Lekki i bardzo trwały podkład Bobbi Brown Skin Long Wear Wightless Foundation

 


                  Dawno na moim blogu nie było produktów do makijażu. Dawno ich też nie kupowałam, dopóki nie zaszła potrzeba kupna podkładu. Nie jest łatwo wybrać swój odcień  przez internet, dlatego zdecydowałem się na miniaturkę. Podkład Bobbi Brown Skin Long Wear Wightless, mimo że jest jaśniejszy od naturalnego kolorytu mojej skóry, to i tak trafił do moich ulubieńców.


Podkład ten stosuję od ponad dwóch tygodni, może nie przez tyle godzin, co jest napisane w opisie, ale muszę mu przyznać wyjątkową trwałość przy niesamowitym komforcie noszenia. Podkład ten w ogóle nie jest wyczuwalny na skórze. 

Bobbi Brown Skin Long Wear Wightless oprócz wersji pełnowymiarowej można kupić także jako miniaturkę o pojemności 13 ml, co jest bardzo przydatne, zwłaszcza kiedy nie jest się pewnym doboru odpowiedniego odcienia. Tych odcieni na stronie Notino jest 20, z czego prawie połowa przeznaczona jest do jasnej karnacji. Długo szukałam swojego odcienia, w końcu wybrałam porcelain 012.



Wśród tylu odcieni dobór odpowiedniego dla siebie nie powinno być problemem, ale wolałam wybrać zbyt jasny niż za ciemny, tym bardziej, że moja skóra ostatnio jest dość blada. Przeczytałam też w opiniach, że podkład odrobinę oksyduje. Nie jest to bardzo widoczne dla oka, ja tego w ogóle nie zauważyłam,  być może przez wadę wzroku. 

Opakowanie miniaturki nie różni się niczym od opakowania pełnowywymiarowego podkładu. Jest też dodany kartonik z większą ilością informacji niż na buteleczce. Jest też opis, niestety nie w naszym języku. Opis można znaleźć na stronie sklepu internetowego.



Ciesz się aż 16 godzin z doskonałego makijażu twarzy!

Formuła specjalnie zaprojektowana, aby wyglądała jak najlepiej wraz z jak największym uczuciem komfortu. Podkład Bobbi Brown Mini Skin Long-Wear Weightless Foundation zapewni Ci również naturalne matowe wykończenie, pomaga ukryć zaczerwienienia i przebarwienia. Także troszczy się o nawilżenie skóry i z czasem wzmacnia też barierę ochronną skóry.

Właściwości:

  • przynosi długotrwałe efekty aż do 16 godzin
  • ma naturalne matowe wykończenie
  • ukrywa niedoskonałości i zaczerwienienia
  • ma działanie nawilżające
  • zapewnia uczucie komfortu
  • z czasem wzmacnia barierę ochronną skóry

Wyniki testów:

  • badania konsumenckie z udziałem 101 kobiet 96% stwierdziło, że skóra natychmiast wyglądała na pozbawioną blasku
  • 96% stwierdziło, że skóra natychmiast wyglądała gładko
  • 91% stwierdziło, że skóra od razu wyglądała nieskazitelnie
  • po 4 tygodniach stosowania 92% stwierdziło, że skóra wyglądała bardziej równomiernie w ciągu dnia.
  • 91% stwierdziło, że ten produkt pozostawia skórę świeżą przez cały dzień 


Podkład ten można aplikować na różne sposoby. Pędzlem, gąbeczką, palcami. Ja nakładam palcami, dzięki czemu jego wydajność jest jeszcze większa.

Dodatkowo zawiera filtry ochronne SPF 15, dla mnie to zdecydowanie za mało i stosuję pod niego dodatkowy krem ochronny z filtrem SPF 50.

Zapach tego podkładu jest subtelny, świeży, jednak bez obaw, po nałożeniu na skórę przestaje być wyczuwalny. 



Jeśli chodzi o skład INCI, nie jest on istotny dla mojej skóry pod warunkiem, że podkład nie podrażnia mojej skóry. Unikam pewnych składników, tu natomiast nie mam zastrzeżeń. Najważniejszy jest efekt i trwałość, istotny jest również zapach i wydajność. W tym przypadku nie mam żadnych zastrzeżeń. 



Podkład Bobbi Brown Mini Skin Long-Wear Weightless Foundation przeznaczony jest dla każdego rodzaju skóry, moja sucha i wrażliwa, jednocześnie dojrzała skóra toleruje go bardzo dobrze, także mimo to, że jest perfumowany. 

Nie miałam okazji wypróbować tego odcienia wcześniej na swojej skórze, przez co odcina się trochę od koloru szyi, ale z tym dam sobie radę. Gorzej, gdyby odcień podkładu był zbyt ciemny. 

Bardziej obawiałam się, że podkład może wysuszać moją skórę, ale na szczęście moja skóra nie odczuwa żadnego dyskomfortu, nie wysusza też mojej skóry. Wyrównuje jej koloryt, wygładza optycznie, spokojnie może obyć się bez pudru, który i tak sporadycznie nakładałam. Podkład jest bardzo trwały, niesamowicie lekki, nie waży się, dobrze współpracuje z kremem, serum, także z kremem ochronnym. 


Podkład Bobbi Brown Mini Skin Long-Wear Weightless Foundation można kupić stacjonarnie i online. Warto polować na promocje. 


Pozdrawiam cieplutko 🌞



Komentarze

  1. Super, że się sprawdził. Nie miałam zbyt wielu produktów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej firmy, odkąd odkryłam podkład Dior z lini Backstage, inne już nie używam, jest mega kryjący, ale lekki i bardzo wydajny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkłady Diora uwielbiam! Miałam kiedyś próbkę tego podkładu, chętnie wypróbowałabym więcej :)

      Usuń
  3. Nie miałam go, aktualnie przerzuciłam się na kremy bb.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Ciekawy, przyznam że nie znam ani nie znam nic tej marki. Bardzo chętnie wypróbuję jak tylko będę miała okazję. Świetna recenzja :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała okazję wypróbować, to polecam ;)

      Usuń
  5. Ja również wolę wybrać jaśniejszy podkład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezpieczniej robi się takim makijaż, też wolę jaśniejszy :)

      Usuń
  6. Nie wiem czy sprawdził by sie u mnie, widzę że ma same zalety więc może powinnam sie zainteresować. Dobrze że można kupic miniaturkę, czytałam że Bobbie jest wizażystką która stworzyła swoją markę a to jest przekonujące

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też cieszę się, że są miniaturki, przynajmniej łatwiej wypróbować odcień i konsystencję :)

      Usuń
  7. Moja mama lubi markę Bobbi Brown, ja jeszcze nie miałam okazji wypróbować tych kosmetyków. Może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jeszcze będziesz miała okazję, mama też pewnie chętnie użyczy na jakąś okazję :)

      Usuń
  8. Bardzo lubię ten podkład, ale również dawno go nie używałam. Musze sobie wziąć próbkę i zobaczyć jak teraz będzie mi się sprawował :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna recenzja. Bardzo szczegółowa! Nie znam produktu, ani marki, ale widać, ze jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zachęcająca i co ważne szczera opinia. Sama nigdy nie miałam podkładu z tej marki, ale wiem że jak coś polecasz to musi być dobre.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.