O kolczykach słów kilka, jak je nosić, jakie wybrać
Kolczyki, bardzo chętnie noszona przez nas biżuteria, nosili już starożytni Egipcjanie w IV wieku przed naszą erą. Kolczyki znane są nie tylko jako ozdoba, ale również jako ważna ozdoba w wielu tradycjach na całym świecie. Kto ma ochotę na więcej wiadomości historycznych na ten temat, ja natomiast swoją uwagę skupię na tym jak nosimy je w teraźniejszych czasach.
Kolczyki noszone przez niemal wszystkie osoby różnej płci przybrały różne formy, wykonane są z różnych surowców. Jedni z nas lubią proste, o klasycznym kształcie, inni chętnie zakładają te najbardziej ozdobne. Wszystko zależy od czasu i miejsca, ale żeby się w nich czuć jak najlepiej, warto też wiedzieć, w których będzie nam najlepiej. Mamy różne kształty twarzy, różne sylwetki, mamy ogromny wybór kolczyków, jak tu się nie pogubić!
Na pełną dowolność w wyborze kolczyków mogą sobie pozwolić osoby o owalnym kształcie twarzy. Dla nich każdy wybór będzie dobry, czy to delikatne kolczyki czy te o bardziej oryginalnym wyglądzie. Każdy kształt kolczyków będzie dla nich dobrym wyborem, natomiast osoby o innych kształtach twarzy muszą trochę pokombinować, przełamać ten kształt, by sprawić pewną równowagę.
Twarz okrągła - najlepiej sprawdzą się kolczyki długie, wiszące, które wydłużą kształt twarzy. Bardzo dobrze też sprawdzą się kolczyki o kanciastych kształtach.
Twarz kwadratowa - potrzebuję już odwrotnych zasad. Tu już należy unikać tych ostrych kształtów, wybierając raczej zaokrąglone jak np. klasyczne koła oraz wiszące elementy. Lepiej by sprawdzą się krótsze ozdoby, których długość sięga nie dalej niż do linii żuchwy.
Twarz w kształcie serca - przy twarzy zwężającej się do dołu najlepiej sprawdzą się kolczyki wiszące o szerszym kształcie, które dodadzą więcej optycznej objętości tam, gdzie jej najbardziej potrzeba.
Twarz trójkątna (szersza w dolnej części) - osoba o tym kształcie twarzy będzie natomiast mniej korzystnie wyglądać w wiszących kolczykach, natomiast dużo lepiej sprawdzą się wszelkiego rodzaju sztyfty czy na przykład malutkie kółeczka.
Chociaż porady te dążą do wyrównania równowagi kształtu twarzy, nie są one wyrocznią nakazującą tylko ten rodzaj kolczyków. Najlepiej będzie, kiedy sami poczujecie się najlepiej w tym co wybierzecie, dlatego wszelka metoda prób i błędów jest na tak. Warto jeszcze wziąć pod uwagę zasadę "im mniej tym lepiej", dlatego jeśli wybieramy bardziej okazałe kolczyki, rezygnujemy z równie okazałego naszyjnika, nie będzie też wskazana tego samego rodzaju bransoletka. Im bardziej strojna sukienka, tym lepsze będą dobrane do niej skromniej wyglądające kolczyki.
Do efektownie wyglądających kolczyków dobrze jest spiąć długie włosy, by lepiej było widoczne ich piękno, natomiast przy rozpuszczonych lepiej sprawdzą się mniejsze kolczyki lub w postaci sztyftów, wtedy też nie będzie można tak łatwo zahaczyć, czy nawet uszkodzić.
Jak wspomniałam na początku, kolczyki wykonane są z różnych surowców i metali, przez co też wyglądamy w nich mniej lub bardziej korzystnie. Najbardziej korzystne dla nas i naszej skóry są kolczyki wykonane z metali szlachetnych, natomiast najbardziej popularne i chętnie noszone są srebrne kolczyki, które ku uciesze osób o cieplejszym typie urody bywają również pozłacane. Kolczyki wykonane ze srebra mają bardziej przystępną cenę, przez co dostępne są nie tylko dla bardziej majętnych osób. Mogą sobie na nie pozwolić młodsze osoby, nie będą też bardzo drogim prezentem. Mają one jeszcze taką przewagę nad złotymi, że jest większa możliwość posiadania więcej ich sztuk. Częściej możemy sobie na nie pozwolić, jeśli spodobał się jakiś wzór. Chociaż firmy jubilerskie prześcigają się w różnorodności wzorów kolczyków, warto też zwrócić uwagę także na ich jakość, rodzaj zapięcia. Jeśli kolczyk będzie miał wadliwe, źle działające zapięcie, słabo połączone ze sobą poszczególne elementy, długo się nim nie nacieszymy, tym bardziej będzie przykro, kiedy takie kolczyki trafią się w ręce osoby przez nas obdarowanej. Nie będzie też miłe to dla nas, kiedy kolejny kolczyk pozostanie bez pary.
Kupując kolczyki srebrne najlepiej jest wybierać kolczyki o próbie 925, które świadczą o najwyższej zawartości srebra wyrażonej w promilach. Dodawane metale do srebra zwiększają co prawda jego trwałość, ponieważ samo srebro jest bardzo miękkim metalem, ale im wyższa będzie próba, tym mniejsze będzie ryzyko uczulenia, zwłaszcza kiedy ktoś ma wrażliwą skórę.
Najbardziej efektowne i eleganckie są jednak złote kolczyki, choćby ze względu na bardziej intensywny połysk, a także możliwość umieszczenia w nich drogich szlachetnych kamieni, co wiąże się niestety z dużo wyższą ceną. Białe złoto ucieszy osoby o chłodnym typie urody, natomiast złoto różowe zadowoli wszystkie osoby lubiące różowe odcienie. Chociaż kupno takich kolczyków wiąże się z odpowiednio dużym wydatkiem, w tym przypadku również nie brakuje różnego rodzaju wzorów od najskromniejszych sztyftów po okazałe koła lub wachlarze z większą lub większą ilością kamieni szlachetnych zaopatrzonych w certyfikat.
Złote kolczyki pięknie rozświetlą każdą buzię, wzbogacą każdą stylizację, dodadzą elegancji każdej kobiecie, bo przecież można je również nosić co dzień, o ile nie przytłaczają swoją okazałością.
Złote kolczyki przez to, że są neutralne dla ludzkiej skóry, nie powodują reakcji alergicznych, są tolerowane przez osoby o bardziej wrażliwej skórze, dzięki czemu sprawdzą się również w piercingu innych części ciała, a także w przypadku dzieci. Dzięki temu takie kolczyki będą również sprawdzonym prezentem dla dziecka z okazji większych uroczystości. Nie tylko dla dziecka zresztą, bo kto nie ucieszyłby się ze złotych kolczyków z choćby okazji urodzin czy pamiętnej rocznicy ślubu, nie wspominając o również innych wspaniałych chwilach. Pomijając te przemiłe chwile, które pozwalają nam ujrzeć złotą niespodziankę, biżuteria ta będzie cenną inwestycją na lata, solidnie wykonana potrafi przetrwać pokolenia.
Podobnie jak w przypadku srebra, tu tak samo również zwraca się uwagę na jego próbę. Tak samo jak w przypadku srebra, próba złota jest wartością promilową, która stanowi jego zawartość. jak w przypadku srebra. Próba taka powinna być umieszczona w subtelnym miejscu biżuterii.
Niezależnie jakie kolczyki wybierzecie, ważne żeby nie tylko cieszyły oko, ale również dodawały Wam urody. Poza tym, to Wy macie czuć się w nich jak milion dolarów. Jakie kolczyki lubicie najbardziej?
Pozdrawiam wszystkich! ☀️
Zdjęcia pochodzą ze strony Pexels.
Nie mam dziurek w uszach,nigdy nie nosiłam kolczyków. Biżuterię lubię, kiedyś miałam klipsy.
OdpowiedzUsuńRozumiem, klipsy kiedyś też nosiłam :)
UsuńJa najczęściej noszę wkręty i tylko srebrne. Nie lubię długich kolczyków.
OdpowiedzUsuńRozumiem, dla każdego coś innego ;)
UsuńNie noszę kolczyków, bo nie mam przekłutych uszu. Natomiast jeśli miałabym wybierać, to bardziej podobają mi się złote. ;)
OdpowiedzUsuńSą też inne ozdoby, które nie wymagają przekłucia uszu, kiedyś były klipsy, ciekawa jestem czy mozna je jeszcze kupić ;)
UsuńKolczyki uwielbiam! Noszę codziennie i bez nich czuję się naga :D Na codzień noszę mniejsze, a na większe wyjścia lubię długie wiszące kolczyki :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię kolczyki, bez nich też czuję się nieswojo. Będę musiała dokupić, bo trochę pogubiłam :)
UsuńKiedyś kolczyki były ostatnim elementem biżuterii, jaki nosiłam. Niedawno jednak odkryłam, jak wiele mogą wnieść do każdej stylizacji. Od tego czasu moja kolekcja kolczyków się powiększa :)
OdpowiedzUsuńKobieta zmienną jest ;)
UsuńKiedyś bardzo często nosiłam kolczyki, ale już od paru lat, w zasadzie od gimnazjum nie i chyba gdybym teraz chciała, jakieś założyć to musiałabym na nowo przekuwać uszy. Na razie nie czuję takiej potrzeby, ale pewnie kiedyś to zrobię. Na razie zadowalam się: naszyjnikami, bransoletkami czy pierścionkami :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, chociaż dziurki tak szybko nie zarastają, może wystarczy spróbować? :)
UsuńJa wkręty lubię. Dostałam od siostry złote i się z nimi nie rozstaje
OdpowiedzUsuńZłote też najbardziej lubię i do tego wkręty :) Też bym się nie rozstawała, zwłaszcza z kolczykami od siostry :)
UsuńW ostatnim czasie u mnie najczęściej kolczyki koła, ale lubię też inne :) Właściwie to w swoim zbiorze mam całkiem sporo bardzo różnych :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Też lubię koła, ale mam okrągłą twarz ;)
UsuńJa lubię te bogato zdobione.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają :)
UsuńMogę nosić tylko złote kolczyki i do tego lekkie, najlepiej małe
OdpowiedzUsuńPodobają mi się duże, zdobione, ale zaraz mam uszy czerowne i bolą
To tak samo jak ja :D Bardzo podobają mi się duże i okazałe kolczyki, ale mogę nosić małe i najlepiej złote :)
UsuńZ chęcią zakupię jakieś na wiosnę.
OdpowiedzUsuńMasz już jakieś wybrane? :)
UsuńUwielbiam kolczyki, trochę ich mam ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię, ale zostało kilka sztuk bez pary :D
UsuńUwielbiam nosić kolczyki. Ogólnie kocham biżuterię. Bransoletki mniej bo zawsze zrywam albo gubię;). Jednak bez kolczyków czuje się po prostu goła:) dziś nie mam i zasłaniam uszy włosami;)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię minimalistyczne kolczyki wkręty albo małe kółeczka :)
OdpowiedzUsuńKolczyki, biżuteria mogą w znaczny sposób zmienić naszą stylizację i wyrównać proporcje. Dobrze znać zasady ich dobierania do kształtu twarzy, długości szyi, sylwetki oraz włosów. Jeśli nie nosimy kolczyków, możemy zastąpić je klipsami, znowu są w sprzedaży
OdpowiedzUsuńNie ukrywam jestem absolutną zwoleniczką kolczyków, nie wyobrażam sobie ich nie nosic tak samo nie mieć pomalowanych pazokci to jakiś nieodłączny element u mnie - mam ich sporo i chociaż codziennie noszę kilka wkrętów ( mam w uszach 6 dziurek) to na wieksze wyjscia wybieram te duże, okazałe i masywne ( uwielbiam to!)
OdpowiedzUsuń