Nowości czerwca

             Kolejny raz wracam do czerwca, tak jakbym nie chciała zostać w lipcu. Może ma to jakiś sens, bo jakoś przestałam cieszyć się wakacjami. Nie o tym jednak miałam pisać, chciałam pokazać co nieco nowości.

Dużo ich nie było, ale też nie mogę narzekać na brak. Na początku przyszła paczka od Pixi Beauty. No niezupełnie wszystko mi podpasowało, ale przynajmniej mogę obdarować wnuczki.

Paczka od Pixi Beauty zawierała nerkę z wakacyjnyki kosmetykami serii Pixi Summer. Jest tu czwórka mocno błyszczących cieni do powiek Glitter-y Eye Quad Blue Pearl. Ich kolory oraz ilość brokatu to niekoniecznie moja bajka, ale już młodsze dziewczyny w rodzinie powinny się ucieszyć. Miniaturka Chłodzącego żelu do twarzy Skindrink H²O ze względu na bardzo lekką konsystencję, trafił do córki, ja w tym roku nie mam chyba szans na korzystanie ze słońca. Naklejek w tym wieku już sobie przylepiać  też nie będę, ale wnuczki będą mogły się pobawić. Sobie zostawiłam jedynie chusteczki do demakijażu i  różowy błyszczyk Peony Bloom, który zauważyliście na pewno w czerwcowych ulubieńcach.

Nie miałam dziś nastroju żeby napisać coś więcej o tych kosmetykach, dlatego opiszę je w osobnym poście. Przy okazji od rana dopadła mnie migrena, w ogóle nie miałam ochoty na nic. Ostatnio w ogóle do wszystkiego się zmuszam, pierwszy raz od siedmiu lat pisania bloga brakuje mi motywacji.

Drugi zestaw już urodzinowa kosmetyczka z produktami Nuxe. Jest tu również wakacyjna seria, czyli mgiełka zapachowa na lato Nuxe Sun, krem ochronny do twarzy, żel pod prysznic i szampon w jednym, jest też balsam do ciała po opalaniu. Wszystko to od razu zaczęłam używać i na pewno Wam o nich napiszę.

Jest jeszcze ekologiczny Zegarek TINT Watches o którym już pisałam, sukienka, którą dostałam, ale której ciągle zapominam zrobić zdjęcie, ale kto wie czy tęgo nie uczynię w najbliższym czasie.  Co was najbardziej zaciekawiło z moich nowości?

Miłego poniedziałku! 🙂