Moja walka z wypadaniem włosów
Tak się cieszyłam na tę wiosnę, a wraz z nią nadeszły świeże problemy. Jak kiedyś wspominałam o stresie, tak moja skóra i włosy całą tę sytuację chłoną jak gąbka. Ze skórą jeszcze daję radę, włosy natomiast zaczęły wypadać.
Do wypadania włosów swoje pięć groszy dołożyła tarczyca, która też pracuje jak jej się podoba, kolejny problem to skłonność do anemii. Nie sądzę, żeby mi brakowało pożywienia, nie odchudzam się specjalnie, anemia to po prostu taka moja uroda. Ciężko nawet teraz cokolwiek zdiagnozować, a jeśli nawet, to strach iść tam, gdzie można spotkać kogoś chorego. Trzeba po prostu radzić sobie samej. Na początku muszę coś zmienić w diecie, którą trzeba wzbogacić w żelazo, magnez, selen i biotynę. Na skrzyp niestety jestem uczulona. Kiedyś pomógł mi Vitapil, ciekawa jestem czy teraz pomoże.
Staram się jak najmniej związywać włosy, a jak już je związuję, to bardzo delikatnie. Jak delikatnie, to gumka zjeżdża. W najbliższym czasie jak już będzie można, wybiorę się do fryzjera skrócić fryzurę. Zbyt długie włosy zaczynają mi przeszkadzać.
Włosy staram się myć bardzo delikatnie, bez zbędnego pocierania, przy okazji delikatnie masując skórę głowy. Myję dwa razy, delikatnie wyciskam w miękki ręcznik. Jeśli już mowa o myciu włosów, wspomnę o kosmetykach. Nie patrzcie się dziwnie. Jestem pełna szacunku do pielęgnacji naturalnej, ale nie moje włosy. One po prostu natury nie lubią, one lubią ten "syf", który ułatwia ich rozczesywanie i nadaje ludzki wygląd.
Wzbogacony szampon Kérastase Genesis Bain Nutri-Fortifiant ma łagodnie oczyszczać włosy jednocześnie je wzmacniając, co ma na celu zmniejszenie wypadania włosów spowodowane łamliwością. Szampon przeznaczony jest do włosów grubych, nie wiem czy to dobry wybór, że do grubych, ale znów takie cienkie też one nie są. Szampon ma również nawilżać, co już dało się zauważyć po pierwszym użyciu, nie obciąża też włosów.
Odżywka wzmacniająca Kérastase Genesis Fondant Renforçateur jest przeznaczona do włosów suchych, łamliwych włosów tracących gęstość. Moje włosy co prawda nie są jakoś mocno łamliwe, ale noszenie gumek, szalików, a ostatnio również noszenie maski zawiązywanej z tyłu głowy swoje robi. Odżywka ta ma zabezpieczać przed łamliwością włosów, odbudowywać ich strukturę, zmiękczać je, wzmacniać i wygładzać, nadawać połysk. Wszystkie te obietnice mają być spełnione dzięki wspólnym dla tej serii składnikom aktywnym:
Chroniące włosy przed codziennymi uszkodzeniami dzięki bogactwie antyoksydantów, nawilża i koi.
Chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Nawilża skórę głowy, dodając jej elastyczności, chroni przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych.
Oba kosmetyki te są na razie dla moich włosów jak znalazł, ale dłuższy opis zostawię po dokladniejszym przetestowaniu. Lepiej nie zapeszać.
Mam też w planie zmienić szczotkę do włosów. Nie będzie to ani Tangle Tezer, ani Angle Tezer, chociaż do tej drugiej nic nie miałam, ale została przez moje roztargnienie u mojej wnusi i już niech tam zostanie, wnusia bardzo lubi czesać swoje długie włoski tą szczotką. W tej chwili mam zwykłą szczotkę z Rossmanna, ale mam na oku szczotkę Olivia Garden. Wiem, szczotka przypomina grabki, albo łopatkę do przesiewania kociego żwirku w kuwecie, ale czytałam o niej same zachwyty, dlatego mam ogromną ochotę ją przygarnąć.
Na razie odpuszczam sobie olejowanie i tym podobne, poza czymś wzmacniającym do skóry głowy, poza tym myślę, że to mi na razie wystarczy. Włosów od kilkunastu miesięcy nie farbuję i na razie niech zostaną te platynowo-siwe pasemka. Może później coś mi strzeli ciekawego do głowy.
Nie jest to jakiś wybitny plan, ale co za dużo, też zdrowe nie jest. Najważniejsze to unikanie stresu, co łatwe nie jest, ale już łagodzenie tak, dzięki kotom. Jak mają się Wasze włosy? Macie sposób na ich zdrowy wygląd?
Na razie odpuszczam sobie olejowanie i tym podobne, poza czymś wzmacniającym do skóry głowy, poza tym myślę, że to mi na razie wystarczy. Włosów od kilkunastu miesięcy nie farbuję i na razie niech zostaną te platynowo-siwe pasemka. Może później coś mi strzeli ciekawego do głowy.
Nie jest to jakiś wybitny plan, ale co za dużo, też zdrowe nie jest. Najważniejsze to unikanie stresu, co łatwe nie jest, ale już łagodzenie tak, dzięki kotom. Jak mają się Wasze włosy? Macie sposób na ich zdrowy wygląd?
Miłego weekendu!
Mnie też bardzo mocno wypadają włosy, ala ciągle szukam na nie sposobu bezskutecznie niestety.
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam tego problemu ale moja koleżanka zmaganie z wypadaniem włosów
OdpowiedzUsuńJa walczyłam, próbowałam, ale nic nie działa. Pogodziłam się z tym, że wypadają i tyle ;)
OdpowiedzUsuńJa się nie chcę i nie muszę z tym godzić na szczęście, kosmetyki działają :)
UsuńSama to aż mam nadmiar włosów, ale te produkty kojarzę ♥
OdpowiedzUsuńPozazdrościć :)
UsuńNo tak stres jest najgorszy ja staram się zawsze znaleźć czas na relaks :) Niue mam problemów z nadmiernym wypadaniem regularnie stosuje wcierki i robię badania :) Ale kosmetyki z kerastase bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMam szczotę z Olivia Garden świetna :)
OdpowiedzUsuńNie mam tego problemu na szczęście, chociaż przydałoby się trochę je zregenerować. Nie słyszałam o tej szczotce, muszę trochę o niej poczytać, bo mnie zaciekawiła. Pozdrawiam 😉
OdpowiedzUsuńChetnie poznam te produkty Dorotko u mnie zawzse jesienia wzmaga sie wypadanie wlosow wiec tym bardziej im sie przyjrze :D
OdpowiedzUsuńNarazie nie mam duzego probelmu z wypadaniem wlosow. O marce slyszalam :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy żyją własnym życiem, już dawno przestałam na nie zwracać uwagę.
OdpowiedzUsuńMi zawsze wypadają na wiosnę i jesień, ale nowe rosną jak szalone:)
OdpowiedzUsuńJa po ciąży miałam ten problem, teraz jest o niebo lepiej ;)
OdpowiedzUsuńI have lots of issues with my hair falling out right now, and a wet brush has definitely helped and also coconut oil masks xo
OdpowiedzUsuńCats help with stress, I agree!
OdpowiedzUsuńI use argan oil sometimes on my hair, but never tried one of these brushes :-D
Mam dobry szampon, póki co daje radę, moje włosy krótkie, były obcinane co miesiąc, teraz problem. Zobaczę co dalej...
OdpowiedzUsuńNo tak, niestety wypadanie włosów to tak powszechny problem, zresztą tak jak skłonność do anemii wśród kobiet. Trzymam kciuki, trzeba sobie jakoś w tych czasach radzić...
OdpowiedzUsuńPolecam Olivię Garden, to bardzo dobra szczotka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chętnie ją kupię :)
UsuńMoje włosy wypadły przy huraganie hormonalnym, niestety do dzis (10lat później) nie wróciły do poprzedniej kondycji.. Lekarze załamują ręce, niedoborów nie mam, dieta jak złoto, a włosy wyglądają jakbym cierpiała na łysienie androgenowe. Co za zbieg okoliczności - ja wczoraj wykupiłam pół asortymentu Kerastase, robię kolejną przymiarkę do walki o włosy, kupiłam serię Genesis jak Ty (tylko szampon z serii do włosów delikatnych i cienkich), całą serię Densifique (ampułki, szampon, odżywka, maska), dwa inne sera Kerastase na wzmocnienie włosów i zobaczymy... Bo potrfel odczuł te zakupy bardzo. Dorotko może jak będziesz miała fundusze wypróbuj KERASTASE DENSIFIQUE SERUM MŁODOŚCI JEUNESSE (także je kupiłam), one jest dla osób trochę starszych i pomaga z wypadaniem i przerzedzaniem się włosów. Ja mam 35lat i tak chcę je wypróbować, ma wzmaciać włosy komórkami macierzystymi, poprawić gęstośc i zapobiegać utracie melaniny (więc siwe włosy będą rzadziej występowały). Trzymaj za mnie kciuki!
OdpowiedzUsuńU mnie siwe włosy mają być! Już nie mogę się doczekać, kiedy całkiem osiwieją :D Ciekaw jestem jak sprawdzi się 7 Ciebie ta seria :)
UsuńMi kwestia siwych włosów jest całkowicie obojętna i tak farbuję co 3/4 miesiące. Kupiłam to serum ponieważ ma wzmocnić włosy i powodowac obijanie ich od nasady (jest aktywowane ciepłem). Mam nadzieję, że wszystko razem pomoże! I wracam do picia drożdży i soku z pokrzywy :)
UsuńTest
OdpowiedzUsuń