Kuracja wzmacniająca włosy Klorane

             Wypadanie włosów w mniejszym lub większym stopniu dotyka każdego, martwić się jednak należy, kiedy tych wypadających widzimy więcej niż zwykle. Nie zawsze przyczyną musi być zła pielęgnacja włosów, może to być równie dobrze efekt zmian hormonalnych, menopauzy, przyczyną mogą też być stany zapalne organizmu, braku witamin, mikroelementów, choroby skóry głowy, także skutki uboczne przyjmowanych leków. Obecnie nie mam większego problemu z wypadaniem włosów, szampon i odżywkę na bazie witamin B i chininy  Klorane otrzymałam "w spadku", ponieważ kosmetyki te obciążały włosy sąsiadki. Jak zestaw sprawdza się na moich włosach? 

Zanim opowiem jak na moich włosach sprawdziły się oba produkty, na początek wspomnę, co warto wiedzieć na temat marki Klorane. Klorane to francuska marka dermokosmetyków założona w 1966 roku przez lekarza, Pierra Fabre, zainteresowanego działaniem roślin. Na każdy problem rozwiązaniem jest działanie odpowiedniej rośliny np. mango, pokrzywa, tymianek, chaber czy chinowiec.

Firma kładzie duży nacisk na ekologię, zmniejszenie zużycia energii, także ochronę przyrody. W kosmetykach tych nie znajdziecie roślin chronionych, wręcz przeciwnie.  Zadaniem Instytutu Klorane jest – chronić, badać, edukować. Instytut sfinansował na całym świecie wiele programów zmierzających do ochrony roślin, a wśród nich było wyhodowanie zagrożonego gatunku Normania triphylla w Portugalii przy współpracy ogrodu botanicznego miasta Funchal i Narodowefo Instytutu Botanicznego miasta Brest.

Wszystkie gatunki roślin wykorzystywane do produkcji dermokosmetyków Klorane uprawiane są ze szczególnym poszanowaniem otaczającego uprawy ekosystemu. Labolatoria Klorane wyselekcjonowały odmianę Cinchona pubescens Valh. Jego uprawa odbywa się w Ekwadorze i podlega rygorystycznej kontroli wg listy specyfikacji Phytofilière Klorane.

Chinowiec jako bogate źródło chininy pochodzi z Ameryki Południowej, należy do rodziny marzanowatych. Wykorzystywana jest tu szczególnie jego kora o ściągających i wzmacniających właściwościach. Odmiana Cinchona pubescens Valh. jest bogatym źródłem chininy o naukowo udowodnionych silnych właściwościach wzmacniających. Z ręcznie zebranej kory chinowca pozyskiwany jest wyciąg zawierającą czynną substancję, której  pobudzające właściwości cebulki włosów stosuje się jako bazowy składnik formuły kosmetyków przeciwdziałającej wypadaniu włosów Klorane.

Klorane Chinina - szampon rewitalizujący i wzmacniający włosy

Jak wszystkie kosmetyki do pielęgnacji włosów, szampon występuje w dwóch pojemnościach 200 i 400 ml. Swoją przygodę zaczynam zwykle od mniejszych opakowań, ale sąsiadka zachęcona moimi wcześniejszymi rekomendacjami poszła od razu na całość i zakupiła zestaw o większej pojemności. Mi to nie przeszkadza, oba opakowania swobodnie mieszczą się na łazienkowej półce, a ja tymczasem mam wydatek z głowy. Butelka jest z przezroczystego tworzywa, zamykana wieczkiem, które musiałam przed wykonaniem zdjęć czyścić, bo szampon je nieco brudzi. Mimo to, nie narzekam. Szata graficzna wygląda jak widzicie, na etykietach nie brakuje najważniejszych informacji.

Szampon według producenta przeznaczony jest do włosów zmęczonych, lub w trakcie kuracji przeciw wypadaniu.

Dzięki połączonemu działaniu Chininy oraz witamin z grupy B (test in vitro) szampon stymuluje wzrost włosów. Ma on także przywracać włosom dawną witalność i wytrzymałość, a jednocześnie ma też ułatwiać ich rozczesywanie. Produkt  jest  przebadany dermatologicznie.

Skład szamponu może nie do końca jest idealny, ale nie narzekam, włosy mają się dobrze, głowy też nie urwało. Konsystencja przypomina lekki żel o niezidentyfikowanym bliżej zapachu. Jest on jednak przyjemny i delikatny. Może trochę przerażać ciemny kolor szamponu, na szczęście nie barwi włosów, nie pozostawia też nigdzie plan. Nakrętkę brudzą jego zaschnięte pozostałości.

Szampon używa się jak każdy szampon. Jest on delikatny dla skóry głowy i dla włosów, do ich jednorazowego umycia wystarczy pojemność łyżeczki. Ja myję dwa razy swój skalp, ale jak się zapomnę czasami i umyję tylko raz, też nic się nie stanie. Przy każdym myciu skóry głowy czuję przyjemne mrowienie, jakby skóra zaczynała na nowo oddychać. Włosy po umyciu są sypkie, nie plączą się jak po umyciu niektórymi szamponami, ale i tak najczęściej po myciu stosuję odżywkę lub maskę do włosów. szampon nie obciąża włosów, ich świeżość zostaje zachowana do dwóch dni. Na moich włosach sprawdza się znakomicie.

Klorane Chinina - balsam na bazie chininy i witamin B

Balsam czyli odżywkę zapakowano do tuby z miękkiego tworzywa, co ułatwia wyciśnięcie produktu, a następnie rozcięcie tubki, żeby nic się nie zmarnowało. Mamy tu typową konsystencję lekkiego balsamu o dość przyjemnym, niezidentyfikowanym zapachu, który jeszcze do wyschnięcia włosów jest wyczuwalny, później już wietrzeje.

Balsam przeznaczony jest do włosów osłabionych i wypadających, jako uzupełnienie kuracji przeciw wypadaniu włosów. Dzięki kompozycji wyciągu z kory drzewa chinowego z kompleksem witamin z grupy B (B5, B6 i B8),  balsam ma silne działanie wzmacniające, pobudza cebulkę włosa i stymuluje produkcję keratyny. Oprócz działania wzmacniającego włosy, balsam ma również ułatwiać ich rozczesywanie. Balsam Klorane ten pogłębia i wydłuża efekty działania wspomnianego szamponu.

Sposób użycia:

Niewielką ilość balsamu należy nałożyć na skórę na całą długość włosów i skórę głowy na 2-3 minuty, następnie spłukać.

Balsam co prawda nie zawiera parabenów, ale ma za to w składzie donor formaldehydu, dzięki któremu nie stosuję go na skórę głowy. Niby jest to dopuszczalna ilość, ale mam już jeden kosmetyk z tym niefortunnym składnikem i nie mam zamiaru narażać swojego i tak nadszarpniętego zdrowia.

Nie pamiętam dokładnie, kiedy zaczęłam stosowanie tego balsamu, ale krzywdy moim włosom nie zrobił. Nie obciążył ich ani odrobinę, dobrze wpływa na rozczesywanie włosów, nie wywołał żadnego podrażnienia. Moje włosy chociaż nie wymagały intensywnej kuracji przeciw wypadaniu włosów, cały czas są w dobrej kondycji, to taką kurację warto od czasu do czasu zastosować dla samego ich wzmocnienia.  Balsam potraktowałam jak zwykłą odżywkę i tu sprawdziła się bardzo dobrze. Włosy zachowują świeżość do dwóch dni, są miękkie, sypkie, dobrze się układają.

W przypadku wypadania dużej ilości włosów warto zrobić podstawowe badania, zasięgnąć porady trychologa lub dermatologa w celu poznania przyczyny tej przypadłości i zastosowania odpowiedniego leczenia. Same kosmetyki mogą jedynie wspomóc kurację, ale przyczyny i problemu same nie są w stanie rozwiązać. Mogą być za to stosowane profilaktycznie w chwili osłabienia organizmu, czy większego stresu. Jeśli chodzi o kurację, pomijając skład balsamu jestem zadowolona z efektów obu kosmetyków, chociaż do balsamu nie planuję powrotu, właśnie ze względu na wspomniany składnik.

Kosmetyki Klorane dostępne są w aptekach, sklepach Super-Pharm, zauważyłam też w Notino. Znacie kosmetyki do włosów Klorane?

Pozdrawiam ❤️