Irytujące opakowania
Nic bardziej nie psuje radości z używania nawet najlepszych kosmetyków jak ich nie do końca dopracowane opakowanie, a tematem tym zainspirowałam się na blogu Crumbs of Beauty. Na szczęście w swoim zbiorze kosmetyków nie mam ich aż tak dużo, ale zawsze coś musi się trafić, co mnie zirytuje.
Nie chcę czepiać się tu konkretnych marek, ponieważ opakowania takie trafiają się także w wielu, wielu innych, jednak jestem zmuszona co nieco wypomnieć... 😉
1. Odskakująca nakrętka tym razem trafiła się w serum kofeinowym pod oczy The Ordinary. Nie zauważyłam tego mankamentu od początku stosowania tego serum, albo coś o czym nie pamiętam musiało się wydarzyć później. W każdym bądź razie irytuje mnie to, ponieważ nie znoszę niedokręconych buteleczek. Na szczęście serum już niewiele zostało, ale mimo że jest moim ulubionym, to mam obawy przed ponownym kupnem.
2. Zbyt krótki aplikator zdarza się nie tylko w błyszczyku Pixi Beauty. Nieważne czy kosztuje mniej czy więcej, irytuje mnie to w każdym tego typu opakowaniu. Chciałoby się zużyć do końca, ale im bliżej końca, tym jest większy problem z wydobyciem ulubionego kosmetyku. Co z tego, że mówi się o ekologii, o ograniczeniu plastiku. Mam wrażenie, że jest to robione celowo, żeby częściej powtórzyć zakup. Takie numery zdarzają się również w korektorach, a także w opakowaniach z pompką. Pół biedy, jeśli kosmetyk jest średni, ale płakać się chce, jeśli muszę kombinować, żeby wydobyć do końca ulubiony, do tego nieprzyzwoicie drogi balsam, na który nie zawsze mogę sobie pozwolić na przykład D'Alchemy.
3. Zbyt luźna nasadka na kredce zdarzyła się przy kredce Essence, Pupa, Urban Decay, przez co nie da się takiej kredki wrzucić luzem do kosmetyczki, bo inaczej wszystko w niej będzie umazane. No nie da się. Na zdjęciu akurat "wypożyczyłam" nasadkę od innej kredki, którą wykończyłam wcześniej. Zawsze przezornie zostawiam te nasadki z myślą o takich bubelkach.
4. Znikająca szata graficzna często zdarza się na kosmetykach Pixi Beauty, ale zdarza się też na kosmetykach innych marek. Nie jest to estetyczne, nie jest też bezpieczne, ponieważ łatwo można się pomylić. Chociaż większość tych kosmetyków bardzo lubię, to przy kolejnym zakupie wolę się dłużej zastanowić.
5. Jeszcze bardziej irytuje mnie tłusta czerniejąca etykieta, u której w żaden sposób nie da się tego opanować. Kosmetyki na bazie oleju jakby robiły to złośliwie, że zamknięto je w słoiczku czy innym opakowaniu. Wyciekający bokami olej potrafi wszystko pobrudzić, przez co trudno znaleźć takiemu kosmetykowi miejsce zwłaszcza na widoku, gdzie psuje wrażenie estetyki, dlatego w tym przypadku wolę oszczędzić Wam widoku.
Jak wspomniałam, takie irytujące opakowanie może trafić się na każdej półce cenowej, nawet w najlepszym kosmetyku. Szkoda, żeby przez taki głupi szczegół rezygnować z niego przy kolejnym zakupie, zwłaszcza kiedy jest to nasz ulubieniec. Mam nadzieję, że producenci wezmą to pod uwagę, każdy przecież chce dla nas jak najlepiej.
Jestem pewna, że do każdego z Was trafiło jakieś mniej udane opakowanie. Co Was najbardziej w nich irytuje?
Ściskam! ❤️
Zgadzam się z każdym słowem, które padło w tym poście. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJako estetka i w sumie praktyczna kobieta lubię opakowania schludne... ale jeszcze bardziej takie, gdzie kosmetyk mogę wygrzebać do końca ;)
OdpowiedzUsuńUściski Dorotko
Dokładnie jak ja, dlatego bublom mówię NIE :D
UsuńJa tez nie znoszę jak z moim opakowaniem dzieje się to co napisałaś. Dodałabym jeszcze, ze nie znoszę jak pękają plastikowe opakowania np. od palet albo jak kosmetyk jest z lusterkiem i to lusterko odkleja się od opakowania
OdpowiedzUsuńOj tego szczególnie nie cierpię, tym bardziej że takie kosmetyki używa się bardzo długo. Staram się unikać takich kosmetyków, potrafią skutecznie zepsuć humor.
UsuńTeż bardzo irytują mnie znikające napisy. Zdarza się to nawet w drogich kosmetykach, po kilku dniach produkt wygląda jak z bazaru, mimo, że kosztował krocie.
OdpowiedzUsuńMam to samo odczucie, mogliby się bardziej postarać.
UsuńCiekawy, inspirujący wpis :) Trochę tego jest :)
OdpowiedzUsuńhaha Ty to masz szczęście :D
OdpowiedzUsuńHahaha a Ty to niby nie masz? Czyżbyś nie dostawał np. Pixi? Pachnie mi to hipokryzją :D
UsuńO tak! Przy kredkach do oczu, których kiedyś używałam nienawidziłam nakrętek! Całą torebka umazana!
OdpowiedzUsuńZe znikającą szatą graficzną spotykam się bardzo często. I to nie tylko w tych "tańszych" produktach.
Przez to przestalam nosić kredki w torebce, a znikająca szata graficzna zdarza się bardzo często także w tych drogich kosmetykach, co nie powinno się zdarzać...
UsuńOj co do tych opakowan mam dokladnie to samo zdanie :(
OdpowiedzUsuń:(
UsuńO tak, zgadzam się z tym, nie wiesz jak bardzo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak często to się zdarza, że każdy musi tego doznać ;)
UsuńOdskakująca nakrętka w kosmetykach The Ordinary niestety zdarza się często, jest to bardzo denerwujące. :/
OdpowiedzUsuńOj tak, mogliby się bardziej postarać :/
UsuńTeż bardzo nie lubię znikającej szaty graficznej, a bardziej tego, że jej pozostałości pozostają na mich palcach i przez to mam brudne ręce...
OdpowiedzUsuńTo jest okropne, tego nie znoszę :/
UsuńLove it
OdpowiedzUsuń🙈
UsuńNie zdarza się często ale zdarza się, teraz mam krem do stóp, który słabo się wyciska, nie pierwszy raz go mam i było o.k. chyba coś nie tak z opakowaniem.Pozdrawiam Dorotko...
OdpowiedzUsuńZamieniłabym krem, jeśli to nie pierwszy raz Basiu. Takim opakowaniom mówię nie. Pozdrawiam serdecznie Basiu :)
UsuńTe olejowe kosmetyki chyba naprawdę są wściekłe 😜 kiedyś miałam taki olejek do ciała w butelce z pompką i cieszyłam się bo przecież nie ma jak się wylać ani pobrudzić a tu proszę... Cała butelka "uświniona" jakbym rozlewała na lewo i prawo 🤣 oczywiście wszystkie punkty, o których wspomniałaś mnie również irytują
OdpowiedzUsuńOj tak, ja miałam kilka takich, nie mam ochoty wracać właśnie przez to.
UsuńDokładnie zgodzę się z tobą w 100&, na szczęście już coraz więcej produktów ma wygodne opakowania ja np. uwielbiam te w piankach, używanie to czysta przyjemność. ;)
OdpowiedzUsuńPianki niekoniecznie się u mnie sprawdzają, wolę jednak żeby i inne opakowania nie były tak wadliwe ;)
UsuńIrytuje mnie niewystarczająca troska producenta o bezpieczeństwo użytkownika. Zabezpieczenie zawartości przed niepowołanymi osobami to powinien być priorytet. Niestety nie zawsze tak jest. Druga sprawa to te jak to wspomniałaś odskakujace nakrętki, psujące się opakowania w trakcie zwykłego użytkowania. O ile mogę przeboleć jakieś ścierające sie napisy to problemy z zamknięciem butelki czy jakieś ostre zakończenia po połamaniu cz pęknięcia to nie tyle nieestetyczny wygląd co możliwosć zranienia
OdpowiedzUsuńOj tak! Czasem można sobie zrobić niezłą krzywdę przez takie niedopracowane opakowanie :/
UsuńZ tymi opakowaniami mam bardzo podobnie 😤 mnie jeszcze denerwuje w produktach które są zamykane na klik , że aby je otworzyć to trzeba sobie prawie paznokcie połamać - najgorzej ;(
OdpowiedzUsuńZapomniałam o tym wspomnieć, ale to też denerwuje :/
UsuńO tak, irytujące są takie opakowania, ja wczoraj kończyłam antyperspirant w kremie i co mnie zirytowało? Wypadająca końcówka, taka kratka, w której zostało sporo kosmetyku a nie ma jak tego zużyć ;(
OdpowiedzUsuńTeż mnie irytuje, kiedy nie mogę zużyć końcówki. Niby jest ustalona pojemność, a wychodzi dużo mniej :/
UsuńMnie denerwuje, jak coś po dwóch użyciach się łamie, niedokręca itp.
OdpowiedzUsuńOjjj to jest straszne, a też mi się zdarza ;(
UsuńDorotko, zgadzam się z Tobą całkowicie. Serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńRównież serdecznie pozdrawiam Cię Krysiu :)
UsuńTeż mi się zdarzają takie problemy z opakowaniami. Najgorszej, że nawet drogie marki nie są w stanie zapewnić opakowania solidnego i trwałego.
OdpowiedzUsuńOj nie, i to najbardziej wkurza. Po takich markach oczekuje się dużo więcej.
UsuńA przeczytałaś treść? ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wpis. Mnie drażnią np. tubki wykonane z twardego plastiku (przykład żel aloesowy Holika Holika, niektóre odżywki do włosów też maja takie), opakowania olejków, zawsze cała buteleczka jest tłusta, i jeszcze nakrętki, zakrętki które z trudem się otwierają.
OdpowiedzUsuń