Termoochronny krem do włosów Resistense Ciment Thermique Kerastase
Rzadko suszę włosy suszarką, ale jesień to czas, kiedy używamy jej znacznie częściej. Mokre czy nawet wilgotne włosy są bardziej podatne na uszkodzenia, dlatego przed wyjściem z domu nie podlega dyskusji, że włosy powinny być dobrze wysuszone. Jest bardzo duży wybór suszarek, co tym bardziej pozwoli nam zadbać o włosy, są też kosmetyki termoochronne, o których już pisałam. W ostatnim czasie polubiłam też krem ochronny do włosów Resistense Ciment Thermique Kerastase. Dodam też, że będzie on bardzo przydatny także przy układaniu włosów przy pomocy lokówki lub prostownicy.
Nie jest to odżywka pełnowymiarowa, bo zawiera jedynie 30 ml lekkiej konsystencji kremu, ale na tyle wydajna, że przy myciu włosów do ramion co drugi dzień, pozwala cokolwiek o niej powiedzieć. Opakowanie z miękkiego tworzywa jest kopią opakowania pełnowymiarowego (150 ml) i zawiera te same informacje.
Krem ochronny do włosów Resistense Ciment Thermique Kerastase odnawia, odbudowuje i wzmacnia strukturę włosa, zapobiega łamliwości i jego uszkodzeniu, dzięki powłoce ochronnej, która zabezpiecza włosy przed temperaturą do 180°C.
Składniki aktywne:
- Pro-Keratyna o działaniu podobnym do działania keratyny wzmacnia strukturę włosów, tym samym je odbudowuje.
- Ceramidy regenerują włosy, wygładzają je, uzupełniając ich strukturę.
- Ekstrakt z rośliny rezurekcyjnej regeneruje i odżywia włosy.
Cement termiczny do włosów Kerastase stosuję jak odżywkę bez spłukiwania nakładając na ich powierzchnię niewielką ilość. Lekka konsystencja białego kremu pozwala na dokładne i równomierne rozłożenie na powierzchni włosów, nie obciążając ich, jeśli nie przesadzimy z jego ilością. Przyjemny perfumowany zapach nie jest przytłaczający, jest delikatnie wyczuwalny przy głowie, po pewnym czasie wietrzeje.
Nakładając go na włosy nie stosuję już nic innego w obawie przed obciążeniem włosów, nie widzę też takiej potrzeby. Moje włosy po nałożeniu tego kremu bardzo łatwo się rozczesują, lśnią naturalnym blaskiem, są miękkie w dotyku, łatwo się układają. Pięknie pachną. Nakładam go niezależnie od tego czy suszę włosy suszarką czy schną same, służy mi jak odżywka bez spłukiwania, na pewno przyda się przy stosowaniu prostownicy czy lokówki do włosów. Tę niewielką tubkę stosuję od miesiąca i nadal jej jeszcze nie zdenkowałam, więc wyobraźcie sobie, na jak długo może wystarczyć opakowanie pełnowymiarowe. Oczywiście polecam!
Krem ochronny do włosów Resistense Ciment Thermique Kerastase na pewno zagości u mnie na dłużej. Można go kupić w sklepach fryzjerskich.
Pozdrowienia! 🌞
Będę umiała na uwadze jego zakup, skoro go polecasz.
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadzę, ale jak na razie nie stosuję prostownicy ani lokówki
OdpowiedzUsuń