Balsam do twarzy i ciała Pixi Beauty, czy warto kupić?
Myślałam że paczka od Pixi Beauty doczeka się recenzji zbiorczej, ale to niemożliwe, nie doczeka się. Kiedy jeszcze nie wszystko zdążyłam otworzyć, Nawilżający mleczny balsam już dochodzi dna. W ogóle mam bulwers, że tak drogi balsam może być tak niewydajny. Czy oprócz tego ma jakieś zalety?
Opakowanie balsamu jak zawsze przypadło mi do gustu. Tuba wykonana z tworzywa jednak nie grzeszy pojemnością, jeśli ten balsam ma służyć do ciała. Do twarzy jak najbardziej, ale akurat do twarzy balsamu tego używać nie chciałam. Do ciała tak, walczę z suchością skóry. Pojemność tu wynosi 135 ml, tuba jest zamykana na zawias, co jest bardzo wygodne. Balsam był zaopatrzony dodatkowo w pomysłowy kartonik, co pokazywałam na Instagramie.
Lekka konsystencja balsamu łatwo przechodzi przez dość wąski otwór, co pozwala na bezproblemową aplikację na skórę oraz jego wchłanianie. Przez dwa tygodnie stosowania balsam nie podrażnił mojej skóry, ani nie wywołał odczynu alergicznego.
Balsam ma według producenta wielofunkcyjne działanie, bo można go stosować na twarz oraz ciało. Ze względu jednak na wrażliwość skóry twarzy, wolę używać na twarz specjalnie przeznaczone do tego kremy, balsam przeznaczyłam natomiast do ciała.
Balsam ma zapewnić natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie dzięki zawartości składników aktywnych takich jak nawilżające i zmiękczające masło shea, odżywczy olej kokosowy, oraz ekstrakt z nasion kakao, które oprócz nawilżenia daje też skórze ochronę. Balsam zawiera oprócz tego olej ze słodkich migdałów, który dodaje skórze elastyczności, a także ekstrakt z owsa czarnego. Krótko mówiąc, balsam ma zapewnić miękką, nawilżoną, odżywioną i uelastycznioną skórę.
Sposób użycia:
Balsam nakłada się na skórę twarzy i / lub ciała w razie potrzeby.
Jest również zapewnienie, że balsam nie zawiera parabenów, nie jest testowane na zwierzętach.
Bardzo spodobała mi się lekka, ale jednocześnie otulająca konsystencja tego balsamu o subtelnym kremowym zapachu. Balsam łatwo wnika w warstwy skóry, nie zostawia tłustej powłoki, można od razu po posmarowaniu się ubierać bez ryzyka o plamy na ubraniach. Balsam dobrze nawilża, lekko odżywia skórę, co jest odczuwalne przez wiele godzin. Nie jest to jakieś wybitne działanie nawilżające, ale daje radę przez całą dobę. Nie brudzę się jakoś intensywnie, jedna wieczorna kąpiel wystarczy.
Mimo wszystko, mimo lekkiej konsystencji balsam ten wystarczy najdłużej na trzy tygodnie, co przy cenie 24£ na pewno mnie nie zachwyca. Tym bardziej nie zachwyca, że działanie nie robi na mnie ogromnego wrażenia jak chociażby balsam Nuxe, czy masło do ciała Nacomi. Bardziej korzystnie jeśli chodzi o wydajność balsamu wyjdzie w pielęgnacji twarzy, ale akurat tu obawiałam się zapchania skóry czy podrażnienia.
Jeśli chcielibyście jednak zaznać odrobinę luksusu, to balsam można kupić w sklepach Sephora czy na Zalando. Skusicie się?
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ja się chyba nie skuszę. Mam suchą skórę, do tego wrażliwą, więc najczęściej wybieram balsamy Ziaja, z apteki. Ale recenzja w porządku, dokładna i czytelna, może się komuś przyda. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Dziękuję za miłe słowa, również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńAle to szybko zużywasz haha :D JA sięboję mleka ;p
OdpowiedzUsuńJa też, nie mogę na nie nawet patrzeć, ale to chyba śladu nie ma :D Dziś chyba rozetnę tubkę :D
UsuńMoja skóra wciąga dużo kosmetyków. Jest sucha. balsam prawie cały u mnie ;) ale używam kilku jednocześnie.
OdpowiedzUsuńChyba, że tak :) Ja nie mam takich zapasów. Jedno i cześć :D
UsuńJa z kolei tego typu produkty, jak balsamy zużywam najdłużej. Okropnie nie lubię się balsamowac;)
OdpowiedzUsuńTo już co innego. Ja bez balsamu nie funkcjonuję :)
UsuńJa w ogóle szybko zużywam balsamy do ciała, a ten jeszcze o małej pojemności, więc też jest jeszcze mniej wydajny ;)
OdpowiedzUsuńTeż szybko zużywam, po prostu używam je :D
UsuńWydaje się całkiem ok, chociaż rzadko kiedy używam balsamów. Zazwyczaj sięgam po kremy o konkretnym przeznaczeniu:)
OdpowiedzUsuńMasło ok, ale wydajność i cena nie jest ok :)
UsuńTego jeszcze nie miałam. U mnie balsam do ciała szybko się nie zużywa, może też dla tego że nie codziennie go stosuję. Ostatnio przerzuciłam się na masło Nature box.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miałam. Najgorsze masło dla mnie, jakie widziałam. Jak i cała reszta. Marki już nie biorę pod uwagę :)
UsuńJa też się raczej nie skuszę, tym bardziej, że aż tak bardzo tym razem nie kusiłaś :-) Zresztą u mnie balsam do ciała jest rzadko używany, dopiero kiedy widzę łuszcząca się skórę, przełamuję wrodzoną chyba niechęć i wcieram.
OdpowiedzUsuńJa niestety muszę, inaczej skóra łuszczy się non stop :(
UsuńMoże i bym kupiła gdyby większość produktów pixi rzeczywiście była w sephorze lub na zalando, jednak ich brak..
OdpowiedzUsuńTo faktycznie kiepsko :(
UsuńTen balsam mnie nie kusi, szczególnie że jest mały i dosyć drogi, ale muszę w końcu poznać ich słynny tonik :)
OdpowiedzUsuńTonik warto poznać, ale balsam niczego nie urywa. Znam lepsze i dużo tańsze :)
UsuńTrochę niewydajny, więc jakoś nie mam na niego ochoty, ale za to spróbowałabym chętnie czegoś innego od Pixi :)
OdpowiedzUsuńJa sowjego jeszcze nie otowrzylam :(
OdpowiedzUsuńJak masz co innego,to po co otwierać? Ja musiałam :D
UsuńUważam że nie opłaca się go kupować, mimo pozytywnego działania. 😊
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to 10 £ jest aż nadto, zwłaszcza na ten skład :)
UsuńMmm no no kusząca propozycja :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy bym byla zadowolona, w sumie tak średnio i bez szału :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przetestować moją sztukę, żeby wyrobić sobie na jego temat zdanie :)
OdpowiedzUsuńDobrze że balsam nei jest testowany na zwierzętach.
OdpowiedzUsuńSound okay, I think I would like the smell!
OdpowiedzUsuńNo tak, pojemność 135 ml na balsam do ciała to trochę mało, ale i tak długo go używałaś. Generalnie jestem go ciekawa, ale cena zniechęca. Może będzie jakaś promocja??
OdpowiedzUsuńMała pojemność jak dla mnie ;) no i cena, choć chętnie bym spróbowała, póki co tylko usta moje poznały tą markę ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się skończył balsam, ale mam jakiś zabunkrowany :) Po kolejny pójdę później :) Jak się trochę to wszystko wyciszy
OdpowiedzUsuńJa chyba zbiorczy post zrobię, bo większość kosmetyków i tak będzie musiała poczekać na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakby sie u mnie sprawdzil, chociaz masz racje wydajny to widze ze nie jest ;D
OdpowiedzUsuńTroszkę mała pojemność jak na balsam do CIAŁA :)
OdpowiedzUsuń