Nowości w pielęgnacji twarzy Pixi Beauty

        Wszystko do pielęgnacji twarzy już prawie zużyte, więc przyszedł czas na nowości, i to nie byle jakie nowości, bo od Pixi Beauty. Ta niemała wcale paczka przyleciała prosto z UK, co powodowało u mnie lekki dreszczyk ciekawości, a po powrocie do domu patrząc na zawartość tej paczki omal nie zeszłam na zawał. Poczułam tylko jak nagle coś mnie przeszyło przez klatę, ale niech to będzie że ze zmęczenia, bo inaczej z troski o moje zdrowie już nic takiego nie dostanę ;)

Jeśli ktoś jeszcze nie zna marki Pixi Beauty, to została założona ponad 10 lat temu w Soho przez profesjonalną makijażystkę Petrę Strand, która kultywuje naturalność. Filozofią marki jest stworzyć dobre narzędzia pielęgnacji, aby uzyskać efekt promiennej skóry, jakby była bez makijażu, po prostu po dobrze przespanej nocy. Kreatorką jest współczesna kobieta, pasjonatka produktów do pielęgnacji. Tworzy formuły, łatwe w użyciu i na bazie naturalnych składników, które pielęgnują i przywracają blask skóry.

Wewnątrz tej uroczej kwiecistej kosmetyczki podróżnej znalazłam jeszcze mały liścik oraz ten imponujący zestaw kosmetyków. Wiecie, że kocham wszystko co różane więc wyobraźcie sobie moją radość. To wszystko mi się nawet nie śniło, to dzieje się naprawdę. 

Nigdy jakoś nie dążyłam do minimalizmu, a teraz już całkiem mogę o tym zapomnieć. Nie czekając na cokolwiek, wszystko oprócz toniku (dostałam go wcześniej) zostało otwarte i jest już w użyciu. Inaczej umarłabym chyba z ciekawości. Życie jest za krótkie, żeby odkładać takie przyjemności. 

Zacznę od oczyszczania skóry, bo od tego się wszystko zaczyna.

1. Makeup Melting Cleansing Cloth - krótko mówiąc chusteczki do demakijażu. Na razie jeszcze ich nie otworzyłam, bo czekam na tą odpowiednią chwilę.
2. Rose Cream Cleanser - cały dzień czekam na tą chwilę, żeby użyć ten cudownie pachnący rarytas. Pachnie, zmywa bez szczypania makijaż oczu.
3. Rose Tonic - za moment napiszę o nim więcej. Jest to bardzo delikatny, a jednocześnie skuteczny tonik. 

Rose Oil Blend - olejek różany, stosuję go na noc samodzielnie, albo pod krem. Trzeba poczekać aż się wchłonie, na mojej skórze nie trwa to długo. O zapachu już nie będę przynudzać, wiadomo że jest cudny, moja skóra natomiast uwielbia działanie.

1. Rose Caviar Essence - czyli coś lżejszego niż serum, również cudownie pachnie, bardzo szybko się wchłania. Więcej napiszę o nim po dokładniejszym przetestowaniu.
2. Rose Ceramide Cream - to krem o bogatszej konsystencji, stosuję go na noc, także na dzień. Oprócz zapachu, pięknie nawilża i odżywia skórę. Można spokojnie na nim robić makijaż, jeśli macie suchą skórę. Na mojej idealnie się trzyma.
3. Rose Flash Balm - balsam rozświetlający, który może też służyć jako maseczka, jest też doskonałą bazą pod makijaż. Takie 3 w 1. Konsystencja lekkiego kremu, idealnie się wchłania, nawilża.

1. Makeup Fixing Mist - mgiełka do utrwalania makijażu. Dopiero raz użyłam, makijaż się trzyma doskonale! Zapach też cudowny, znika zaraz po spotkaniu ze skórą.
2. Rose Glow Mist - mgiełka odświeżająca, dająca lekkie rozświetlenie. O zapachu nie muszę wspominać, mgiełka oprócz tego utrwala również makijaż, no i działa antyoksydacyjnie.

To cała zawartość podróżnej kosmetyczki, ale to jeszcze nie koniec! Jakieś dwa tygodnie temu przyszły do mnie toniki. Mam jeszcze tą dużą butelkę z tonikiem rozświetlającym, ale co szkodzi wypróbować też inne.

1. Rose Tonic - naturalnie kojący i bogaty w substancje odżywcze tonik, który pomaga tonizować, wyr9wnywać pH, zmniejszać zaczerwienienia i łagodzi skórę. Wzbogacony różą i kwiatem czarnego bzu działa nawilżająco, odbudowująco i odświeżająco na skórę, delikatnie usuwając wszelkie zanieczyszczenia. 
2. Glow Tonic - zdobył niezwykłą popularność dzięki swoim właściwościom tonizującym,  ujędrniającym i napinającym skórę. Formuła z 5% glikolu nie zawiera alkoholu i delikatnie złuszcza skórę, aby stała się gładsza, bardziej rozjaśniona i czystsza, natomiast aloes koi skórę. To dzięki niemu po dłuższym stosowaniu moje największe przebarwienie prawie zrównało swój koloryt ze skórą, a buzia gładsza.
3. Retinol Tonic - ten silnie działający tonik pomagający zachować młody wygląd zawiera wyjątkowy stopniowo uwalniany retinol, który pomaga odmłodzić skórę, aby nadać jej naturalny blask. Skuteczne przeciwutleniacze i składniki roślinne odbudowują skórę, aby wyglądała gładko i delikatnie, jednocześnie kojąc wrażliwe obszary.

Patrząc na ten cały arsenał jestem zaopatrzona na kilka miesięcy, ale wiecie czego mi tu brakuje? Mam ogromną ochotę dokupić sobie peeling. Właśnie tej marki i właśnie różany :) Nie ma wątpliwości, że jestem zachwycona przynajmniej na razie tym całym zestawem, wierzę że tak pozostanie do końca i szybko się sobą nie znudzimy, są bardzo wydajne. Kosmetyki Pixi Beauty dostępne są w perfumeriach Sephora, a także na stronie marki <KLIK>. Spotkaliście się już z tą marką? 

Buziaki! :)