Waniliowy relaks z The Body Shop

Musująca kula do kąpieli The Body Shop

          Weekend to dla mnie nie  tylko czas porządków, weekend to także czas relaksu. W związku, że otrzymałam od Joli pachnącą paczkę, to trzeba było to wykorzystać. Czas biegnie nieubłaganie, trzeba łapać przyjemne chwile. Uskuteczniłam sobie sobotni relaks z musującą kulą do kąpieli The Body Shop przy zmysłowym zapachu świecy.


Vanilla Delight Bath Bomb The Body Shop

Kula o zapachu świątecznej wanilii początkowo wydawała mi się zbyt słodka, ale po rozpuszczeniu w wodzie już nie miałam takiego odczucia. Zapach był słodki, ale jednocześnie zmysłowy, cały czas towarzyszył podczas kąpieli, a nawet  długo później. 

Kula ta oprócz olejków i wyciągu z wanilii zawiera cukier organiczny. Bardzo szybko rozpuściła się w wodzie zabarwiając ją na żółty kolor. Do pełni szczęścia i relaksu brakowało mi tylko piany, ale co szkodzi użyć jeszcze żel do kąpieli. Kąpiel ta nie miała jakiegoś specjalnego działania na moją skórę, ale też jej nie wysuszyła, a po kąpieli i tak zawsze używam balsamu.

Musująca kula do kąpieli o zapachu wanilii

Kąpiel taką można uskutecznić sobie zawsze, niezależnie od dnia czy nastroju. Można coś podarować dla siebie, dla ciała i zmysłów. Lubicie takie umilacze?

Miłej niedzieli! 🙂

Komentarze

  1. Ja dzisiaj też zrobiłam sobie takie domowe spa :D. Jednak wanilia dla mnie za słodka - od razu mnie boli głowa. Chyba, że tak jak piszesz - nie taka intensywna to może by ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem, bo mam dokładnie to samo. Tu jednak czuć coś więcej jak samą wanilię, dlatego nie było takiego przesłodzenia ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam kąpiele z takimi relaksującymi dodatkami. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są miłym uzupełnieniem dnia takie umilacze :)

      Usuń
  3. Jak korzystałam z wanny to bardzo lubiłam wszelkie kule, płyny, sole bo uwielbiam ładne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko mam okazję korzystać z takich rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lupie takie relaksujące kąpiele, zwłaszcza po męczącym dniu 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze to jakaś osłoda na ciężki dzień :)

      Usuń
  6. Lubię i umilam sobie chwilę relaksu. Pachnąca kąpiel to jest to co mnie odpręża. Kulki nie znam ale odpowiada mi jej zapach... serdecznie pozdrawiam Dorotko...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam wanny, korzystam jedyni ekiedy jestem u rodziców :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam wanny, ale żele p/p też mogą relaksować ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kule i inne umilacze do kąpieli, a jeszcze aromat wanilii - cóż chcieć więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją, ale musze się wybrać do rodziców, aby skorzystać z wanny ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubie takie umilacze Dorotko, chetnie przejde sie do TBS dawno mnie tam nie widzieli :D

    OdpowiedzUsuń
  12. I do love The Body Shop products :-D

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię markę TBS i kocham wanilię:). A umilacze to moja specjalność;).

    OdpowiedzUsuń
  14. oj wszelkie umilacze lubię im bardziej umilają tym bardziej lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam wanilię w kosmetykach :) To musiała być cudowna kąpiel :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.