Jak działa na moich paznokciach Odżywka Maximum Growth Sally Hansen
Pielęgnacja paznokci nie jest u mnie takie proste. Mało jest odżywek, które się sprawdzają, a na pewno już nie wchodzą w grę odżywki z zawartością formaldehydu. Na pewno nie te milion w jednym. Zawsze uważałam, że jak coś jest do wszystkiego, to przeważnie leci do kosza. Odżywkę Maximum Growth Sally Hansen używam od ponad miesiąca, też ma swoje plusy i minusy.
Cieszy jej urocze opakowanie, widoczna jest też ilość produktu, która jest całkiem spora, bo pojemność wynosi 13,3 ml. Szczegółowe informacje odnośnie samego produktu znajdują się niestety, tylko na kartoniku.
Odżywka zawiera proteiny i jedwab, dzięki czemu według prodycenta natychmiastowo wzmacnia miękkie i słabe paznokcie, oraz chroni je przed złamaniem i rozdwajaniem.
Obiecane mamy zauważalnie dłuższe paznokcie już po pierwszym tygodniu stosowania.
Dla najlepszych rezultatów należy codziennie nakładać jedną warstwę na niepomalowane paznokcie lub pod warstwę koloru. Codziennie świeżą warstwę.
Nakłada się całkiem przyjemnie, bo jedno pociągnięcie pędzelkiem daje satysfakcjonujący efekt, czyli pomalowaną płytkę. Zapach nie odstrasza, jest całkiem znośny. Odżywka schnie bardzo szybko. Paznokcie pięknie błyszczą, nic nie odpryskuje. Kolor ciemniejszego lakieru nie przechodzi na paznokcie. Pomalowane samą odżywką wyglądają jakby były pomalowane bezbarwnym lakierem.
Nie wszystko jednak jest takie piękne. Jako posiadaczka problematycznych paznokci liczyłam już nie na efekty w tydzień, ale chociaż po miesiącu. Może to też są moje błędy, że nie stosuję jej codziennie. Jednak stosowanie codzienne zmywacza też na nie dobrze nie wpływa. Paznokcie rosną w swoim tempie, odrastają całe, ale wystarczy że wykonuję zwykłe domowe czynności, a wszystko wraca do stanu jak było, czyli rozdwajania paznokci. Jaka to ochrona, że nie ma w ogóle poprawy. Fakt, że nieustannie leczę niedoczynność tarczycy, nie powinien być przeszkodą. Znaczna część kobiet zmaga się z tą chorobą, znaczna część osób sprząta, myje naczynia, okna, robi przepierki. Spełnionych obietnic tu nie widzę, chociaż cieszę się, że odżywka pięknie nabłyszcza paznokcie. Myślałam, że uda mi się pokazać efekt, nadal wstyd je pokazać światu.
Cieszę się, że odżywkę udało mi się kupić w promocji. Mam jeszcze cichą nadzieję, że może zacznie działać jak obiecano. Że może coś jeszcze się zmieni. Na wszelki wypadek wspomagam się jeszcze olejkami. Jestem ciekawa, jak u Was sprawdziła się ta odżywka.
Pozdrawiam wiosennie! :)
Nie miałam jej, więc się nie wypowiem.
OdpowiedzUsuńA które się u Ciebie sprawdzają?
UsuńJa uwielbiam odżywkę nawilżającą z Essie u mnie działa super. Poza tym powiem Ci, że Inglot ma świetną gamę. A ponieważ tam pracowałam to wiem co mówię :-)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz Essie, bo dawno nie widziałam? Z Inglotem miałam podobnie, bez efektów :/
UsuńRossman
UsuńW przypadku paznokci niestety trzeba trochę poczekać :)
OdpowiedzUsuńNo, wiem. Ale ileż można czekać?
UsuńNie znam tej odżywki.
OdpowiedzUsuńZnasz jakąś skuteczną? ;)
UsuńNie miałam tej odżywki, ale na mnie ogólnie odżywki słabo działają. Zdecydowanie olejki sprawują się lepiej :)
OdpowiedzUsuńU mnie olejki też niewiele dają ;)
UsuńU mnie w ogóle nie działa :/
OdpowiedzUsuńOjj, niedobrze :/
UsuńPamiętam jak kiedyś była popularna. Jednak ja jeszcze jej nie miałam, ale wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Kiedyś :D Może u Ciebie lepiej zadziała ;)
UsuńNie stosuję odżywek ;)
OdpowiedzUsuńSzczęściara ;)
UsuńSzkoda, ze się nie sprawdziła... Szukam czegoś porządnego dla swoich " wrażliwców " - obecnie kruszą się i łamią okropnie ...
OdpowiedzUsuńMoje też, mimo suplementów, leczenia tarczycy, po prostu mają na mnie wywalone :/
UsuńOj myslalam ze jest lepsza, zwlaszcza ze zel do skorek uwielbiam, ale pomysle nad Essie w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńWłasnie szukam Essie, ale chyba u nas wycofali ;)
UsuńMam ją i u mnie się sprawdza fajnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Tylko martwi mnie, że moje paznokcie są takie oporne :(
UsuńSzkoda, że tak wyszło :/
OdpowiedzUsuńNo, szkoda :/
UsuńU mnie większość odżywek działa w ten sposób. Ledwie kilka odkąd bloguję mi się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńKtóre polecasz, ale bez formaldehydu?
UsuńTą markę kojarzę bardzo pozytywnie :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię, chociaż gadzina pomóc nie chce ;)
Usuńojej :(
OdpowiedzUsuńmoże lepiej wcierać olejki w paznokcie?
Wcieram i nic nie daje...
UsuńSzkoda, że nie dała rady. Ja polecam olejki by wzmocnić paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńOlejki też niewiele pomagają ;)
UsuńPolecam Ci maskę Semilac Marrakech spa. To dość dziwna formuła ( zmywa się pod wpływem wody) ale genialnie nawilża paznokcie i eliminuje rozdwajanie ( sprawdziłam na sobie) Do tej pory żadna odżywka nie radziła sobie z moim rozdwajaniem a ta wyeliminowała je zupełnie. Polecam Ci serdecznie. Agnieszka
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, muszę się w nia zaopatrzyć :) Również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńU mnie żadna odżywka nie zadziałała na dłuższą metę. Tylko hybrydy umożliwiają mi zapuszczenie paznokci i ochronienie ich przed rozdwajaniem.
OdpowiedzUsuńZbieram się do nich, ale obawiam się że i one nie zdadzą egzaminu jak tipsy,żele itp.
Usuńja nie używam żadnych odżywek jem dużo orzechów i pestek:)
OdpowiedzUsuńU mnie to nie przejdzie, ochrona paznokcia musi być :)
UsuńJa już przestałam wierzyć w odżywki i postawiłam na hybrydy. Co prawda połowicznie, bo nakładam tylko bazę, żeby utwardzić płytkę, a maluję je zwykłymi lakierami, bo jeden kolor przez 2-3 tygodnie to straszna nuda.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób, chętnie wypróbuję :)
UsuńU mnie bardzo dobrze sprawdza się inny produkt Sally Hansen, Moisture Rehab. Pozytywnie wpływa na poprawę kondycji skorek i paznokci :-)
OdpowiedzUsuńOd lata robię hybrydy więc na razie odstawiłam domowe malowanie ale z pewnością za chwile zafunduję paznokciom jakąś dobrą odżywkę.Rozglądam się :-)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym przetestowała <3
OdpowiedzUsuńNo oby zaczęła działać, bo tak to w sumie bez sensu...
OdpowiedzUsuńMoże odżywka wymaga nieco więcej czasu ? Dobrze, że chociaż nabłyszcza paznokcie :D
OdpowiedzUsuńU mnie takie odżywki rzadko kiedy - a wręcz nigdy - nie działają. Jedyne efekty przynosi olejek rycynowy.
OdpowiedzUsuńJa po hybrydzie używałam tej odżywki przez miesiąc i paznokcie się zregenerowały. Jak dla mnie dobra! Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńUżywałam i nadal używam i...jestem zadowolona.Przez 3 dni np.poniedziałek,wtorek,środa,o tej samej godz.np.o 20-ej nakładam 1-warstwę.W czwartek też o 20-ej zmywam wszystko i nakładam od początku przez 3 dni x 1 warstwa.itd.Już po 2 tygodniach widać wyraźną poprawę stanu paznokci i szybciej rosną.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń