Kwietniowe porządki 2022
Mamy już maj, czas zrobić trochę miejsca i powyrzucać puste opakowania. Co zużyłam w kwietniu? Uzbierało się tego trochę.
Najwięcej jak zawsze jest opakowań po ulubieńcach, co wywołuje smutek na mojej twarzy i w portfelu, ale nie wszystko nimi było, co też musiałam wymienić.
PIELĘGNACJA TWARZY
Jakoś tak w równym czasie już na początku kwietnia zużyłam krem pod oczy i do twarzy z serii Nuxuriance Ultra Nuxe. Krem do twarzy pod koniec używałam na noc ze względu na bogatą konsystencję. Jak wiecie, kosmetyki Nuxe uwielbiam, krem wymieniłam na Merveillance Lift, ale do tej serii na pewno wrócę, jest rewelacyjna.
Algotonic Sensum Mare był już którymś kolejnym i na pewno będą następne, bo jest moim ulubionym. Tonik nawilżający Resibo, a właściwie jego mniejszą część otrzymałam od sąsiadki i zużyłam po Sensum Mare. Tonik również byłby moim ulubionym, gdyby nie pompka, która zamiast mgiełki tworzy obfity prysznic. Ani to komfortowe, ani wygodne, przy tej cenie marka mogłaby się bardziej postarać. To nie pierwsze takie felerne opakowanie, więc sama do tego toniku na pewno nie wrócę.
Pierwszą pastą była pasta do zębów Blanx, której nie dokończyłam od razu, zwłaszcza że otrzymałam pastę AP-24 Nu Skin. Po zużyciu tej pasty wróciłam do pierwszej pasty i w ten sposób zużyłam obie. Pasta do zębów Nu Skin oczywiście wygrywa i wracam do niej.
PIELĘGNACJA WŁOSÓW
Szampon do włosów Decode Zero Essential Monticello sprawdził się całkiem nieźle, chętnie do niego wrócę w przyszłości,w tej chwili wymieniłam na Kemon do włosów farbowanych.
Maska do włosów Pro Longer L'Oreal Professionnel w miniaturce była dodatkiem do dawniejszych zakupów, sprawdzała się całkiem dobrze, obecnie jednak z wiadomych względów pozostawiam w miłych wspomnieniach.
PIELĘGNACJA CIAŁA
Relaksujący krem do ciała Soraya Plante powinien się raczej zwać smalcem, bo ani wchłaniać się za bardzo nie chciał, ani niewiele robił. Niby tani, ale bezużyteczny.
Mydło w kostce DOVE kupuję, bo je po prostu lubię.
PRÓBKI
Próbka kremu CC Chanel była całkiem przyjemna, chociaż trochę za jasna, ale to wiadomo od królewny Śnieżki, czyli mojej sąsiadki. Chętnie przygarnę odcień zbliżony do mojej karnacji. Hyaluron Filler Eucerin, trochę tłustawy jak dla mnie, ale ogólnie niezły.
Po prostu zużyłam i tyle. Próbkę olejku Nuxe Bio wycisnęłam do kremu Merveillance Lift, żeby wzbogacić konsystencję, pozostałe też były całkiem ok.
Olejki Nuxe uwielbiam, zwłaszcza Florale, który cudownie pachnie. Próbkę kremu do ciała D'Alchemy zużyłam na dłonie, na nic więcej nie wystarczyła.
Zużyłam też próbkę maski do włosów dla blondynek Kerastase oraz próbkę szamponu Absolut Repair L'Oreal Professionnel. Nic o nich nie napiszę, bo po prostu nie pamiętam, jakie były. O próbkach w ogóle nie potrafię pisać, po prostu je zużyłam.
I to by było wszystko na temat ostatniego denka. Jak Wam poszło?
Pozdrowienia! ☀️
ciekawe denko, świetnie Co poszło
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne denko,dobrze Ci poszło.
OdpowiedzUsuńZawsze coś się kończy ;)
Usuńa coś nowego zaczyna:)
UsuńMoja Lepsza Wersja - też zbieram produkty na denko. Może się wyrobię z postaem przed wyjazdem na rehabilitację :-)
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych produktów. Niesmowicie ciekawią mnie te produkty marki Nuxe, szczególnie, że jeszcze nic od nich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam, to świetne kosmetyki :)
UsuńAle mega denko. Ja muszę się wziąć za wykorzystanie resztek kosmetyków
OdpowiedzUsuńTeż się muszę za to zabrać. :D
UsuńBardzo ciekawe denko ;) Ja też staram się zużywać cały czas moje zapasy ;)
OdpowiedzUsuńLubię Sensum Mare❤
OdpowiedzUsuńAlgotonic bardzo lubię i zużyłam już chyba z pięć buteleczek, lubię do niego wracać.
OdpowiedzUsuńciekawe denko ;)
OdpowiedzUsuńSporo się uzbierało, czyli udane porządki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMi też ciężko pisać o próbkach, chyba że albo bardzo zachwycił albo wręcz odwrotnie. Ogólnie u mnie z kosmetykami ostatnio lipa, czekam aż zużyje wszystko i zrobię jakieś porządne zakupy bo trzeba o siebie trochę zadbać
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak u mnie z tymi próbkami. Najczęściej nie zdążę dobrze poznać, zanim wykończę ;) Życzę udanych zakupów :)
UsuńJa próbek nie wrzucam do denka, bo nie ma w sumie co pisać o kosmetyku, który ledwo się pozna :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło! Dawno nie miałam nic z Resibo :)
OdpowiedzUsuń