Olejek z drzewa herbacianego, dlaczego warto go poznać
Olejki eteryczne są nam bardziej lub mniej znane. Jedni o nich czytają, ale chociaż niektóre najlepiej jest poznać osobiście. Nie zawsze doceniamy ich cenne właściwości. Przykładem jest olejek z drzewa herbacianego, który od razu wpisał się na listę moich must have, także na listę ulubieńców. Często o nim czytałam, ale to dzięki Wam zdecydowałam się w końcu go kupić i pewnemu przypadkowi.
Olejek, który widzicie jest firmy Etja, a kupiłam w zielarskim sklepie. Najważniejsze, żeby to był olejek naturalny schowany w ciemnym szkle.
Olejek z drzewa herbacianego nie ma nic wspólnego z herbatą. Drzewo, z którego pochodzi czyli Melaleuca Alterinifolia to gatunek drzewa z rodziny mirtowatych. Jego nazwa pochodzi od greckich słów melas - czarny, ciemny oraz leucon - biały, co prawdopodobnie odnosi się do jasnych gałęzi i ciemnego pnia drzewa. Jest gatunkiem endemicznym Australii, występującym głównie na północnym wybrzeżu, południowym Queensland oraz w Nowej Południowej Walii. Rośnie przeważnie wzdłuż strumieni i na bagnach. Po więcej szczegółów odsyłam Was Tu. To z tego właśnie drzewa pozyskuje się olejek eteryczny o cennych właściwościach zdrowotnych.
Nazwa drzewa herbacianego została nadana przez kapitana Cooka, który tak jak Aborygeni używał jego liści do parzenia napoju zastępującego herbatę.
Dobroczynne działanie liści tego drzewa wykorzystywane było również przez Aborygenów do dezynfekcji i leczenia ran. W okresie II Wojny Światowej olejek herbaciany stanowił wyposażenie apteczki żołnierzy. W dzisiejszych czasach drzewo to jest uprawiane na szeroką skalę, ze względu na duże zainteresowanie olejkiem eterycznym pozyskiwanym z tego surowca, który zawiera ponad 90 związków aktywnych. (źródło).
Olejek herbaciany pozyskiwany jest w procesie destylacji z parą wodną świeżych liści i gałązek drzewa herbacianego. Charakteryzuje go świeży, ziołowy zapach oraz bezbarwny lub jasnożółty kolor.
Olejek ten dzięki swojemu działaniu antybakteryjnym, przeciwwirusowym, także przeciwgrzybiczym z pewnością sprawdzi się też w naszej apteczce.
• Pomoże zwalczyć przeziębienie, katar, grypę, łagodzi również choroby gardła i dziąseł.
• Wnika głęboko w skórę, wskutek czego zwiększa obszar swego oddziaływania i stymuluje układ odpornościowy.
• Olejek doskonały jest na trądzik, oparzenia, pęcherze, odmrożenia, opryszczki (tzw. zimno) oraz liszaje.
• Skutecznie łagodzi skutki ukąszeń.
• Pomaga przy zapaleniu ucha środkowego i jelit.
• Działa odświeżająco i ożywiająco.
• Zapobiega zakażeniom.
• Przyspiesza procesy regeneracji.
Ponadto warto wiedzieć, że:
Ponadto warto wiedzieć, że:
Wszystkie olejki eteryczne oferowane przez firmę ETJA są w 100% naturalne.
Każdy produkt Etja jest zarejestrowany w bazie CPNP oraz przebadany dermatologicznie.
SPOSÓB UŻYCIA
masaż - stymuluje układ odpornościowy,
kąpiel - stymuluje układ odpornościowy, pomaga w zwalczaniu grzybicy stóp i dłoni,
stosowanie punktowe - na kurzajki, trądzik, pęcherze, poparzenia, opryszczki,
inhalacja
moczenie stóp - skuteczne w walce z grzybicą międzypalcową i innymi zakażeniami tego pochodzenia,
płukanki - bóle gardła, zapalenia jamy ustnej, zapalenie dziąseł,
aromatyzacja powietrza - kominek zapachowy, dyfuzor, rozpylacz w spray. Silnie oczyszcza powietrze z bakterii,
dodatek do prania - kilka kropli olejku rozpuścić w płynie do prania lub dodać do proszku przed praniem.
Olejek ten można łączyć również z innymi olejkami eterycznymi. Dobra kompozycja będzie z olejkiem eukaliptusowym lawendowym, rozmarynowym, sosnowym, cytrynowym, tymiankowym.
Olejek ten jest bezbarwny, o bardzo lekkiej konsystencji, bardzo szybko się wchłania. Wystarczy go odrobinę, żeby nałożyć punktowo na jakąś zmianę.
U mnie olejek ekspresowo likwiduje wszelkie zmiany zapalne na skórze, podrażnienia po depilacji. Pomógł zagoić rozbite kolano po upadku. W ciągu zaledwie kilku dni nie widać już po nim śladu. Nie wszystkim może przypaść do gustu intensywny ziołowy zapach, w moim przypadku bardzo go polubiłam. Zapach ten działa na mnie energetyzująco, a jednocześnie relaksuje i poprawia nastrój. Nosiłabym go najchętniej ze sobą, ale może być przechowywany w temperaturze pokojowej, co latem jest trudne do osiągnięcia, kiedy gdzieś wychodzę. Stosuję go też na odchodzący paznokieć stopy od przyciasnych butów. Nie stosowałam jeszcze do kąpieli, a to dlatego, że wolę ostatnio prysznic.
Olejek z drzewa herbacianego znajdziecie w każdym zielarskim sklepie. Z takim olejkiem jest o wiele łatwiej. Polecam!
Pozdrowienia! 😀
Miałąm ten olejek, bardzo go lubiłam. Zawsze mam olejek z drzewa herbacianego i polecam innym.
OdpowiedzUsuńTen chyba nawet mi polecałaś na moim FB :)
Usuń:)
UsuńZapach olejku z drzewa herbacianego jest charakterystyczny, ale da się go polubić tym bardziej że działanie ma cudowne! :)
OdpowiedzUsuńJa go od razu polubiłam :)
UsuńFajne ma właściwości :). Takiego czystego jeszcze nie miałam, mnie ogólnie w niektórych olejkach odstrasza trochę zapach i dlatego rzadko po nie sięgam :P
OdpowiedzUsuńBez przesady, czy zapach ziół w kuchni też Cię odstrasza? Ten jest jeszcze ładniejszy :)
UsuńMam olejek z drzewa herbacianego TBS i szczerze, jakoś nie mogę znaleźć dla niego zastosowania.
OdpowiedzUsuńHehe, to daj mi. Ja znajdę :D
UsuńSłyszałam o jego właściwościach, ale jakoś nigdy u mnie nie zagościł. Musze jednak spróbować :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, nie pożałujesz. Kosztuje niewiele :)
Usuńwlasnie mi przypomnialas ze mam go:)
OdpowiedzUsuńSuper :D
UsuńA to nie jest czasem tak, że nie powinno się aplikować olejków eterycznych bezpośrednio na skórę, bo tak mi się kojarzy? Za to można mieszać z innymi kosmetykami, żeby rozcieńczyć olejek ;) PS. Ja i tak aplikuję go solo na wypryski :P
OdpowiedzUsuńCzasem piszą że należy rozcieńczać, czasem że nie trzeba. Pod linkiem, który zaznaczyłam powyżej napisano, że tego akurat nie trzeba. Zawsze szukam takich wiadomości zanim coś napiszę :D PS. Od początku używam go samodzielnie, bez rozcieńczenia. Skóra nie odpadła, ani się nie roztopiła :p
UsuńOlejek herbaciany ma absolutnie cudowny zapach <3.
OdpowiedzUsuńJa właśnie podgrzewałam go w kominku do aromaterapii i w kuli zapachowej.
Też tak uważam :) Do kominka go jeszcze nie używałam, ale uwielbiam czuć jego zapach :)
UsuńPotwierdzam to bardzo dobry specyfik. Czasem go używam z dobry skutkiem. Pozdrawiam Cię Dorotko serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się Krysiu że i Tobie służy ten olejek :) Również Cię serdecznie pozdrawiam :)
UsuńTeż ma fajne właściwości. Ten ma jednak najsilniejsze jeśli chodzi o działanie antybakteryjne :)
OdpowiedzUsuńMi ten zapach nie przeszkadza i jestem bardzo zadowolona z jego działania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Też go bardzo lubię :)
UsuńJeden z hitów olejkowych :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńSprawdza się świetnie przy cerze problemowej, świetnie wycisza niedoskonałości :) Uwielbiam olejki eteryczne :)
OdpowiedzUsuńO tak, też go uwielbiam :)
Usuńod lat ten olejek zawsze u mnie jest ;)
OdpowiedzUsuńZe mną też zostanie na długo ;)
Usuńznam ten olejek z "czytania" jedynie. Nigdy nie miałam go w swoich zbiorach, ale widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńWarto Klaudio, na pewno i Tobie się przyda :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tym olejku. Na razie używam tych z Venus albo z firmy Etja :)
OdpowiedzUsuńTen jest właśnie od Etja, Venus też używam, ale jeszcze chyba u nich nie widziałam tego olejku :)
UsuńOlejek z drzewa herbacianego używam od lat na wypryski. Jest niezawodny!
OdpowiedzUsuńTeż go stosuję w tym celu. Działa jak ręką odjął :)
UsuńNie znałam historii nazwy tego olejku. Nieraz miałam w planach go kupić na zmiany trądzikowe i do tej pory tego nie zrobiłam :( Będę musiała w końcu dorwać!
OdpowiedzUsuńDorwij koniecznie, to takie małe lekarstwo ;)
UsuńUwielbiam ten olejek i zawsze muszę mieć jakiś w domu. I bardzo podoba mi się jego zapach, zaś moja siostra na samą myśl o nim ucieka xD
OdpowiedzUsuńJa od pierwszego użycia polubiłam się z zapachem tego olejku :D Ale wiem że niektórzy nie znoszą i też szanuję, nie wszystko da się lubić ;)
Usuńja bardzo lubię zapach olejku z drzewa herbacianego :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
UsuńPamiętam, jak laaata temu nałożyłem go na całą twarz o zgrozo ;p
OdpowiedzUsuńWspółczuję doznań, ale czasami człowiek się uczy po fakcie ;)
UsuńMa dobre właściwości!!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre, to takie małe lekarstwo :)
UsuńOlejek z drzewa herbacianego jest rewelacyjny, mi pomógł w walce z trądzikiem.
OdpowiedzUsuńSuper! U mnie też zwalcza wszystkie zło :D
UsuńAkurat rzadko używam tego rodzaju olejku.
OdpowiedzUsuńJak nie ma potrzeby...
UsuńUwielbiam olejek herbaciany, zawsze mam go w apteczce :D
OdpowiedzUsuńTeż już zostanie ze mną na zawsze :)
UsuńKiedyś używałam olejku z drzewa herbacianego na problemy z trądzikiem. Cieszę się, że dzięki Twojemu wpisowi zaktualizowałam sobie informację o tym specyfiku :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło że mój wpis się przydał, o to mi właściwie chodziło :)
UsuńPonoć świetnie działa olejek herbaciany na twarz. Aż sama się dziwie, że jeszcze go nie wypróbowałam
OdpowiedzUsuńSmarować całej twarzy nie polecam, tylko punktowo na zmiany zapalne. Chyba że chcesz mieć doznania jak Łukasz ;)
UsuńSięgam po taki olejek jak niespodziewanie pojawi mi sie jakiś bolesny pryszcz, którego musze się szybko pozbyć. Nie ma co ukrywać olejek w tempie ekspresowym łągodzi zaczerwienienie, ból i przysusza dziada..
OdpowiedzUsuńJa tak samo, jest w tym najlepszy :)
UsuńDostałam ostatnio zestaw olejków, muszę sprawdzić czy jest taki :) Fajnie, ze sprawdzony i działa
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam. Z opisu wynika, że ma wręcz cudowne właściwości. Chętnie sama się przekonam :)
OdpowiedzUsuńOh very interesting product
OdpowiedzUsuńxx