Bez nałożenia kremu ochronnego nie wychodzę domu, ale znaleźć odpowiedni krem do cery wymagającej też jest wyzwaniem. Pisałam już o kremie
B-Protect SPF50 Avene, ale że był to krem tonujący skórę, potrzebowałam jeszcze inny, ponieważ twarz u mnie nie kończy się na samej twarzy, ale na dekolcie. Kremy z wysoką ochroną przeważnie są dla mnie zbyt ciężkie i bielące skórę, a ja potrzebuję czegoś lekkiego, dlatego też żaden krem mineralny nie wchodził w grę. Opinie innych nie są dla mnie wystarczające, ponieważ każdy z nas ma inne potrzeby oraz inne wymagania. Najlepiej jest mi się przekonać samej na własnej skórze oraz na mniejszej pojemności. Trafiając na zestaw miniaturek udało mi się wypróbować
Nuxe Sun Melting Cream High Protection, który jak widzieliście, trafił do moich ulubieńców.