Sos dla przesuszonej skóry Lierac

        Wiemy już, że ta pora roku daje nam sprzyjające warunki do przesuszenia skóry. Wiemy też, że przesuszona skóra powoduje szybsze starzenie. Na szczęście zawsze można temu zapobiec, nie dopuścić do przesuszenia skóry. Może nam w tym pomóc na przykład krem apteczny Odżywczy balsam dotleniający Hydragenist Lierac. Można go używać na dzień i na noc, ja go najczęściej do tej pory używałam na noc.

Słoiczek z grubego szkła mieści w sobie 50 ml gęstego kremu o mlecznym kolorze i przyjemnym delikatnym zapachu. Prosta szata graficzna, nakładka chroniąca krem z wytłaczanym logo i solidna nakrętka, która nie ulega znakom czasu tworzą elegancką całość. Kartoniku niestety nie pokażę, ponieważ krem dostałam już napoczęty od córki. Wyszło na to, że mój okazał się bliższy konsystencją dla jej cery.

Balsam Hydragenist Lierac przeznaczony jest do skóry bardzo suchej i okresowo przesuszonej, który dzięki zawartości fosfolipidów i kwasów tłuszczowych intensywnie regeneruje i wzmacnia barierę naskórkową, odtwarzając jej naturalną funkcję ochronną.

Kompleks Hydra O2 - owoc hybrydyzacji kosmetycznej, łączącej to co najlepsze w nauce i naturze: biomimetyczny tlen, liście Ambiaty, kwas hialuronowy oraz koncentrat witamin i minerałów - aktywuje procesy nawilżania.

Oleo-ekstrakty 0 z dzikiej róży i róży chilijskiej bogate w kwasy omega 3,6,9 - odżywiają i odbudowują ochronną barierę naskórkową.

Opisywany przez producenta zapach kremu jest świeży z kobiecymi i delikatnymi nutami wody różanej, gardenii i jaśminu.

Krem ten jest testowany dermatologicznie, nie zatyka porów nie zawiera parabenów.

SPOSÓB UŻYCIA:

Krem przeznaczony jest do codziennego stosowania lub jako kuracja intensywna. Krem według producenta należy nakładać na twarz rano i wieczorem.

Krem ten można też używać jako maskę 2 lub 3 razy w tygodniu - pozostawić na powierzchni skóry cienką warstwę produktu na 5 minut. Jeśli trzeba, zetrzeć nadmiar płatkiem kosmetycznym.

Pełnego składu niestety nie potrafię Wam podać ze względu na brak kartonika. Nigdzie też go nie mogłam znaleźć.

Krem ten nie jest moim pierwszym, stosowałam go też kiedyś i również się nie zawiodłam. Jest on gęstej konsystencji, ale rozprowadzony na mojej skórze całkiem ładnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Pozostawia jedynie delikatny, ledwo wyczuwalny film. Daje bardzo dobre nawilżenie, które wystarcza na całą noc, użyty na dzień również pozostawia dobre nawilżenie, ale nie z każdym podkładem potrafi współpracować. U mnie tego problemu nie było, ale u córki już tak, dlatego najlepiej wypróbować go na próbce, albo używać tylko na noc lub jako maskę nawilżającą. Producent obiecuje też wygładzenie drobnych zmarszczek, ale bądźmy obiektywni. Nic nie ma od razu. Tylko skóra regularnie nawilżana zachowa gładkość. Często podejrzewana o dodatkowe zabiegi mogę tylko powiedzieć, że nie jestem przeciwko, jeśli tylko mam okazję. Ale nic tak dobrze na skórę nie działa jak systematyczne nawilżanie skóry, także od wewnątrz.
Krem nie podrażnił mojej wrażliwej skóry ani podczas ostatniego używania, ani wcześniej.

Dostępny jest stacjonarnie i internetowo w aptekach, także w Hebe. Polecam! Pamiętacie o nawilżaniu skóry?

Miłej niedzieli! :)