Ulubieńcy maja 2022
Jak co miesiąc, także w maju nie zabrakło ulubieńcow, nie tylko kosmetycznych. Oprócz kosmetyków, pojawiła się nowa biżuteria, coś do domu, do torebki, pojawiła się też książka.
Oprócz kolczyków Artelioni z Aparatu, które sprawiłam sobie nie tylko na lato, ale też do sukienki na uroczystość ślubną córki, druga para kolczyków przyszła w paczce wraz z perfumami od Ottomania.
Pierwsze kolczyki Artelioni kupione są w sklepie Apart. Wykonane z pozłacanego srebra oraz mosiądzu, są bardzo lekkie i pełne wdzięku. Kolczyki te noszę codziennie oprócz dni, kiedy zakładam kolczyki ze sklepu Ottomania. Te urocze kolczyki w kształcie łezki wykonane są ręcznie z rodowanego srebra próby 925, mają one wewnątrz umieszczony topaz. Kolczyki te pochodzą ze stolicy Turcji, wykonane przez najlepszych artystów, wyróżniają się eleganckim wyglądem, i doskonałą jakością wykonania w każdym szczególe. Przez te kamienie kolczyki są trochę cięższe, dlatego zakładam je rzadziej, co nie znaczy, że mniej je lubię. Na zdjęciu nie oddają one tego uroku, ale pokazywałam je też na Instagramie.
Maj był też miesiącem prezentów, które wybrałam sobie sama w ulubionym sklepie Home & You. Z tego sklepu nie potrafię wyjść z pustymi rękami, dlatego prawie zawsze wchodzę tam na końcu wędrówki po sklepach.
Jak w każdym miesiącu, nie zabrakło też ulubieńców kosmetycznych.
Serum pod oczy z 10% argireliną i kofeiną BasicLab sprawia, że niegroźne są cienie, ani obrzęki pod oczami. Skóra w tym miejscu jest jaśniejsza, gładsza i w lepszej kondycji.
Bardzo polubiłam tonizującą mgiełkę z wodą różaną i ekstraktem z dzikiej róży Apis. Mgiełka nawilża, tonizuje i odświeża skórę, łagodzi podrażnienia.
Od samego początku polubiłam orientalne perfumy arabskie w olejku ze sklepu Ottomania Musk Al Haramain, na których nazwie regularnie łamię sobie język. Perfumy mają niezwykle zmysłowy i trwały zapach. Chociaż sceptycznie podchodziłam do arabskich perfum, to od tych się uzależniłam. Napiszę o nich osobny post, ale zdradzę, że oprócz nut owocowych, są również różane, także nuta konwalii, fiołka, jest też dodatek piżma i ambry. Uroczy flakonik przenosi do baśni 1000 i jednej nocy. Więcej na temat tych, oraz innych perfum w olejku, które przyszły ze sklepu Ottomania napiszę już w osobnym poście, a dziś już kończę wpis o ulubieńcach. Co Wam najbardziej się spodobało?
Pozdrowienia! 🙂
These earring are lovely and like the cup :-D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców. Śliczne kolczyki. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców. Śliczne kolczyki. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :)
UsuńTa filiżanka jest śliczna. Basic Lab to dobra firma wszystko co miałam dobre było.
OdpowiedzUsuńTeż lubisz filiżanki, serdecznie polecam :) Z Basic Lab dopiero zaczynam, dopiero zdążyłam wypróbować to serum :)
UsuńCudna filiżanka, nie widziałam jeszcze takiej, a podstawka robi fajnie za tło :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, też ją bardzo lubię :)
UsuńObie pary kolczyków bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Milenko :)
UsuńThanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week-end!
Thank you :)
UsuńThanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week-end!
ciekawi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystkie zakupowe łupy świetnie do siebie pasują kolorystycznie. Pasują też do kwistowych kolczyków. Zaintrygowałaś mnie stwierdzeniem, że spodobały Ci się arabskie perfumy bo ja chyba nigdy się do tej zapachowej egzotyki nie przekonam 🙂. Cudnego weekendu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, nie wiesz co tracisz. Są przepiękne i bardzo trwałe :)
UsuńSame wspaniałości Dorotko 😀💗
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :)
UsuńSame wspaniałości Dorotko 🙂💗
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :)
UsuńFajne te zakupy u mnie home działu nie ma ;) ale ta mgiełka mnie zainteresowała i sobie zapisuje
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam, a przedmioty z Home You też można kupić przez internet ;)
UsuńBardzo podobają mi się kolczyki w kształcie łezki:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Aniu :)
UsuńKolczyki są przepiękne. Szkoda, że nie pokazałaś tych drugich (chyba, że ja ich nigdzie nie widzę na zdjęciach). Prezenty robione samej sobie są chyba najlepsze: wszystkie trzy rzeczy wyglądają przepięknie, taki pastelowy komplet prezentowy. <3 Miło się czyta, że maj rozpieszczał Cię zarówno udanymi zakupami / prezentami, jak i uroczystościami, a przede wszystkim ulubionymi kosmetykami. Przypomniałaś mi, że czasami warto samej sobie podarować coś eleganckiego i luksusowego. :)
OdpowiedzUsuńJak się dokładnie czyta posty, to można przeczytać, że pokazywałam na Instagramie, poprzednie na blogu, a prezent mam od córki :)
UsuńPiękne kolczyki :) Ja mam jedne kolczyki z W. Kruk, z Apartu mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńUdanego czerwca życzę :)
Z Kruka też są śliczne, chętnie tam zajrzę :)
UsuńMoja lepsza wersja -- Też chyba muszę się ogarnąć i zrobić w końcu moich ulubieńców :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób, lubię Twoich ulubieńców :)
UsuńSame cudowności:))
OdpowiedzUsuńCieszę się Edytko, że Ci się podobają :)
UsuńKosmetyczka i filiżanka skradły moje serce. <3
OdpowiedzUsuń