Nawilżający płyn micelarny Nacomi delikatny czy skuteczny?


     Płyny micelarne są bardzo ważnym krokiem w oczyszczaniu mojej skóry. Mam swoje stałe ulubione, ale też chętnie też biorę pod uwagę nowości. Zakładam, że wśród nich również znajdę dla odmiany coś ciekawego. Najważniejsze jest dla mnie, żeby płyn taki był skuteczny i jednocześnie delikatny dla skóry i oczu. Jaki okazał się płyn micelarny marki kosmetyków naturalnych Nacomi?

Już na pierwszy rzut oka kusi piękna szata graficzna tego płynu. Znajdziemy tu wszystko, co może nas zainteresować.


Bardzo przyjemne i funkcjonalne jest również opakowanie.  Wystarczy nacisnąć palcem wieczko, żeby odsłonić dozownik. Niewielka walcowata butelka z tworzywa mieści 150 ml zielonego płynu o wodnistej, ale też lekko mętnej konsystencji, która w spotkaniu ze skórą lekko ją natłuszcza. Płyn ten również lekko się pieni. Mi to nie przeszkadza, bo to jest tylko wstęp do demakijażu. Jako poranne odświeżenie natomiast wymagałoby użyć u mnie jeszcze wody do zmycia. Zapach, w którym wyczuwam między innymi trochę aloesu, jest przyjemny, choć dość intensywny, co nie każdemu może odpowiadać. Mi on nie przeszkadza, płyn ten jak wspominałam ulega dodatkowemu zmyciu.



Jak obiecuje producent, płyn micelarny jest delikatny, nie podrażnia oczu, ani też  skóry wrażliwej. Płyn ten według obietnic zmyje makijaż dokładnie, szybko oraz delikatnie. Dzięki kwasowi hialuronowemu, ekstraktowi z rumianku i aloesu również nawilży i łagodzi skórę.

Składniki aktywne:

Ekstrakt z aloesu - wygładza i regeneruje skórę. Działa odkażająco, ściągająco oraz łagodząco. Pobudza regeneracje naskórka, przyspiesza gojenie. Pomocny jest przy egzemach i reakcjach zapalnych. 

Ekstrakt z rumianku - łagodzi, koi podrażnioną oraz opuchniętą skórę oczu, także ją wygładza. Pobudza procesy odnowy naskórka.

Kwas hialuronowy - wiąże i zatrzymuje wodę w skórze. Uzupełniając go nawilżamy skórę, zapobiegając tym samym zmarszczkom.

Obiecane działanie:

  • Doskonale zmywa makijaż
  • Nie uczula, nie podrażnia, sprawdzi się nawet przy skórze wrażliwej
  • Pobudza regeneracje naskórka
  • Działa odkażająco i łagodząco
  • Przyspiesza gojenie ran.
  • Jest pomocny  przy egzemach oraz stanach zapalnych.
  • Koi podrażnioną skórę wokół oczu  i niweluje opuchliznę
  • Nawilża i wygładza skórę 
  • Działa przeciwzmarszczkowo.

Jak stosować?

Nasącz płatek kosmetyczny odrobiną płynu a następnie zmyj makijaż. Wiedząc, że skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa, nie trzeba, a nawet nie jest wskazane pocierać jej wacikiem. Zamiast tego, nasącz płynem oba waciki, przyłóż je do oczu i delikatnie masuj przez 30 do 60 sekund. Następnie zetrzyj resztę jednym pociągnięciem. W ten sposób makijaż bezproblemowo zmyje się z okolicy oczu. Dodatkowo zafundujesz sobie relaksujący masaż!

Ingredients/Składniki (INCI):

Aqua, Glycerin, Panthenol, Sorbitol, Aloe Barbadensis Extract, Chamomilla Recutita Extract, Lauroyl Glucoside, Benzyl Alcohol, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Parfum, Dehydroacetic Acid, Hyaluronic Acid, CI42051.


Płyn ten jest delikatny dla mojej wrażliwej skóry oraz oczu, i najlepiej sprawdza się u mnie w tej właśnie okolicy. Wystarczy jeden płatek do zmycia jednego oka czyli tuszu do rzęs, cieni i eyelinera. Nawet nie trzeba długo trzymać płatka. Trochę dłużej idzie mu z wodoodporną pomadą do brwi, na które idą kolejne dwa płatki, jeśli chcemy je dobrze doczyścić,  jednak najsłabiej mu idzie ze zmyciem makijażu z pozostałej części twarzy. Do zmycia podkładu, bronzera idzie tyle płatków, że robi się już to mało ekonomiczne. Dlatego po zmyciu makijażu oczu i brwi zmywam ze dwa razy resztę twarzy i zabieram się za mycie innym środkiem z użyciem wody. W ten sposób płyn ten ma na tyle krótki kontakt ze skórą, że trudno tu mówić o pozostałym działaniu. Nie miałam problemu z podrażnieniem skóry, dlatego trudno mi ocenić działanie łagodzące, sam płyn również nie przyczynił się do jej podrażnienia.

Płyn sprawdzi się na pewno przy delikatnym makijażu, przy wodoodpornym będzie trudniej i mniej ekonomicznie. Jest delikatny dla skóry, ale również dla makijażu. Sprawia, że skóra trochę się lepi, czego osobiście nie lubię. Wolę też, kiedy delikatność idzie w parze ze skutecznością.

Płyn oraz inne produkty Nacomi dostępne są między innymi w drogeriach Hebe, także w niektórych aptekach.

Kto lubi delikatne i naturalne kosmetyki, zawsze warto wypróbować ten płyn. Znacie kosmetyki Nacomi?

Pozdrawiam cieplutko! :)

Komentarze

  1. Szkoda, ze nie radzi sobie ze zmywaniem reszty makijażu. U mnie na cały demakijaż płynem idą max 3 płatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Średnio sobie radzi, aż dziwne że z oczami idzie tak lekko :)

      Usuń
  2. JA do zmywania polubiłem emulsje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze go nie miałam, ale jak zapasy stopnieją to go spróbuje, nie używam wodoodpornych kosmetyków, więc powinno dobrze się zmywać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na niewodoodpornych pójdzie dużo lepiej :)

      Usuń
  4. O bardzo ciekawy plyn, fajnie ze nadaje sie dla delikatnych i wrazliwych oczu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa propozycja od Nacomi. Muszę się zaopatrzyć i przetestować ten płyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować na sobie, zawsze może sprawdzić się lepiej :)

      Usuń
  6. Na co dzień noszę dosyć mocny (i trwały) makijaż, więc obawiam się, że jego działanie nie byłoby dla mnie dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie byłoby lekko, chociaż pomadę z brwi dosyć szybko zmywa, a jest wodoodporna. Chyba zależy jak dużo tego nałożę ,)

      Usuń
  7. W sumie nie przeszkadzałby mi raczej zapach, ani pienienie się. Używam tylko płynów micelarnych do demakijażu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest bardzo przyjemny według mnie, pienienie jest delikatne, nie powinno w niczym zaszkodzić :)

      Usuń
  8. Lubię kosmetyki na bazie ekstraktu z aloesu :)
    Chciałabym przetestować zaprezentowany płyn micelarny.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Natko, myślę że się nie zawiedziesz :)

      Usuń
  9. Taki płyn dla wrażliwej skóry, to coś zdecydowanie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. huh. zazwyczaj jest odwrotnie - większość miceli super radzi sobie z makijażem twarzy a polega przy oczach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. U mnie też zazwyczaj bywało odwrotnie :)

      Usuń
  11. dobrze że płyn jest delikatny, ja mam częsty problem z piekącymi i podrażnionymi oczami po użyciu niby łagodnych płynów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak wolę :) Dla mnie to i tak jest wstęp, więc nie narzekam :D

      Usuń
  12. Szczerze mówiąc to spodziewałam się lepszego efektu i jestem zaskoczona że nie radzi sobie z demakijażem twarzy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc, on ma delikatny skład, więc nie ma za bardzo co się za bardzo dziwić. Trzeba się jednak bardziej przyłożyć. Dla mnie to wstępny etap demakijażu, więc biorę na luz ;)

      Usuń
  13. Nie znam tej marki kosmetyków, ale po składnikach płyn wydaje się rzeczywiście delikatny. Poszukam w drogerii ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto wypróbować ten płyn, nic nie stracisz :)

      Usuń
  14. Niestety nie dla mnie. Unikam aloesu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja płynów ( najczęściej dwufazowych ) używam tylko do zmycia oczu, resztę twarzy zmywam zazwyczaj olejkiem Atoderm z Biodermy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aż dziwne, że domywa makijaż oczu, a twarzy nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałam to samo napisać :)

      Usuń
    2. Jak widać, bywa i tak :D Widocznie makijaż oczu nie jest aż tak mocny jak by się wydawało :D

      Usuń
  17. Ciekawy produkt. Jak skończę moje zapasy to przyjrzę mu się bliżej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto się przyjrzeć :) Skończenie zapasów jest priorytetem :D

      Usuń
  18. Dla mnie też musi to iść w parze! :-)

    Mam wrażliwe oczy, więc wiele kosmetyków do demakijażu (i makijażu) mi ją podrażnia. Wybieram takie, które nie zrobią mi krzywdy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam jeszcze nic tej marki. Muszę przyjrzeć się jej bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę się wybrać do Hebe ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie przepadam za płynami, które zostawiają uczucie lepkości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest aż tak bardo lepki, a i tak go zmywam więc to trwa tylko moment :)

      Usuń
  22. Dobrze, że jest łagodny dla skory:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie można mu zarzucić, jest bardzo delikatny, dla oczu też :)

      Usuń
  23. Nie znam, zastanowię się, może wypróbuję, póki co mam i piankę i tonik niedawno zakupiony i polecony przez moja kosmetyczkę. Pozdrawiam Dorotko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak polecony przez kosmetyczkę i zakupiony, to trzeba koniecznie zużyć. Na wypróbowanie jeszcze przyjdzie czas Basiu. Również Cię serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. Też lubię, chociaż nie zawsze się dopasowuje do potrzeb mojej skóry ;)

      Usuń
  25. Markę znam i lubię, ale tego płynu micelarnego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz markę, to jestem pewna że ten płyn też polubisz :)

      Usuń
  26. Znam Nacomi, ale tego produktu jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.