawilża skórę. Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji.
Została tu użyta technologia LIPIFREE®, polegająca na wykorzystaniu jednego ze składników aktywnych jako nośnika, pozwala na wyeliminowanie dodatkowych cząstek tłuszczowych w preparatach (jako nośniki), wpływa na większą skuteczność preparatu w poszczególnych warstwach naskórka, zwiększa przenikanie w głąb naskórka oraz wpływa na konsystencję (lekka konsystencja).
Składniki aktywne: fenyloetyl rezorcynolu, acetyloglukozamina, linolan etylu, kwas ferulowy, MSM
Acetyloglukozamina - zakłóca proces glikozylacji tyrozynazy, hamując tym samym jej właściwości enzymatyczne, ogranicza ilość i wielkość zmian pigmentacyjnych, rozjaśnia oraz zapobiega tworzeniu nowych przebarwień
Fenyloetyl Rezorcyny- hamuje enzymatyczny proces syntezy melaniny, przeciwdziała powstawaniu Dopachinonu, kluczowego w procesie biosyntezy melaniny
Linolan etylu - przyspiesza proces degradacji tyrozynazy, wpływa na proliferację komórek naskórka wywołując efekt fizjologicznego złuszczania i usuwanie nadmiernych skupisk melaniny bez konieczności zastosowania kwasów AHA i BHA
Kwas ferulowy wpływa na hamowanie enzymu odpowiedzialnego za powstawanie przebarwień, przeciwdziałając powstawaniu nowych przebarwień i rozjaśniając już istniejące. Dodatkowo chroni przed negatywnym działaniem promieniowania słonecznego i niweluje wolne rodniki.
MSM - łagodzi, redukuje świąd, działa przeciwzapalnie. Przyśpiesza przenikanie składników aktywnych.
Efekty działania preparatów THIOSPOT® według producenta są widoczne po 60 dniach stosowania 2 razy dziennie.
SPOSÓB UŻYCIA:
Producent poleca, aby krem aplikować na dzień na oczyszczoną skórę twarzy, a przy wysokiej ekspozycji na działanie promieniowania słonecznego, aplikację ponawiać w ciągu dnia.
Producent poleca, aby krem aplikować na dzień na oczyszczoną skórę twarzy, a przy wysokiej ekspozycji na działanie promieniowania słonecznego, aplikację ponawiać w ciągu dnia.
Składniki:
Aqua (Water), Ethylhexyl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl, Benzoate, Methylpropanediol, Triethylhexanoin, Octocrylene, Methylene Bis-Benzotriazolyl, Tetramethylbutylphenol, Dimethyl Sulfone, C12-15 Alkyl Benzoate, Steareth-2, Bis-Ethylhexyloxyphenol, Methoxyphenyl Triazine, Steareth-21, Phenylethyl, Resorcinol, Polymethylsilsesquioxane, Acetyl Glucosamine, Ethyl Linoleate, Ferulic Acid, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Caprylyl Glycol, Decyl Glucoside, Polyacrylate, Crosspolymer-6, Caprylhydroxamic Acid, Pentaerythrityl Tetra-di-t-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Lactic Acid, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance).
Przy tendencji do nadmiernego wysuszania skóry jak u mnie, konsystencja kremu może wydawać się zbyt lekka zwłaszcza zimą, ale uważam że ten problem może dotyczyć tylko o tej porze roku. Na cieplejsze dni konsystencja kremu będzie idealna. Jest to krem, który nie tylko chroni skórę, ale też ją pielęgnuje. Ze względu na lekką konsystencję łatwo wnika w skórę, nie bieli jej, będzie koił podrażnienia, pozostawi też na skórze delikatny film. Delikatny cytrusowy zapach po nałożeniu kremu na skórę szybko się ulatnia i przestaje być wyczuwalny. Nic nie zapycha i nie drażni skóry, nie wywołuje też alergii. Krem ten używam go codziennie od dwóch miesięcy i jeśli chodzi o rozjaśnienie skóry, jak i przebarwień, różnice są bardzo widoczne. Cera jest bardziej jasna (muszę zmienić kolor podkładu na jaśniejszy), ledwo widoczne stały się też moje przebarwienia. Trudno mi potwierdzić siłę ochrony filtra SPF 50, ale to okaże się później. Krem ten dobrze współpracuje z dodatkowymi produktami do pielęgnacji skóry, a także z makijażem. Nie zauważyłam, żeby się cokolwiek rolowało po jego nałożeniu, czy zmniejszała się trwałość makijażu. Dodatkowo krem jest bardzo wydajny! Stosowany raz dziennie nie spowodował dużego ubytku zawartości tubki. Jak dla tenmnie, krem zdecydowanie wygrywa pod tym względem z Vichy czy La Roche Posay.
Thiospot Ultra 50+ oraz pozostałe produkty Synchroline znajdziecie w aptekach stacjonarnych, internetowych (Lista aptek i sklepów), w cenie około 72 zł.
Znacie serię Thiospot? Pamiętacie o ochronie skóry?
www.facebook.com/SynchrolinePolska |
Pozdrawiam wszystkich serdecznie! :)
Komentarze
Prześlij komentarz
☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!
☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!
☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.