Trendy, które mnie nie przekonują
Chociaż lubię modę, interesuję się nią, to nie wszystko do mnie dociera. Choć wiem, że w sprawie gustu nie należy się spierać, to nie mogę się oprzeć, żeby na ten temat wtrącić swoje tezy grosze. Wiem, że w sprawie gustów nie należy się spierać, ale niektóre są dla mnie co najmniej dziwne. Nie zdążyłam co prawda ogarnąć wszystkich tych trendów, ale podam choć kilka przykładów.
Źródło |
https://www.vogue.pl/a/najmodniejsze-buty-z-kwadratowymi-noskami
KWADRATOWE NOSKI BUTÓW
Nie podobały mi się już w latach 90-tych, nie podobają mi się i teraz. Nie dość że skracają nogę, to wyglądają jakby ktoś uciął kawałek stopy.
Źródło |
DWIE TOREBKI
Tego trendu już całkiem pojąć nie potrafię. Nie dość, że już jedna torebka zajmuje ręce, to po co zajmować sobie drugą? Ciężko mi znaleźć klucze czy portfel w jednej, dwóch już całkiem bym nie ogarnęła. Dla mnie to jest podwójny bezsens.
KOLARKI
Mało która kobieta wygląda w nich korzystnie, przy tym skracają nogi przecinając sylwetkę. Nie widzę do nich odpowiedniej stylizacji, poza tej na rower. W innej stylizacji wygląda, jakby zapomniała się przebrać lub ubrać.
SKARPETKI DO SANDAŁÓW
Trend słynny zwłaszcza wśród Polaków płci męskiej, po którym rozpoznawano rodaka za granicą. Być może ktoś chce się z tym trendem oswoić, dla mnie to wygląda raczej na kabaret.
SANDAŁY NA RZEPY
O ile nie przeszkadzają mi u mężczyzn na plaży, to w damskiej stylizacji nic bardziej koszmarnego nie widziałam. Toporne, brzydkie łapcie kojarzące się z kontuzjowaną nogą. Jestem w stanie wybaczyć, kiedy ktoś ma nogę owiniętą bandażem. W innym przypadku kojarzy mi się, że powodem jest uszkodzony but, czego wynikiem osoba wypożyczyła łapcie od chłopaka, aby dotrzeć do celu.
WĘDKARSKI STYL
Nie wspominając, że kapelusz kojarzy mi się z nocnikiem lub garnkiem na głowie, to kamizelka przypomina mi kamizelkę kuloodporną deformującą kobiecą sylwetkę. Chyba, że o to komuś chodzi. Oprócz uzbrojenia uczynić z kobiety babochłopa, jakby już takowych brakowało.
DMUCHANE OPASKI NA WŁOSY
Opaski tak zwane "puffy headbands", które wylansowała Miuccia Prada, widziane u Kate Middleton, kompletnie nie są w moim guście. Bardziej jak opaskę na włosy przypominają mi dętkę rowerową. Nie wydaje mi się, że taka opaska ozdabia głowę, raczej przytłacza ciężkim wyglądem.
Być może jesteście innego zdania. To, że mi się nie podoba, nie znaczy że musicie moje zdanie podzielać. Wszakże każdy ma inny gust. Ciekawa jestem, jakie trendy Wam się jeszcze nie podobają.
Źródło |
SANDAŁY NA RZEPY
O ile nie przeszkadzają mi u mężczyzn na plaży, to w damskiej stylizacji nic bardziej koszmarnego nie widziałam. Toporne, brzydkie łapcie kojarzące się z kontuzjowaną nogą. Jestem w stanie wybaczyć, kiedy ktoś ma nogę owiniętą bandażem. W innym przypadku kojarzy mi się, że powodem jest uszkodzony but, czego wynikiem osoba wypożyczyła łapcie od chłopaka, aby dotrzeć do celu.
Źródło |
WĘDKARSKI STYL
Nie wspominając, że kapelusz kojarzy mi się z nocnikiem lub garnkiem na głowie, to kamizelka przypomina mi kamizelkę kuloodporną deformującą kobiecą sylwetkę. Chyba, że o to komuś chodzi. Oprócz uzbrojenia uczynić z kobiety babochłopa, jakby już takowych brakowało.
Źródło |
DMUCHANE OPASKI NA WŁOSY
Opaski tak zwane "puffy headbands", które wylansowała Miuccia Prada, widziane u Kate Middleton, kompletnie nie są w moim guście. Bardziej jak opaskę na włosy przypominają mi dętkę rowerową. Nie wydaje mi się, że taka opaska ozdabia głowę, raczej przytłacza ciężkim wyglądem.
Być może jesteście innego zdania. To, że mi się nie podoba, nie znaczy że musicie moje zdanie podzielać. Wszakże każdy ma inny gust. Ciekawa jestem, jakie trendy Wam się jeszcze nie podobają.
Miłego weekendu! 🙂
Z wszystkich wyszczególnionych zagadnień najbardziej nie podobają mi się skarpetki do sandałów :D Wieloletni klasyk - Polaka za granicą doczekał się światowego trendu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Też tak samo pomyślałam. Nic dodać nic ująć, pomysł zerżnięty od Polaków :D Również Cię serdecznie pozdrawiam :)
UsuńI mnie te trendy nie przekonują :) A o dwóch torebkach wcześniej nawet nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu krąży po wybiegach, także po sieci. Nie widziałam natomiast na ulicach i wcale się nie dziwię :D
UsuńW zasadzie wszystkie wymienione przez Ciebie trendy i ja omijam z daleka, chyba że z czczej ciekawości zajrzę, tylko te kwadratowe czubki jeszcze mogę strawić, ale za to nie cierpię takich ostrych jak dziób ptaka. To przez takie robią się też halluksy. No i trend z dwiema torebkami to jakaś porażka. Ani to ładne, ani wygodne. Bardzo ciekawy post :-)
OdpowiedzUsuńZapomniałam wspomnieć też o tych ostrych, tak samo są beznadziejne :D Dziękuję Bożenko :)
UsuńWłaściwie to się ze wszystkim zgadzam, to też nie trendy dla mnie, jeszcze by się coś znalazło czego nie założę, choć trendy śledzę i to od zawsze ale... traktuje je lekko z przymrużeniem oka 😝. Dla mnie muszę być praktyczne i zdania nie zmienię, ja po prostu muszę w tym co kupuję chodź na co dzień. W tym ogromie trendów jakie teraz mamy każda wybierze coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Basiu, że zawsze da się coś dla siebie znaleźć, inaczej żyłabym na bakier z modą. Praktyczne jak najbardziej muszą być :)
UsuńHaha, fajne opisy. Mnie też nie przekonują te trendy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Przynajmniej jest ciekawie ;)
Usuńnawet nie słyszałam o tym trendzie dwoch torebek! ale mimo to tez mi to zdecydowanie nie podchodzi, tak samo jak te skarpetki z butami ......
OdpowiedzUsuńO tych torebkach czytałam już któryś raz. Będzie czym okładać idiotów w razie czego :D
UsuńO nie a ja kocham moje sandały na rzepy.... Za nic je nie oddam hihihi 😂 ale dodam, że noszę je tylko na sportowo
OdpowiedzUsuńNa sportowo to co innego, gorzej jak ktoś zakłada je na przykład do sukienki :D
UsuńStrzał w dziesiątkę, bo mi te trendy również się nie podobają. Jeszcze bym dodała ubieranie spodni i na to jeszcze spódnica, ale to już chyba nie trent tylko jakiś poroniony wymysł. Widziałam kilka babeczek tak ubranych i zastanawiałam się po co, przecież to wygląda ohydnie 😲
OdpowiedzUsuńO tej spódnicy na spodniach zapomniałam, dla mnie to już totalny bezsens i bezguście. Może te kobiety lubią przebierać się za bałwana :D
UsuńTe trendy mnie też nie przekonują :D
OdpowiedzUsuńTak pomyślałam, że chyba nie ma osoby, która by się do nich przekonała :D
UsuńFajny pomysł na post, 2 torebek jeszcze na ulicy nie widziałam :P. Nigdy bym się do tego nie przekonała, strasznie niepraktyczne i mało wygodne.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, po co zajmować sobie ręce i jak to głupio musi wyglądać :D
UsuńJa myślałam że kolarki są tylko na rower :D
OdpowiedzUsuńDo tej pory też tak myślałam :D Jak zobaczę coś podobnego na ulicy, to chyba padnę ze śmiechu :D
UsuńEj no! Sandały takie to ja ubieram na plaże lub na plac zabaw. Zbyt bardzo wkurwiają mnie japonki, czy jakieś pseudo "piękne" sandałki. Które nie są wygodne to i nie nadają się na takie rozrywki... Kolarki jako stylizacja? Nie no to już jest śmieszne! Przecież w nich dobrze wygląda tylko rowerzysta, pod warunkiem że jedzie tym rowerem. I nie podróżuje komunikacją miejską z rowerem...
OdpowiedzUsuńRowery w komunikacji miejskiej przerażają, no ale czasem trudno nie zrozumieć ;)
UsuńNiektórych tych trendów nie znałam, ale i tak mi się nie podobają.
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu krążą w necie ;)
UsuńKochana Moja, absolutnie zgadzam się ze wszystkim. Jednie te podwójne torebki mnie nie parzą, choć mi samej wystarczy jedna ;) Pozostałe 'trendy' są totalnie paskudne :D
OdpowiedzUsuńMarti
Dla każdego coś innego, torebki dla mnie byłyby kłopotliwe, no i zbyt ciężkie, ale jak komuś pasuje, to mi nic do tego :D
UsuńTrendy trendami, najważniejsze, czy ktoś dobrze się czuje w takich stylizacjach.
OdpowiedzUsuńZgadza się. Napisałam że mnie nie przekonują, a nie że wszystkich mają :D
UsuńWidze Dorotko, ze mamy podobny smak hahaha, chciaz ja mam sandaly na rzepy i w tej kwestii bardzo je lubie <3
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie wszyscy muszą lubić to samo :D
UsuńRacja, kontrowersyjne takie rozwiązania :D
OdpowiedzUsuńZawsze coś ciekawego ;)
UsuńTe opaski to dobre rozwiązanie dla kobiet, które mają żadkie włosy ;) Lub nieuczesane (ulizane) ;)
OdpowiedzUsuńSandały na rzepach - tylko dla małych dzieci :)
Rażą mnie te same 'modne' rzeczy.
Myślisz, że takie opaski coś zmienią? ;)
Usuńno, ja bym dwóch torebek nie nosila. i nie założę skarpetek do sandałek :D
OdpowiedzUsuńU mnie już jedna torebka sprawia mi kłopot, z drugą nie miałabym pomysłu :D
UsuńZgadzam się z Tobą w 100%! Zadna z propozycji do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja mam z tym problem :D
UsuńHi! Wonderful ideas. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI hope you´ll visit my blog soon. Have a nice day!
Thank you! :)
UsuńMuszę się podpisać pod Twoim postem, bo mnie te trendy, które wymieniałaś też nie przekonują. Nie lubię sandałów na rzepy, chociaż w sklepach tego lata takie widziałam. Moda na opaski wraca, ale duże, dmuchane też nie są w moim stylu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Również Cię serdecznie pozdrawiam Aniu :)
UsuńO dmuchanych opaskach to nawet nie wiedziałam, że jest teraz taki trend, ale co do butów tez mnie nie przekonują! :)
OdpowiedzUsuńWidzę że nie jestem w tym sama :D
UsuńZe wszystkim się zgadzam! aż miałam dreszcze oglądając te "trendy" zupełnie ich nie czuję. Nie lubię ślepego podążania za modą. Jestem zwolenniczką dobierania trendów do własnych upodobań :)
OdpowiedzUsuńBardzo rozsądne podejście do mody. Jestem tego samego zdania :)
UsuńTe buty z kwadratowymi czubkami nie są takie złe... w porównaniu do reszty punktów:)
OdpowiedzUsuńTeż prawda :D
UsuńZgadzam się z Tobą w zupełności. Żadne z trendów do mnie również nie przemawia ;) wiadomo jednak, że są gusta i guściki i jeśli ktoś w danym trendzie dobrze się czuje to nie mam z tym problemu .
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, nie mam nic do tego jak kto lubi się ubierać :) To tylko moje odczucia względem mnie ;)
UsuńPiszę taki wpis od... chyba już lat i ciągle mi leży. ;-)
OdpowiedzUsuńAle mam prawie wszystko inne, bo o wielu z tych nie pomyślałam.
Kwadratowe noski mniej mi się nie podobają niż te do szpica. Takie typu "Historia żółtej ciżemki" - niewygodne i stopa wygląda jak 5 rozmiarów większa.
Dwie torebki czasem noszę, ale to nie z wyboru - czasem muszę przynieść rzeczy, które mi się nie mieszczą w torbie. Tak celowo dwóch pasujących - nie, nie... I jeszcze taka z "Kit Katem"... nie, nie...
Sandały na rzepy i kieszenie lubię, ale to bardziej w bojówkach. A cała reszta - zgadzam się z Tobą. O tych dmuchanych opaskach nawet nie wiedziałam.
No, ale właśnie... co kto lubi...
Koniecznie napisz jestem bardzo ciekawa :) Dziś też niosłam dwie torby, jedna z nich była podróżna :) Jak jest dobrze skomponowana stylizacja, to nic mnie nie razi :)
UsuńZgadzam się, a większość tych ''super trendów'' to jakieś totalne nieporozumienie. Dwie torebki to już w ogóle hit :D
OdpowiedzUsuńTrochę dziwny, chyba ze jedna z nich jest podróżna :)
UsuńDla mnie najgorsze są kolarki, ale to chyba aż tak się nie przyjęło. Nie to, co dmuchane opaski na włosy. Widziałam wiele osób w nich i zastanawiałam się, o co tutaj chodzi.
OdpowiedzUsuńKolarki mi się w ogóle nie podobają, chyba że przeznaczone są na rower :D
UsuńNie słyszałam o praktycznie żadnym z tych trendów. Odkąd sprecyzowałam swój styl - nie patrzę na trendy :)
OdpowiedzUsuń