Święta coraz bliżej, szykowanie się do nich idzie coraz bardziej intensywnie, ale nie można zapomnieć o sobie. Wszystko pachnie już choinką, świątecznymi potrawami, a jaki zapach wybierzemy dla siebie? Zapach, w który się ubierzemy będzie dopełnieniem świątecznej stylizacji. Czy zawsze?
Większość dnia na pewno spędzę w kuchni, więc według logiki powinnam pachnieć grzybami czy piernikiem. No nie, piernikiem już jestem, to mi wystarczy. Za pół roku będą mi przysługiwać zakupy w godzinach porannych, z czego nie skorzystam, bo wolę się porządnie wyspać. Ale piękne zapachy też kocham, kocham zapach róż, co zresztą wiecie. Święta też oznaczają, że jest bliżej do wiosny, a wiosnę lubię najbardziej. Mam dużo ulubionych zapachów, ale najbardziej bliskim jest mi Roses de Chloe. Noszę go od kilku już lat i ciągle uwielbiam, nie znudził mi się.
Roses de Chloé pokazuje pełną wdzięku, elegancji oraz wrażliwości stronę osobowości marki Chloé. To poczucie wdzięku i elegancji oraz poetyckiej kobiecości. Obecna w zapachu esencja róży jest jednym z najdelikatniejszych, charakterystycznych, wykwintnych naturalnych składników wykorzystywanych w przemyśle perfumeryjnym. Jest to zapach dla kobiet lubiących pełne wdzięku oraz elegancji kompozycje.
Nuta głowy - esencja z bergamotki
Nuta serca - esencja z róży damasceńskiej akord magnolii
Nuta bazy - białe piżmo, szara ambra
Brakuje mi róż, ale nie zabraknie ich zapachu. A Wy który zapach wybraliście na święta?
Miłego weekendu! 🙂
Myślę, że ten zapach mnie również by się spodziewał. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten zapach :) u mnie pewnie będzie na Święta Eupgoria Calvina Kleina :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o perfumy, to ostatnio jestem w tyle. Nie mam nawet swojego ulubionego zapachu.
OdpowiedzUsuńChloe, to moja miłość :)
OdpowiedzUsuńJa rowniez Dorotko bardzo lubie zapachy CHloe :D
OdpowiedzUsuńI like the bottle :-D
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Perfumy muszą być. Obowiązkowo. Ja od lat używam Eclat d'Arpege. Niedawno do tego zapachu dołaczył drugi Chanel CHANCE EAU FRAÎCHE. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym je powąchać :)
OdpowiedzUsuńCoś kojarzę zapach Chloe bardzo kobiecy subtelny ale wyczuwalny
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go powchąć, ja w tym, roku postawiłam na valentino- uwielbiam słodycz w perfumach :)
OdpowiedzUsuńTen zapach jest przepiękny:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, uwielbiam go, znów muszę kupić :)
Usuń