7 lat bloga i moje przemyślenia
Nawet nie zauważyłam kiedy to zleciało, ale wczoraj, czyli 10. Kwietnia stuknęło 7 lat, kiedy założyłam ten właśnie blog. Wcześniej miałam jeszcze inny blog, pisałam wtedy o szydełkowaniu, jednak to mi nie wystarczało, brakowało mi tematów kosmetycznych. Dużo zmieniło się od tamtego czasu, ale fajnie tak sobie przypomnieć początki...
Pamiętam swoje pierwsze nieudolne zdjęcia i treści, pamiętam trolli, którzy mnie za te zdjęcia hejtowali. Nie zniechęciło mnie to jednak tym bardziej, że zasięgi mimo wszystko były coraz większe, a z czasem nawiązywano ze mną coraz fajniejsze współprace. Ale chociaż sukcesy są bardzo miłe, nie o nich chciałam dzisiaj pisać. Lubię kiedy rosną zasięgi, bo wtedy wiem że Was interesuje co piszę, ale bardziej cenię sobie luz i niezależność, dlatego postanowiłam trochę zwolnić. Nie piszę codziennie, chociaż bywa, że jest inaczej. Nie gonię za popularnością, przestałam interesować się spędami w tłumach, choć i tak nie miałam okazji pojechać, bo zawsze jakoś trafiały się inne okoliczności. Być może miało to swój sens.
Nie chcę być sztucznie uprzejma, kiedy targają mną emocje, nie przeżywam też, kiedy komuś coś się nie podoba i chce sobie po prostu zniknąć z moich obserwatorów. Nie czuję potrzeby być lubiana przez wszystkich, chcę być sobą i mieć własne zdanie. Wiem, że choćby się człowiek nie wiem jak starał, to i tak nie dogodzi każdemu, dlatego robię tak, żeby nie zabrakło i mi komfortu w tym co robię. Żeby mój blog był dla mnie odskocznią i przyjemnością.
Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać. Chcę być szczęśliwa ze swoimi pasjami, przekonaniami i nie zależy mi, co inni pomyślą o tym co napisałam. Nie zamierzam zgadzać się z tym, co wypada, ani być ślepo posłuszna zarządzeniom, których sami zarządzający nie przestrzegają.
Swój blog będę pisać nadal, bo lubię, choć nie wiem co czas pokaże. Na razie nic mnie nie zniechęca, chociaż czasem zmęczenie tym wszystkim. Ma jednak nadzieję, że to długo nie potrwa, a i tak staram się uprzyjemniać ten czas jak potrafię. Jestem wyspana, wyluzowana, gotowa do wyjścia choćby do sklepu. Nie żałuję sobie ładnych ubrań, choćbym nie planowała wyjścia nawet na korytarz. Nie żałuję sobie makijażu ani perfum. Te ostatnie używam nawet do łóżka. Tak jak zawsze, wcześniej też przebywałam najczęściej w domu, chociaż z własnej woli. Teraz ta wola przestaje być moją, dlatego wypycha mnie z domu na słońce. Na szczęście na łono natury nie mam aż tak daleko.
Nadeszły Święta Wielkanocy. Życzę Wam tego samego, co życzę sobie. Zdrowia, radości, smakołyków, niezależności...
Nie chcę być sztucznie uprzejma, kiedy targają mną emocje, nie przeżywam też, kiedy komuś coś się nie podoba i chce sobie po prostu zniknąć z moich obserwatorów. Nie czuję potrzeby być lubiana przez wszystkich, chcę być sobą i mieć własne zdanie. Wiem, że choćby się człowiek nie wiem jak starał, to i tak nie dogodzi każdemu, dlatego robię tak, żeby nie zabrakło i mi komfortu w tym co robię. Żeby mój blog był dla mnie odskocznią i przyjemnością.
Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać. Chcę być szczęśliwa ze swoimi pasjami, przekonaniami i nie zależy mi, co inni pomyślą o tym co napisałam. Nie zamierzam zgadzać się z tym, co wypada, ani być ślepo posłuszna zarządzeniom, których sami zarządzający nie przestrzegają.
Swój blog będę pisać nadal, bo lubię, choć nie wiem co czas pokaże. Na razie nic mnie nie zniechęca, chociaż czasem zmęczenie tym wszystkim. Ma jednak nadzieję, że to długo nie potrwa, a i tak staram się uprzyjemniać ten czas jak potrafię. Jestem wyspana, wyluzowana, gotowa do wyjścia choćby do sklepu. Nie żałuję sobie ładnych ubrań, choćbym nie planowała wyjścia nawet na korytarz. Nie żałuję sobie makijażu ani perfum. Te ostatnie używam nawet do łóżka. Tak jak zawsze, wcześniej też przebywałam najczęściej w domu, chociaż z własnej woli. Teraz ta wola przestaje być moją, dlatego wypycha mnie z domu na słońce. Na szczęście na łono natury nie mam aż tak daleko.
Dziękuję że jesteście ze mną! 😀❤️
Nadeszły Święta Wielkanocy. Życzę Wam tego samego, co życzę sobie. Zdrowia, radości, smakołyków, niezależności...
Wesołych Świąt! 😀
Dorotko i wzajemnie wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, no i kolejnych lat blogowania z radością w sercu <3
OdpowiedzUsuńJa lubię czytać co u Ciebie ciekawego i zawsze jak na fb trafi mi się Twój post to wchodzę 😊 powodzenia Dorotko i życzę Ci dużo zdrowia i szczęścia ♥️
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga na oraz na te święta. Ja właśnie cenię sobie ciebie za naturalność i szczerość a to są cechy bardzo rzadkie niestety
OdpowiedzUsuńJasne że zostaniemy. Pisanie codziennie, presja... też staram sie podchodzić na luzie do tego.Szukam inspiracji owszem, ale bez ciśnienia. Mieć własne zdanie dobra rzecz.
OdpowiedzUsuńSamych sukcesów blogowych i przyjemności!
U mnie styknie 7 w Grudniu :) Wesolych Swiat
OdpowiedzUsuńKochana gratuluję tak pięknej rocznicy. Uwielbiam do Ciebie zaglądać i na pewno będą to robiła regularnie. 😊 ♥
OdpowiedzUsuńWielkanoc to czas otuchy i nadziei.
Czas odradzania się wiary w siłę Chrystusa
i drugiego człowieka.
Życzę, aby Święta Wielkanocne
przyniosły radość oraz wzajemną życzliwość.
By stały się źródłem wzmacniania ducha.
Niech Zmartwychwstanie, które niesie odrodzenie,
napełni Ciebie i Twoją rodzinę pokojem i wiarą,
niech da siłę w pokonywaniu trudności
i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość...🐥 🥚♥️🤗😙
Beatko, zdrowych, spokojnych, pełnych wiary i nadziei na lepszy czas świąt Wielkiej Nocy. Kolejnych tak owocnych lat na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Mam na imię Dorota :D To drugie imię źle mi się kojarzy :D
UsuńDziękuję Aniu, również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńJa lubie zaglądać na Twojego bloga. Życzę kolejnych lat ! Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w blogowaniu i życzę wielu inspiracji i pomysłów na kolejne lata :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%, nie da się wszystkim dogodzić. Jeżeli zaczniemy to robić zatracimy siebie, a przecież najważniejsze by być sobą :)
Gratuluję rocznicy i życzę oczywiście kolejnych kilkudziesięciu lat blogowania, mnie już czasami się nie chce, ale jak długo nic nie piszę to tak dziwnie mi z tym i tworzę szybko nowego posta. Pozdrawiam Dorotko :)
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze by zawsze robić tak jak się uważa a nie gonić za czymś tam :D ♥
OdpowiedzUsuńSto lat i gratuluję bloga!
OdpowiedzUsuńWytrwałości w prowadzeniu bloga!
OdpowiedzUsuń7 lat to naprawdę dużo! Gratuluję i życzę jak najwięcej sukcesów ;)
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje, za wytrwałość kreatywność i ciężką prace ! I masz rację pisz dalej masz stałych czytelników :-)
OdpowiedzUsuńRób dalej to, co robisz! Bardzo lubię czytać twojego bloga, a szczególnie lubię podsumowania miesiaca, gdy można popatrzyć na Gryzeldę ;)
OdpowiedzUsuń7 lat to naprawdę sporo, ja też już bloguje kilka lat z przerwami, nawet nie wiem ile to już trwa ale też bardzo długo i tak samo nie wiem, kiedy to minęło. Ja osobiści wolę wartościową treść niż ładne zdjęcia, choć nie ukrywam, że te przyciągają i cieszą oko. Najważniejsze to pisać bo się chce i lubi, a nie dla liczby obserwatorów czy współprac bo one przychodzą i odchodzą. No i ważne by pisać kiedy ma się na to ochotę. To widać w naszych wpisach i czytelnik to widzi. Wpis, który piszemy z chęcią jest ciekawszy i przyciąga.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci więc z tej okazji wytrwałości, chęci do pisania, wielu pomysłów i mądrych czytelników:) Pozdrawiam:)
Jestem u Ciebie od niedawna ale bardzo lubię zaglądać;) zawsze poznam tutaj fajne kosmetyki i szczerą opinię na ich temat ;) Życzę Ci wytrwałości abyś zawsze miała pomysły na nowe teksty i samych pozytywnych czytelników, którzy będą z Tobą od serca 😉
OdpowiedzUsuńMam takie samo podejście do swojego bloga! Życzę dalszych miłych chwil spędzonych tutaj ;)
OdpowiedzUsuńHappy 7 years :-D
OdpowiedzUsuńDorotko, mam nadzieje, ze mimo udziwnien Wielkanoc minela Ci bardzo przyjemnie. Co do rocznicy to goraco Ci gratuluje tych 7 owocnych lat i zycze kolejnych! <3 <3
OdpowiedzUsuńGrunt to być sobą. Gratuluję ładnej rocznicy.
OdpowiedzUsuńSporo czasu 7 lat, ja w lipcu 10...pamiętam Cię od początku, jeszcze ze starego bloga. Dalszego owocnego blogowania życzę...serdecznie pozdrawiam, miłego dnia...
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj Dorotko, fajnie, że tu wpadłam, będę zaglądać 🤗💞
OdpowiedzUsuńGratuluję i wszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuń