Ulubieńcy października 2020


        Jak w poprzednich miesiącach, październik również miał swoich ulubieńców, co było dla mnie miłą niespodzianką, bo początkowo zapowiadało się trochę inaczej. 

Wiedziałam, że zachomikowane miniaturki  mojej ulubionej marki Kerastase na pewno spełnią swoje zadanie. Poprzednie serie tej marki nie zawiodły mnie, tym razem silnie nawilżająca włosy seria do zagęszczania włosów Densifique również okazała się strzałem w dziesiątkę. O tej serii jeszcze napiszę. 


Większą część października przebywałam w domu, ale nie zapominałam o makijażu. Ze względu na swoją wymagającą skórę, nawet od makijażu oczekuję jak najwięcej pielęgnacyjnych właściwości. Kremy CC IT Cosmetics spełniają to zadanie przy okazji zabezpieczając skórę wysokim filtrem. Świetnie kryją, dzięki czemu nie potrzebowałam używać korektora. 


Wychodząc czy nawet nie wychodząc z domu lubię malować usta błyszczykiem, który bardziej pielęgnuje niż maluje. Bardziej jest to balsam niż błyszczyk, a oprócz właściwości pielęgnujących usta uwielbiam owocowy smak tych błyszczyków. Nie wyobrażam sobie błyszczyk bez smaku, czy smakiem, którego moje zmysły by nie zaakceptowały. Owocowe błyszczyki w olejku L'Occitane spełniają moje oczekiwania, sprawiając dodatkowo przyjemność przy każdej aplikacji. 


Nie mogło być mowy o nie polubieniu kremu VIT C Sesderma. Krem ten nie tylko pięknie pachnie, on doskonale nawilża moją suchą skórę, nie oblepia jak inne kremy, natomiast o dalszym jego działaniu wspomnę w późniejszym czasie. 

Roses de Chloe niezależnie od pory roku i dnia od lat już jest moim ulubionym zapachem, o tym już chyba większość wie. Mam jeszcze inne ulubione zapachy, ale do tego najchętniej wracam. Co może być bardziej przyjemnego jak poczuć zapach ulubionych kwiatów. 


Wśród moich kosmetyków z pewnością znajdzie się więcej ulubieńców, ale o nich już pisałam, albo napiszę później. Pochwalicie się swoimi ulubieńcami? 

Trzymajcie się zdrowo! 🙂

Komentarze

  1. Nie miałam jeszcze okazji poznać tej wersji perfum Chloe, lubię ich perfumy i myślę, że też by mi się spodobał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powąchaj przy okazji, być może Ci się spodoba :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Twoich ulubieńców znam tylko krem, miałam próbkę i nawet myślałam nad zakupem pełnowymiarowego opakowania. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem po keratynowym prostowaniu włosów więc jeśli chodzi o kosmetyki do włosów to na razie jestem skoncentrowana na takich, które pozwolą w miarę najdłużej utrzymać efekt zabiegu.
    Co do balsamów do ust to najbardziej lubię te z delikatnym zapachem i używam ich cały rok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Co do moich ulubieńców, nikomu ich nie wciskam, każdy ma prawo mieć swoje :)

      Usuń
  5. Wspaniali ulubieńcy. Teraz będę wiedziała, na co zwrócić szczególną uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosmetyki Kerastase do włosów dobrze wspominam :) zapach Chloe mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie do tej pory wszystkie kosmetyki Kerastase się sprawdzają, Chloe uwielbiam <3

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze Kerastase ale też nigdzie nie znalazłam negatynwej opinii :) Produkty muszą być dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować na swoich włosach, każde włosy są inne, a dobre opinie też mogą zwieść ;)

      Usuń
  8. Zainteresowałaś mnie tymi Kremami CC. Ostatnie które kupowałam z Twojego polecenia super się sprawdziły. W ogóle piszesz bardzo wiarygodne i szczere opinie. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosmetyków marki Kerastase osobiście nie poznałam, ale są na mojej liście "must have" i koniecznie muszę je wypróbować, tyle dobrego o nich słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak myślałam, że w ulubieńcach pojawi się coś z Kerastas ;) Kremy Cc zbierają sporo pozytywnych opini , szkoda że cena nie jest już taka fajna .

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chcę wyróbować ten krem Sesdermy ;) Mam krem żel z tej serii i jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam żadnych z tych kosmetyków, ale słyszałam wiele dobrego o kerastese :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam ten podklad ItCosmetics dlatego taki wybor mnie nie dziwi, a Sesderma kusiiii :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja koleżanka z pracy używa zapachu Chloe (ale wersji z żółtą kokardką) i dzięki niej sama mam ochotę na jeden choć mały flakonik do mojej kolekcji :)

    Marti

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.