Każde święta przynoszą inne niespodzianki

 

              Ostatnie dni przed świętami mijają z ogromnym przyspieszeniem, a u mnie jeszcze ich nie widać. Choinka jeszcze nie wyciągnięta z szafy, dopiero dziś kupiłam nowe lampki... Każde święta przynoszą inne niespodzianki. 

Okna nieumyte, mieszkanie sprzątane jak co dzień prawie po omacku, bo lewe oko prawie nie widzi, prawe pracuje za oba. Za mną już pierwszy zabieg laserowy sklejania odwarstwionej siatkówki, niestety, bez powodzenia, bo przeszkodziła zaćma. Za tydzień czeka mnie więc na cito zabieg usuwania zaćmy, później usuwania zaćmy drugiego oka, następnie znów sklejanie siatkówki. Podsumowując jeszcze dwa zabiegi na tym lewym oku i jeden na prawym. No to wracamy do świąt. 

Grzywka wreszcie skrócona, paznokcie odnowione manicure japońskim. Depilowanie na czuja, bo nie widzę tych włosków, ale to dla własnego samopoczucia. Makijaż prawie bez makijażu, bo nie maluję oczu, żeby nie podrażnić tego po zabiegu. Pozwalam sobie za to mocniej malować usta. 


Zakupy do świąt idą w bardzo wolnym tempie, bo nie wolno mi dźwigać, ani schylać. Kupuję mało i oszczędnie. Mam nadzieję, że bez tego miksera, który się zepsuł w ostatnim czasie wyjdą mi chociaż pierniczki. Zrobię pierogi z grzybami i trochę sałatek, natomiast obejdzie się bez karpia i mięsa, co już przekracza moje możliwości. Nie ubolewam też nad tym, bo nie wiem czy dałabym radę to wszystko zjeść, a nikt się nie zapowiedział, że mnie odwiedzi. 

Nie mogę też nigdzie wyjechać na te święta. Poza domem czuję się bardzo niepewnie, nie ma też mowy o dźwiganiu nawet skromnego bagażu. 

Jak widać, święta co rok są inne. Każdego roku są inne niespodzianki. Najważniejsze jest szanować swoje potrzeby i nie ulegać wszelkim presjom. Czasem nie unikniesz przeznaczenia Jak mija Wam okres przedświąteczny? Jesteście gotowi na święta?

Pozdrawiam cieplutko 🎄
                   

Komentarze

  1. Dużo siły i cierpliwości Ci życzę kochana.❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko, Tobie również tego życzę, no i dużo zdrowia :)

      Usuń
  2. JA bym Cię chętnie odwiedziła, jeśli by to nie było problemem, ale odległość....
    Oszczędność jeśli sie ma na czym oszczędzać... ten temat jest już tak męczący, są granice wszystkiego mam nadzieje że jakiś cud sie zdarzy i nie trzeba już będzie kombinować....
    Co do bagażu to wiem że ludzie potrafią wysyłać kurierem swój bagaż, no ale jeśli nie czujesz sie pewnie to inna sprawa. Życzę Ci przede wszystkim zdrowia, pieniędzy dostatek i niezależności <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie bym zaprosiła, ale też nie mam sił gościć. Jestem zmuszona do oszczędzania, cudów nie ma, jeśli się nie zarobi. Kurierzy teraz mają nawał pracy, a ja nie lubię ryzykować. Nie lubię też narażać się na niespodzianki związane z moimi oczami, nawet nie wiesz, ile więcej wysiłku potrzebuję, żeby cokolwiek zobaczyć. Te 3 dni oznaczają święty spokój, chociaż chwila odwiedzin by nie zaszkodziła :D Serdecznie dziękuję i życzę Ci tego samego, no i dużo miłości <3

      Usuń
    2. co do czytania to mogę Ci zdradzić patent... jak mnie oczy bolą kopiuję tekst, wklejam w translator, klikam i słucham. Pisać wole sama ale jest w telefonie taka opcja że można mówić i tak mój ex szef "pisał" smsy. Wiesz, mam wrażenie że dobry jakościowy czas z drugim człowiekiem ma ogromną wyjątkową wartość, wiem że jesteś madrą osobą, dziękuję za wsparcie którego mi nie raz udzieliłaś <3 wierze że dobro do Ciebie zapuka:)

      Usuń
    3. Samo zaglądanie w ekran już boli, a co dopiero zabawy z kopiowaniem :D Oglądam sobie filmy na YouTube czy Netflixie, reszta poczeka ;) Co do rozmów, zgadzam się, warto pogadać :) Dziękuję za miłe słowa, wierzę, że do Ciebie też zajrzy :)

      Usuń
  3. u mnie w tym roku kompletnie nieświątecznie, jestem w środku remontu, porzuciłam porządki bo bez sensu, upiekę jeden sernik i tyle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i dobrze. Przynajmniej będziesz miała pięknie a za rok też będą święta :)

      Usuń
  4. Dorotko trudny masz tegoroczny przedświąteczny czas, mam nadzieję, że Twoje oczy będą się ładnie goiły i regenerowały i szybko dojdą do jak najlepszego zdrowia <3 Ściskam Cię serdecznie i trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja idę do pracy na trzy świąteczne dni, na dyżury popołudniowe, bo rozumiem koleżanki, które mają małe dzieci i chcą im poświęcić świąteczny czas. No a przy łóżkach chorych ktoś być musi. Tak że tego...wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem i cieszę się, że masz tak dobre serduszko. Wiele takich świat przepracowałam mając rodzinę i małe dzieci, ale takie były uroki mojego zawodu. Miałyśmy podzielone święta według kolejności tak, żeby było sprawiedliwie dla każdej. Choroba nie daje urlopu od siebie ;) Życzę w takim razie spokojnych dyżurów <3

      Usuń
  6. Jeszcze czeka mnie sporo przygotowań, ale nie planuję szaleństw, więc powinnam się wyrobić.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też zawirowania, nawet nie zaczęłam przygotowań pełnych, na ostatnią chwilę będzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U siebie zacznę od jutra, ale też nie mam tego dużo, więc raczej powinnam zdążyć :)

      Usuń
  8. To co naprawdę warto zrobić to nie ulegać presji przed-świątecznych zakupów i porządków. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła sobie na tel luksus pozwolić. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i spokojnych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ulegam, obniżyłam sobie wymagania. Obecnie święta to prawdziwy luksus, a dla wielu nas lizanie przez szybę. A tyle lat pracowałam, smutne to bardzo... Tobie też życzę dużo zdrowia i dużo radości na te Święta <3

      Usuń
  9. Jejku Dorotko, bardzo mi przykro z powodu oka. Na pewno musi to być bardzo nieprzyjemne dla Ciebie i utrudnia funkcjonowanie. Wspołczuję Ci ogromnie z tego powodu. Oko jest niezwykle czułe delikatne. Życzę Ci aby szybko przeszło to co niemile. Trzymaj się, wszystkiego dobrego. Ściskam mocno.
    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrowych, radosnych, spokojnych i pełnych ciepła Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dorotko, najważniejsze jest Twoje zdrowie. Jedzenia zrobisz, a właściwie zrobiłaś tyle ile zjesz. Więc życzę Ci zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ogromnie współczuje problemów ze wzrokiem - temat jest mi bliski, bo moja kochana mama przez to przechodziła, jednak zabiegi bardzo jej pomogły. Trzymam kciuki, żebyś odzyskała całkowitą sprawność oczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, to już za dwa dni :) Dziś mi nawet szydełkowanie nie wychodziło, ale pocieszam się, że niedługo to będzie przeszłością ;) Dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej mamy :)

      Usuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.