Balsam do ciała Goodbye Stress Kneipp

 

                Wiedząc jak ważne jest nawilżanie skóry także ciała, wybrałam Body Lotion Goodbye Stress Kneipp. Czy różni się na od poprzednich balsamów tej marki?


Tuba w którą jest zapakowany balsam do ciała różni się jedynie szatą graficzną, pojemność 200 ml oraz konsystencja jest taka sama. Różni się także zapachem, który jest bardziej świeży niż słodki, czyli poprzedni balsam, który chętnie kupuję. 




Body Lotion Goodbye Stress Kneipp przeznaczony jest do pielęgnacji normalnej i suchej skóry ciała. Jak każdy balsam ma nawilżać, odżywiać i regenerować naszą skórę, o co ma zadbać zawarte w składzie bogactwo składników aktywnych.


  • Olejek migdałowy - nawilża, pielęgnuje, wspomaga procesy regeneracji skóry;
  • Olej kokosowy, który jako źródło nasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów, silnie nawilża i wygładza skórę, łagodzi podrażnienia;
  • Masło shea dzięki bogatej zawartości witaminy A, E, F oprócz właściwości pielęgnacyjnych i przeciwdziałaniu na wolne rodniki pozwala również rozluźnić mięśnie;
  • Panthenol koi i łagodzi skórę.


Za piękny zapach sprawiający przypływ dobrej energii zadbają zawarte w składzie olejki eteryczne:

Mięta: orzeźwia i koi

Rozmaryn oraz wyciąg z pomarańczy pobudza i aktywizuje.


Jest to produkt wegański.



Konsystencja balsamu według mnie jest taka sama jak poprzednio używanego przeze mnie balsamu Kneippa. 



Balsam do ciała Goodbye Stress Kneipp mimo lekkiej konsystencji odżywi skórę, dobrze ją nawilża. Bardzo dobrze się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy, wymaga jednak lekkiego wmasowania, inaczej trochę się maże na skórze. Nie brudzi ubrań. Bardzo przyjemny i świeży jest zapach tego balsamu, jest on też długo wyczuwalny. Po kilku godzinach na skórze zapach ten trochę się zmienia, ale nadal jest przyjemny. Balsam jest średnio wydajny, ale to kwestie ilości używania.


Najczęściej go można znaleźć w drogeriach Rossman, tam też zawsze udaje mi się kupić w promocji. Widziałam też w Hebe, Notino niestety bardzo zdziera. 


Miłych dalszych wakacji!  🙂

Komentarze

  1. Fajnie że dostępność jest dobra, Rossmann ma sporo punktów. Zapach mięty dobry na lato.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny w działaniu :). Miałam kiedyś ich balsam i miło wspominam, choć to dawno już było.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet wolę balsamy, które trzeba mocniej wsmarować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwrócę na niego uwagę przy okazji najbliższych zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chcę wypróbować coś tej marki, myślałam nawet o tym balsamie, ale jak go wąchałam to zapach mi nie podszedł. Mało świeży, bardziej ziołowy jak dla mnie za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta marka ostatnio często mi się gdzieś przewija :) Z chęcią w końcu bym coś od nich wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że tak fajnie nawilża ❤

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi naprawdę fajnie :) Jeszcze nie miałam żadnego produktu tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekaw zapachu, dobrze wspominam ich kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znałam tego produktu, ale chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.