Makijaż na upalne dni
Na razie słońce się schowało, ale na pewno jeszcze powróci, na pewno jeszcze będziemy mieli go dość. Ponieważ moja dojrzała skóra nie lubi, kiedy wszystko na niej się rozpływa, swój makijaż ograniczyłam do niezbędnego minimum.
Podkład zamieniłam na tonujący krem B-Protect SPF 50 Avene. Bardzo trudno było mi znaleźć odpowiedni krem, bo większość z nich miało jakieś ale. Albo był zbyt ciężki, albo zbyt mocno się kleił czego nie znoszę, albo za mocno błyszczał na twarzy, albo miał zbyt ciemny odcień. Ten jest lekki w konsystencji, dopasowuje się do mojej jasnej karnacji, wygląda bardzo naturalnie. Wystarczy jeszcze delikatnie ocieplić bronzerem policzki, wystające części twarzy i lekko podkreślić oczy.
Nie jest łatwo z opadającymi powiekami, nie mam też za wiele czasu, dlatego wystarczy mi jeden cień na całą powiekę i odrobinę rozświetlacza do wewnętrznych kącików oczu. Zaznaczam jeszcze brwi i rzęsy, różowym błyszczykiem podkreślam usta i to wszystko. Krem jak już wtopi się w skórę, jest niewidoczny a skóra wygląda naturalnie, nic nie spływa. Kiedy trzeba dołożyć kremu, wolę zmyć poprzednią warstwę niż dokładać kolejne warstwy na niezbyt czystą skórę. Tym razem nie użyłam korektora, chociaż znalazłoby się co nieco do przykrycia. Tego akurat dnia zdjęcia robiłam dopiero po powrocie od fryzjera.
Nie jest łatwo z opadającymi powiekami, nie mam też za wiele czasu, dlatego wystarczy mi jeden cień na całą powiekę i odrobinę rozświetlacza do wewnętrznych kącików oczu. Zaznaczam jeszcze brwi i rzęsy, różowym błyszczykiem podkreślam usta i to wszystko. Krem jak już wtopi się w skórę, jest niewidoczny a skóra wygląda naturalnie, nic nie spływa. Kiedy trzeba dołożyć kremu, wolę zmyć poprzednią warstwę niż dokładać kolejne warstwy na niezbyt czystą skórę. Tym razem nie użyłam korektora, chociaż znalazłoby się co nieco do przykrycia. Tego akurat dnia zdjęcia robiłam dopiero po powrocie od fryzjera.
Żeby mi było lżej, pozwoliłam sobie skrócić fryzurę. Został mi jeszcze co prawda odruch związywania włosów, ale mam nadzieję że szybko się przyzwyczaję do nowej fryzury. Chodziło mi o to, żeby nie było potrzeby związywania włosów, bo i tak wszystkie gumki się zsuwały. Najważniejsze jest to, żeby poczuć się lekko. Czy też tak lubicie, czy wolicie pełny makijaż sam?
Pozdrawiam wakacyjnie 🙂
Bardzo ładnie wyglądasz kochana
OdpowiedzUsuńZarówno makijaż, jak i fryzura prezentują się świetnie. 😊
Dziękuję Agnieszko ❤️
UsuńPogoda nie rozpieszcza tego lata, dochodzą mnie słuchy a i w internecie widzę,że wahania temperatury są przytłaczające. Jednego dnia 30 a nazajutrz 16 z deszczem. Co do makijażu to nie stosuję 🙂 haha. Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego 🙂
OdpowiedzUsuńNo szkoda że nie stosujesz, ale doskonale Cię rozumiem 😉 Co do pogody, dały mi te wahania dziś popalić, ledwo doszłam do domu 😀 Również pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu 🙂
UsuńBardzo ładnie wyglądasz. Ja latem staram się zdecydowanie mniej na siebie nadkładać. Do fryzjera tez muszę się wybrać bo mam już tak długie włosy, ze mi strasznie przeszkadzają :)
OdpowiedzUsuńMi już też zaczynały przeszkadzać moje włosy, makijaż też mi zaczął ciążyć, fajnie jest czasem coś zmienić 🙂
UsuńPrzydałby mi się podkład z tak wysokim filtrem, w upalne dni też wolę delikatniejsze makijaże niż zawsze 😊 bardzo ładnie Ci w nowej fryzurze 😊
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio podkłady są zbyt ciężkie, krem z filtrem jest biały, dopiero po nałożeniu dostosowuje się do koloru skóry, co mi się bardzo podoba :)
UsuńBrawa za filtr :)
OdpowiedzUsuńBez filtra się nie da :D
UsuńPiekny, im mniej tym lepiej zwlaszcza w upaly :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko 😘 i o to chodzi, wolę mniej niż żeby się rozpływał 😀
UsuńTen tonujący krem bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny, polecam :)
UsuńFryzurka świetna, mniej się maluję latem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Skóra latem nie lubi dużo makijażu :)
UsuńPiękny makijaż, taki świeży :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :)
UsuńDziękuję Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńFryzurka przepiękna, też korci mnie by ponownie ściąć włosy. :) A w kremach też nie znoszę dziwnych, lepkich konsystencji lub nadmiernego błyszczenia, więc doskonalę Ciebie rozumiem. A że jestem też blada i mam jasną karnację, jak Ty,to też nie zawsze trafię z odcieniem.
OdpowiedzUsuńLooks nice :-)
OdpowiedzUsuńMało się maluje w upały, koniecznie krem z filtrem i to 50, czasami trochę podkładu, tusz i koniecznie pomadka😜😜
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :) No i fryzura, muszę przyznać że bardzo korzystnie w niej wyglądasz
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie nowa fryzura :)
OdpowiedzUsuńPogoda Bo jakoś mało letnia w tym roku od mnliejmy nadzieję, że jeszcze nad zaskoczy cudowną pogodą;) kremy bb latem to świetna sprawa i sama po takie sięgam latem. Pięknie wyglądasz i w tej długości włosków bardzo Ci do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńJa latem praktycznie w ogóle się nie maluję:)
OdpowiedzUsuńZarówno makijaż (bardzo subtelny) jak i fryzurka super!
OdpowiedzUsuń