The Layers Highlighting Palette Pixi & Rachh


   Chociaż radość sprawiła mi cała zawartość pudełka #pixipretties, to najbardziej cieszy mnie wielofunkcyjna paleta The Layers Highlighting Palette Pixi & Rachh stworzona przy udziale amerykańskiej youtuberki Rachel. Paleta ma zadanie wydobyć naturalne piękno i ożywić cerę, przy czym można ją stosować na wiele różnych sposobów.

Jak możecie się domyślać, paleta oczarowała mnie również bajecznie kolorowym opakowaniem, co zwłaszcza przy tej ponurej porze roku cieszy oko i poprawia nastrój. 


Sama paleta wykonana jest z kartonu, co przy moim częstym molestowaniu obawiałam się, że długo nie będzie tak urocze, ale na szczęście można też łatwo wyczyścić miękką szmatką, czy choćby płatkiem kosmetycznym. Jak widać, paleta jest wyposażona w pokaźne lusterko, a wewnątrz jest również dość sztywna folia zabezpieczająca, której nigdy nie wyrzucam. 


Wydobywaj naturalne piękno i ożywiaj cerę, powieki i policzki dzięki tej wielofunkcyjnej palecie rozświetlaczy. Nakładanie warstw nadających idealny niestandardowy blask jest jak nakładanie stroju - budujesz wygląd, który jest wyjątkowy dla Ciebie!

Jedwabiście miękka formuła tych rozświetlaczy zapewnia intensywny blask twarzy, natomiast odcienie zwiększają i dodają olśniewająco blasku, który zapewnia im mika.


Wszystkie te odcienie zostały wyselekcjonowane oraz zaprojektowane przez Rachel. Można je mieszać lub używać solo!

Lace, Zipper, Knit: 2,55 g

Tee, Clutch:7,65 g

Baw się dobrze i eksperymentuj! Spróbuj zacząć od TEE lub CLUTH na kościach policzkowych, łuku Kupidyna na wargach, wewnętrznym kąciku oczu i pod brwiami, a następnie nałóż trochę koronki na wierzch, aby uzyskać oślepiający blask.
• Chcesz zagrać z jakimś kolorem? Wypróbuj ZIPPER oraz TEE na powiekach, a jeśli masz ochotę na przygodę, nałóż go na wewnętrzne kąciki oka i  na górne części kości policzkowych!
KNIT i TEE wyglądają niesamowicie na głębszych odcieniach skóry, zapewniając ciepły, złoty blask.
• Używaj tych odcieni na mokro lub na sucho! Zanurz pędzel w wybranym przez siebie cieniu i spryskaj wodą, a następnie nałóż na powieki lub gdziekolwiek chcesz odważny, efektowny połysk.

Tak na wszelki wypadek, gdyby kogoś zainteresowało, dodałam fotkę ze składem.


Wiem że do nakładania służy pędzel, ale mi najwygodniej nakłada się wszystkie te rozświetlacze palcami. Konsystencja tych pudrów jest tak miękka i aksamitna, że nie mam problemu w budowaniu kolejnych warstw, a tak naprawdę nie lubię zbyt intensywnego blasku. Gdziekolwiek kładę ten rozświetlacz, czynię to delikatnie, jak najmniejszą ilością, żeby nie przesadzić. Dojrzała skóra nie przepada za intensywnym blaskiem, a ja lubię  to małe oszustwo i wygląd na "no makeup".

Muszę jeszcze wspomnieć, że paleta ta ma same plusy:

  • Jakkolwiek bym nie nakładała, żaden z nich się nie osypuje
  • Drobinki Miki nie rzucają się w oczy, na mojej skórze są niewidoczne, chyba że przykładam bardzo blisko twarzy lusterko
  • Są bardzo trwałe, przy tym że skóra na moich policzkach jest sucha
  • Mimo że są trwałe, to demakijaż nie stanowi problemu
  • Rozświetlacze są bezzapachowe, dzięki czemu mogą być stosowane u osób z problemami skórnymi.

Problemem może być dostępność, bo jest to marka sprzedawana tylko w Sephorze. Cena 22£ pozostaje już do Waszej decyzji, choć jak dla mnie jest wart swojej ceny.  Wiem jednak jak jest, nie jest to żaden must have, wybór należy do Was.


Ciężko jest przy takim świetle zrobić zdjęcie tak, żeby uwydatnić blask tych rozświetlaczy. Podkreśliłam nimi delikatnie powieki, policzki, ale na zdjęciu wyszło jak wyszło. Miało być naturalnie i jest. Widzieliście już tę paletę? Jak Wam się podoba?

Pozdrawiam! ❤️

Komentarze

  1. Ah te Pixi kusi swoimi kolorami, mam dwie lewe ręce do takich palet. Ale czasem, ma się chęć taką kupić i spróbować, może te beztalencie zniknie. Z czasem... Co do ceny, nie jest jakaś szczególnie wysoka, nawet tania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, żebyś była beztalenciem. Wystarczy spróbować, nie zrobisz sobie krzywdy tą paletą ;)

      Usuń
  2. Bardzo mi się podoba ta paleta, z każdym kolejnym razem kiedy ją widzę oczka świecą mi się bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja lepsza wersja -- wiem coś a temat zdjęć. Mnie też czasami ciężko wydobyć cokolwiek, chociaż na żywo makijaż prezentuje się super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię za to listopada, ani tej ponurej pory roku właśnie przez ten brak światła dziennego. Co do makijażu, ciężko zrobić zdjęcie jeśli się chce wyglądać naturalnie :D

      Usuń
  4. Bardzo przyjemne kolory znalazly sie w tej palecie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dorotko, paleta cudna, moje kolory! :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie serdecznie Madziu polecam tę paletę, będziesz zadowolona :)

      Usuń
  6. No niestety jesień to już lipne światło do zdjęć :( Kolory fajne, pixi kusi mnie coraz bardziej, ale póki co mam co używać i trzeba zużyć, choć ciągle mnie coś kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz zapasy, to lepiej poczekać, zawsze zdążysz wypróbować :) Ale rozumiem Cię doskonale, też mam pokusy :D

      Usuń
  7. ładne kolorki, opakowanie urocze 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ta paletka fajnie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne kolory są w tej palecie, lubię takie delikatne odcienie w makijażu. Coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widać, uwielbiam Twoje makijaże :) W tych odcieniach też byś pięknie wyglądała :)

      Usuń
  10. Mam słabość do palet...sama nie wiem dlaczego

    OdpowiedzUsuń
  11. To są rozświetlacze, ale mogą też być cieniami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mam jeszcze żadnej kolorówki z PIXI, natomiast widzę je bardzo często w social mediach :) chętnie wepchnę swojego palucha w tester, jak tylko będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała okazję, to pomacaj wszystkie testery :D

      Usuń
  13. Teraz trudno juz foty cykać, ciemno szybko się robi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to irytuje, że te dni są takie krótkie :)

      Usuń
  14. Przyznam, że jestem zaciekawiona marką Pixi, zarówno kolorówką jak i pielęgnacją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak trafisz na testery, to wypróbuj co się da :)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą, ja też bardzo dużo rzeczy nie znam :D

      Usuń
  16. uwielbiam rozświetlacze,ale staram się uzważąc aby nie przesadzić z tym kosmetykiem

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolorki są naprawdę piękne :)
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie by się przydało w końcu nauczyć malować i takie rozświetlacze są u mnie mile widziane :) Dobrze, że są bez zapachu

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdecydowanie nie potrzebuję tylu rozświetlaczy. Wystarczy mi jeden w ciepłym, złotym odcieniu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.