Pierwsze denko 2021


 

              Kończy się styczeń, pierwszy miesiąc nowego roku, skończyły się też stare kosmetyki. Co mi przypadło do gustu, a z czym się już nie chcę spotkać, dowiecie się czytając dalej...


Tak samo jak w poprzednim miesiącu, styczeń również nie jest obfite w zużyte opakowania. Prawie wszystko, co zużyłam można zaliczyć do ulubieńców lub prawie ulubieńców. Kosmetyki, które znalazły miejsce na moim blogu są podlinkowane.


PIELĘGNACJA TWARZY



Żel myjący do twarzy Resibo 


Żel myjący Resibo był moim ulubieńcem od marca poprzedniego roku z przerwą na żel oczyszczający D'Alchemy. Dobrze i delikatnie oczyszczał moją wrażliwą skórę, miał przyjemny zapach, był wydajny, ale nadszedł czas na zmianę. Tym razem wybrałam żel Algopure Sensum Mare.


Gold Care Hydrożelowe płatki pod oczy Exlusive Cosmetics 


Te płatki akurat nie były najlepsze. Ześlizgiwały się szybko ze skóry, musiałam je podtrzymywać palcami, efekt też nie był jakiś odczuwalny. Po zdjęciu ich nie zauważyłam żadnych zmian, do płatków nie wrócę, nie miałam ochoty też ich opisywać. 


Hialu-Rose Hydrożelowe płatki pod oczy Efektima


Płatków Hialu-Rose zużyłam dwie pary, ale tym razem efekty były widoczne od razu. Płatki w miarę dobrze trzymają się skóry, przyjemnie chłodzą, relaksują, koją, także odświeżają zmęczoną skórę pod oczami. Delikatnie ją  rozjaśniają, zmniejszają również cienie. Chętnie będę do nich wracać. 


PIELĘGNACJA WŁOSÓW



Szampon do włosów farbowanych Total Results Matrix


Szampon sprawdził się całkiem dobrze na moich włosach. Dobrze się pienił, oczyszczał włosy, miał przyjemny zapach. Nie powodował puszenia, nie plątał włosów ani ich nie obciążał.  Był bardzo wydajny. Będę wracać.


Odżywka do włosów Pro Longen L'Oreal Professionnel


Odżywka była całkiem dobra, choć wolę maskę tej serii. Mimo wszystko jest to jak  dla mnie najlepsza seria tej marki, nie tylko ze względu na zapach. Włosy wyglądały po niej całkiem zdrowo, dobrze się układały, łatwo się rozczesywały. Pewnie jeszcze wrócę. 


PIELĘGNACJA CIAŁA



Naturalny balsam do ciała YOPE 

Bardzo lubię balsamy do ciała YOPE, ale tu najwyraźniej nie podszedł mi zapach. Wszystko przez niefortunne połączenie świeżego aromatu bzu z mdłym zapachem wanilii. Jak to zapach potrafi wszystko zepsuć... 


Mydło w kostce DOVE 

Najczęściej stosuję je do mycia dłoni i pędzli. Jest całkiem przyjemne, lubię jego kremową pianę i zapach. 


PIELĘGNACJA PAZNOKCI



Balsam do skórek TRIND


Niestety, puste opakowanie, a właściwie resztkę balsamy zostawiłam u siostrzenicy, żeby sobie wypróbowała. Bardzo lubiłam i chętnie wrócę przy najbliższej okazji. 


MAKIJAŻ



Podkład rozświetlający Urban Głów Dr Irena Eris


Bardzo lubiłam, chociaż przyznam szczerze, że wolałam pierwszą jego wersję. Nie będę też oszukiwać, że obecnie zdecydowanie wolę kremy CCC IT Cosmetics. Nie wiem czy jeszcze wrócę do tego podkładu. 


Mascara Sumptuose Extreme Estee Lauder 


Moja ulubiona i niezawodna maskara, do której zawsze chętnie wracam. Od czasu do czasu lubię też testować coś nowego. Tym razem zachwycam się maskarą At Lash'd Marc Jacobs.


PRÓBKI



Wiecie, co można napisać na temat próbek w takiej pojemności? Ja też nie wiem. Wspomnę tylko, że zachęciły mnie wszystkie te próbki, najmniej Renergie Multi Lift Lancome, nie wiem dlaczego, bo kiedyś bardzo lubiłam ten krem.

Pierwsze tegoroczne denko już za mną, co najbardziej Was zainteresowało?

Miłego piąteczku 😀

Komentarze

  1. O krem z Lancome nie zachwycił Ciebie? Też kiedyś używałąm i bardzo go lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go miałam nawet chyba dwa lub trzy razy, nie wiem co mi nie podeszło. Zapach czy konsystencja ;)

      Usuń
  2. Ciagle ubolewam ze ten zapach balsamu yope to nie wypał. Bo uwielbiam i wanilię i bez ale teraz wiem, że nie koniecznie razem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zawiodłam, ale poza tym był całkiem dobry ten balsam. Zapachy tylko źle połączyli ;)

      Usuń
  3. Znam tylko mascarę Estee Lauder oraz próbki Lancome i L'Occitane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja się męczyłam z mydełkami Dove. W ogóle mi się nie pieniły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym spienianiem różnie bywa, ale i tak je lubię :)

      Usuń
  5. Najbardziej zainteresował mnie ten żel do mycia twarzy Resibo, chciałabym go wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też szykuję wis na denko, tyle że uzbierałam z dwóch miesięcy hah :)
    Znam odżywkę od Loreal i mydełko Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to głównie w tym miesiącu balsamy:) nie wiem skąd ich tyle w tym miesiącu mam ,:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Płatkó pod oczy nigdy za wiele :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam te płatki pod oczy Efektimy :) Często kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe denko, większości produktów nigdy nie miałam, ale. Może czas to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam płatki pod oczy z efektimy i mydełko z Dove, oba produkty świetne 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że też jesteś z nich zadowolona Martynko ;)

      Usuń
  12. Pierwsze denko w 2021 i jakie spore :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Te kosmetyki do włosów mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są warte wypróbowania, ja je bardzo lubiłam :)

      Usuń
  14. Ciekawe denko. Szkoda tego zapachu balsamu Yope, bez i wanilia, rzeczywiście niekoniecznie razem.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak niefortunnie połączyli tym razem ;) Również Cię serdecznie pozdrawiam Aniu :)

      Usuń
  15. Pięknie przygotowany post :) w ogóle ładnie tu :)
    Chyba żadnego produktu nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że ten zapach z yope wyszedł tak słabo :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Niczego nie miałam z tych produktów, ale mam w planach poznać żel Resibo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja akurat trafiłam na razie na fajne zapachy z Yope, ale to kwestia bardzo indywidualna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.