Co pożegnałam na zawsze, a do czego wrócę
Luty był krótszym miesiącem niż styczeń, więc minął niesłychanie szybko, zużyć też było niewiele. Z niektórymi ciężko się było rozstawać, do niektórych chętnie powrócę, a jeszcze inne pożegnałam pewnie na zawsze.
PIELĘGNACJA TWARZY
Kojąca woda różana Bielenda była moim ulubionym płynem micelarnym. Niestety, zaprzestano jej produkcji. Obraziłam się na markę, wrócę do Biodermy albo Synchroline jak spotkam.
Krem do oczyszczania twarzy Checks of Balance Origins baaardzo lubiłam, mimo że nie nadawał się do zmywania makijażu oczu. Bardzo dobrze doczyszczał, nie wysuszał mojej skóry, był niesamowicie wydajny. Obecnie mam krem Pixi który zmywa też oczy, ale dla odmiany chętnie znów kiedyś się skuszę.
Krem odżywczy na noc Rosadia nie ma tu na zdjęciu, bo resztę zostawiłam Ani na wypróbowanie. Krem bardzo lubiłam, dobrze nawilżał, trochę odżywiał, ale zastąpiłam go jeszcze bardziej odżywczym kremem Pixi Beauty.
PIELĘGNACJA WŁOSÓW I CIAŁA
Szampon i odżywkę Dove używałam u Ani, resztę zabrałam do domu, bo akurat wracałam na weekend do domu i nie miałam już gdzie kupić, kiedy kończyły się już moje własne. Oba produkty mimo że były przyjemne w użyciu, skład oraz działanie miały beznadziejne. Szampon niby umył, ale włosy plątały się po nim jak spaghetti, natomiast odżywka skutecznie je obciążała. Zużyłam, zapominam. Recenzji nie będzie.
Mydło w kostce różane Alterra jako jeden z niewielu produktów tej marki wyjątkowo polubiłam. Jest kolejne. Pięknie pachnie i nie wysusza tak bardzo.
MAKIJAŻ
Tu będę płakać i wzdychać. Czy zawsze wszystko co najlepsze musi się kończyć hurtowo? Co prawda z obu podkładów: Provoke Radiance Dr Ireny Eris i Even Better Glow da się jeszcze co nieco wydłubać, ale to już resztki. Resztki tak samo zostały w rozświetlaczu Shimmering Skin Perfector Becca. Mam jeszcze co prawda podkład rozświetlający Bourjois, ale do tych podkładów, także rozświetlacza chętnie wrócę.
Próbek nie było, tyle z mojego denka. A Wy dużo zużyliście?
Miłego piąteczku ;)
Ja ostatnio zużywam na potęgę, bo robię czyszczenie zapasów.
OdpowiedzUsuńJak to się zużywa na potęgę? ;))
Usuńostatnie produkty, zachęciły mnie najbardziej :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
Usuńprodukty do włosów dove w ogóle mi nie służą...
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam, to mało komu służą ;)
UsuńMiałam kiedyś próbkę podkładu z Clinique i był świetny. Cudownie się sprawdzał na mojej skórze 😊
OdpowiedzUsuńBardzo lubię podkłady Clinique :)
UsuńTen podkład z Clinique mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńA z Dove używam balsamu brązującego, ale okazjonalnie :)
Nie przepadam za tego tupu kosmetykami, ale cieszę się że Tobie służy ;)
UsuńA u mnie dzisiaj ulubieńcy :-) Co do szamponu i odżywki Dove mam dokładnie takie samo zdanie :-)
OdpowiedzUsuńCzyli się nie mylę, widzę że sporo osób tak ma :)
UsuńRównież staram się wykańczać swoje kosmetyki :) Ciekawa jestem tego produktu z Origins!
OdpowiedzUsuńPolecam go szczególnie, byłam bardzo zadowolona :)
UsuńBardzo przyjemne produkty, mnie rowniez szampony Dove nie sluza, za to uwielbiam ich kremy pod prysznic, mimo wlasnie nienajlepszego skladu ;)
OdpowiedzUsuńŻele pod prysznic są dużo lepsze od włosowych produktów :)
UsuńU mnie też tak jest, że wiele rzeczy kończy się na raz. Też lubię te mydełko z Alttery :D
OdpowiedzUsuńNie lubię, kiedy wszystko mi się kończy ;) Mydełko uwielbiam :)
UsuńFajne denko, wody różanej nie zdążyłam kupić :( U mnie się sporo zebrało....
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę Twoje denko :D Co do wody micelarnej, przynajmniej nie musisz tęsknić ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa kremu do oczyszczania Checks of Balance marki Origins. Bardzo lubię ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTen krem jest po prostu świetny, serdecznie polecam :)
Usuńłaldne denko, a ja nie nam żadnego z tych produktów ;D
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą ;)
UsuńNie znam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńJak powyżej: wszystko przed Tobą ;)
UsuńMam próbki tego podkładu z dr Eris. Musze w końcu użyć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj, podkład jest świetny :)
UsuńNie miałam nic z Twego denka:)No ja ładnie wykończyłam ostatnio ale u mnie co 2 mc denko .
OdpowiedzUsuńNie chciałoby mi się tyle trzymać, brak miejsca i chęci pisania elaboratów :D
Usuń