Chociaż jeszcze w kratkę, wszyscy cieszymy się wiosną. Jest coraz cieplej, świat odżywa, wszystko dookoła już pozieleniało tylko skóra jakaś zmęczona ciągłymi zmianami temperatury i zimnym powietrzem. Przy skórze suchej i dojrzałej jeszcze nie czas na zmianę konsystencji kremu, ale jeśli robimy już porządki, zawsze też można zastosować to na skórze.
DEMAKIJAŻ I OCZYSZCZANIE SKÓRY
Wszyscy wiemy, że oczyszczanie skóry oraz demakijaż to podstawa codziennego rytuału pielęgnacyjnego. W ostatnich miesiącach bardzo polubiłam żel i emulsję Algopure Sensum Mare, żel ten śmiało można zastosować do każdego rodzaju skóry. Żeby dodatkowo ją wygładzić i pozbawić martwych komórek naskórka nie możemy zapominać o wykonywaniu peelingu. Dobrze oczyszczona skóra pozwoli na przyjęcie składników aktywnych zawartych w kosmetykach pielęgnacyjnych, nie dopuści do powstania zaskórników oraz innych niedoskonałości. O peelingach pisałam w tym poście.
Dokładniejsze oczyszczanie skóry można też wykonać w salonie kosmetycznym (po lockdownie) jak na przykład:
- oczyszczanie kwasami
- peeling kawitacyjny
- mikrodermabrazja
- oxybrazja
Można też sobie zrobić podobny zabieg w domu, kupić małe urządzenie np. do peelingu kawitacyjnego, ale bez potrzebnej wiedzy jak i warunków będzie więcej szkody jak pożytku. Wiedza też kosztuje trochę zachodu, dlatego lepiej na tym nie oszczędzać.
TONIZACJA
Możecie sobie mówić, że tonik to zbędny wydatek, ale ja zawsze będę powtarzać, że bez niego to po prostu lipa, nie żadna pielęgnacja. Usuwając ze skóry wszelkie zanieczyszczenia, usuwamy też warstwę hydrolipidową, która chroni skórę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Zostaje zaburzony odczyn skóry, który przywrócić może tonik lub hydrolat o lekko kwaśnym odczynie. Stosowanie tonizacji zabezpiecza również skórę przed zakażeniami bakteryjnymi. Tak samo jak inne kosmetyki tonik dopasowujemy do rodzaju skóry. Ostatnio stosuję
tonik różany Very Rose Nuxe, który moja skóra bardzo lubi, ale polecam też
Algotonic Sensum Mare. Według mnie jest doskonały.
NAWILŻANIE SKÓRY
Tylko dobrze nawilżona skóra pozwoli powstrzymać proces starzenia, utrzymać swoją jędrność i elastyczność. Bardzo ważnym składnikiem jest kwas hialuronowy, który ma niesamowitą zdolność wiązania wody w naskórku, bardzo ważne są też witaminy oraz antyoksydanty, które zabezpieczą przed wolnymi rodnikami.
Oprócz
kremu do twarzy i serum pod oczy Swederm, który stosuję na dzień, moja skóra uwielbia, ale nie wiem, na jak długo mi go jeszcze zostało, stosuję bogaty krem nawilżający
Super Rich Multi-Hydrator D'Alchemy. Skład kremu oparty jest na łagodzących podrażnienia i stany zapalne hydrolatach z róży damasceńskiej i neroli. Skwalan zwiększa przenikanie substancji aktywnych i spowalnia proces starzenia się skóry. Krem jest również bogaty w oleje: arganowy, z pestek winogron, nasion lnu, które zmiękczają, nawilżają, regenerują oraz zwiększają jej elastyczność. Dodatkowo zawartość masła shea i shorea odżywiają skórę, zatrzymują wodę w naskórku. Krem zawiera również wyciąg z alg morskich, które dodatkowo nawilżają skórę. Krem jest bogatej konsystencji, co moja sucha skóra bardzo lubi, nie wymaga konieczności stosowania serum, które mi się skończyło ze względu na bogactwo składników aktywnych. Osoby ze skórą tłustą lub mieszaną będą wolały lżejsze kremy. Dodatkowo przypomnę Wam wpis na temat
pielęgnacji skóry wrażliwej.
OCHRONA ANTY UV
Promieni UV przenikających naszą skórę nie widać, ale nie znaczy to, że ich nie ma. Jeśli zależy na dłuższym zachowaniu młodszego wyglądu skóry, niezależnie od pogody nie wolno zapominać o kremach ochronnych z wysokim SPF. Cały czas stosuję krem ochronny, który ma również działanie antysmogowe
B-Protect Avene SPF 50. Krem ten jest lekkiej konsystencji, nie bieli, nadaje delikatny kolor dopasowujący się do koloru skóry. Krem ten bardzo dobrze współpracował ze wszystkimi dotychczas używanymi przeze mnie kremami pielęgnacyjnymi. Od kiedy go stosuję, nie powstały żadne nowe przebarwienia na skórze. Mogę ten krem polecić Wam z czystym sumieniem, nie otrzymałam go w żadnej współpracy, a nawet jeśli by tak było, wiecie że nic nie ukrywam.
Temat pielęgnacji skóry nie ma końca, można by pisać i pisać, ale nikt nie lubi czytać długich postów, a ja znów nie jestem żadnym ekspertem. Wykorzystałam swoją skromną wiedzę i własną pielęgnację. Każdy z Was, który to czyta, zna pewnie rodzaj swojej skóry, jeśli nie, zawsze można dowiedzieć się na podstawie testów, w salonie kosmetycznym, lub od lekarza dermatologa.
Miłego poniedziałku! 🙂
Peeling kawitacyjny funduję sobie zazwyczaj właśnie z początkiem wiosny. Wykonuję go od lat u sprawdzonej kosmetyczki, której ufam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, tylko u sprawdzonej kosmetyczki :)
UsuńBardzo ciekawe zestawienie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak na razie o salonach i dermatologu można zapomnieć. W prasie podaję, że ma spaść śnieg i to 70 cm!!! A do tego jeszcze mamy smog. Wieczorem jak otworzę okno to tak jakbym wsadził nosa do komina.
OdpowiedzUsuńTak pesymistyczne myślenie jest tu zakazane. Salony otworzą, albo ludzie sami otworzą, bo mają tego dość. Co do smogu, pisałam też o ochronie, ale każdy robi jak uważa.
UsuńJa mam trochę ten luksus że jestem kosmetyczką i sama sobie peeling kawitacyjny mogę zrobić ; ) widomo, że jak ktoś go zrobi to przyjemniej : ) Teraz też przerzucam się na kremy z większym filtrem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Też jestem kosmetyczką, mam certyfikat na zabiegi na twarz, więc nie mam z tym problemów :) Gorzej jak ktoś nie ma zielonego pojęcia na temat zabiegu, przeciwwskazań i się bierze za to :)
OdpowiedzUsuńTeż nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tonika;)
OdpowiedzUsuńTonik jest niezbędny w pielęgnacji twarzy, musi być! :)
UsuńJa też używam filtr Avene. Przy mojej skórze skłonnej do przebarwień to konieczność. I muszę przyznać, że faktycznie rewelacyjnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńU mnie też sprawdza się jak mało który :)
UsuńMam ten krem d'Alchemy na wishliście, a Ty sprawiłaś, że jeszcze bardziej go chcę. Ale na razie muszę wykończyć 2 inne i 4 kolejne czekają, więc jeszcze się wstrzymam. :-D
OdpowiedzUsuńNo jasne, że trzeba poczekać! Nic nie ma prawa się zmarnować! :D
UsuńVery interested article! Thanks for sharing! Have a great evening! 🤗🤗🤗
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńZnam ten krem D'Alchemy. Za kremem z filtrem na razie się rozgląda, jeszcze mi starcza ten z SPF 30 bo zapowiadają znów śnieg i deszcz.
OdpowiedzUsuńNa razie może być, chyba że stosujesz kwasy albo retinol, chociaż i tak różnica jest niewielka :)
UsuńU mnie filtry UV trochę kuleją, ale planuję poprawę ;)
OdpowiedzUsuńNie tylko u Ciebie, u każdego coś kuleje ;) Dopóki nie mogłam na odpowiedni dla siebie, też omijałam :D
UsuńJa o toniku też zawsze pamiętam :) Musze kupić nowy krem z ochroną UV. Przyjrzę się bliżej temu, który polecasz :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
Usuńoj szkoda ze tyle meijsc jest pozamykanych a miejsca które mogły by być zamknięte działają.
OdpowiedzUsuńOj tak. U nas absurd goni absurd. Miejsca gdzie zachowywane są wszelkie środki ostrożności, zamyka się, a tam gdzie sieją wirusy na potęgę zostają otwarte. A człowiek i tak choruje.
UsuńMuszę w koncu poznać Sensum Mare :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam, warto wypróbować :)
UsuńOczyszczenie twarzy jest bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Szkoda że nie wszyscy to rozumieją.
UsuńJa mam stałe kosmetyki od dermatologa bo niestety na większość jestem uczulona. Moimi ulubieńcami są Mixa i Cethapil :)
OdpowiedzUsuńWażne żeby się sprawdzały na Twojej skórze :)
UsuńTonizacja i nakładanie filtrów nie wiem dlaczego, ale są to często pomijane kroki :( niedobrze.
OdpowiedzUsuńBardzo niedobrze, nie wiem na co te osoby liczą :(
UsuńKrem z filtrem to must have przez cały rok. Ja w tym roku ppstawilam na Bioderme ale ten z Avenue również wygląda ciekawie. Lubię kosmetyki tej marki wiec i sprawdzają mi się.
OdpowiedzUsuńKrem z filtrem musi być :)
UsuńThese look good :-D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie pielęgnacja sprowadziła się do dwóch kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńTo już nie moja wina :D Oby później płaczu nie było ;)
Usuń