Kiedy większość robi przygotowania przedświąteczne, ja wykorzystuję te dni na co innego. Życie weryfikuje nasze plany i marzenia, dlatego postanowiłam zdać się na los, i korzystać z tego co jeszcze robić mogę.
Przez problemy z oczami niewiele mogę zrobić, mam znaczne pogorszenie wzroku w lewym oku, w którym według badania okulisty był wylew. Oprócz leczonej jaskry, jest też rozwarstwienie siatkówki, problemy naczyniowe w oczach, obrzęk plamki żółtej... Na szczęście już mam umówiony termin na leczenie laserem, i to mi najbardziej burzy cały okres przedświąteczny. Staram się jednak nie myśleć o tym cały czas, nie zamartwiać się o te święta. Nie one są tu najważniejsze. Najważniejsze jest zadbać o siebie, jak również o swoje zdrowie. Święta to tylko trzy dni, a ja muszę walczyć o co innego. Mój wzrok jest teraz najwyższym priorytetem.
Mam bardzo dużą krótkowzroczność, na szczęście mogę czytać i szydełkować bez okularów. Zdążyłam zrobić dwa komplety podkładek pod kubek na zamówienie, mam nadzieję, że to nie koniec moich robótek.
Do zrobienia dwóch kompletów podkładek, zużyłam prawie cały motek (100 gram) zakupionego na Allegro kordonka z egipskiej bawełny merceryzowanej Maximum Opus Natura. Robótki na tym kordonku to sama przyjemność. Nici nie rozwarstwiają się, mimo że użyłam nieco grubszego szydełka, niż wskazuje producent.
Dopóki moje oczy pozwolą, nie będę rezygnować ze swoich przyjemności, chociaż będę musiała bardziej oszczędzać oczy. Póki co, zastanawiam się co chciałabym zjeść na te święta, a na co pozwolą realia. Czy zdążę nadążyć za bałaganem robionym przez koty, czy choćby przez siebie samą. Mimo wszystko najważniejsze jest własne zdrowie.
Miłego weekendu! 🌞
Dbaj o zdrowie a świętami się nie przejmuj. Wykonałaś piękne podstawki z kordonka. Podoba mi się ich kolor i wzór.
OdpowiedzUsuńKochana trzymam kciuki za Twój szybki powrót do pełni zdrowia.
OdpowiedzUsuńPiękne te podkładki 😍 Pasowałyby do mojego pokoju na ławę.
OdpowiedzUsuńA całe te przedświąteczne przygotowania są często przesadzone. Ja staram się temu nie ulegać. Ty też się nie przejmuj i dbaj o siebie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
They look nice :-)
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję problemów z oczami. Jak mnie oczy bolą a chce przeczytać wpis na blogu to... kopjuję tekst, wklejam w translator i on mi czyta, może dykcja nie jest idealna ale ja wolę słuchać niż czytać;) Masz racje że zdrowie jest ważne, życzę Ci by realia pozwoliły na to na co masz ochotę, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMajstersztyk te Twoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńDorotko, współczuję problemów z oczami. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i uda się sytuację naprostować i zaleczyć tak, żeby można było spokojnie żyć, nie martwiąc się o wzrok.
OdpowiedzUsuńPodkładeczki prześliczne.
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Piękna praca :) Świętami się nie przejmuj, zdrowie ważniejsze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko poczujesz się lepiej. Dobrze że mimo wszystko nie rezygnujesz ze swojego hobby.
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki, będą wspaniałą dekoracją stołu (nie tylko świątecznego). Życzę duuużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńPiękne te podkładki, bardzo starannie wykonane! :)
OdpowiedzUsuńOh very cute darling
OdpowiedzUsuńCudne podkładki z kordonka. Moja śp. Babcia umiala też kiedyś takie cudeńka robić :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę :)
Zdrowia! Warto mieć hobby i pamiętać, że... jak zamykają się drzwi, to otwiera okno. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby po zabiegu Twój komfort się polepszył! Sama ma (miałam) wadę -9 i -8.5, mimo że nie noszę okularów to oczy szybko się męczą i ciężko funkcjonować, gdy nie domagają
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za pokrzepiające słowa. Tym lewym okiem widzę bardzo źle nawet w okularach, mam nadzieję, że mi to naprawią. Boję się myśleć, że to tak nagle się zrobiło.
UsuńPrzepiękne te podkładki. Jestem godna podziwu dla Ciebie. Smutno mi czytać, że masz tak poważny problem. Mam nadzieję że ktoś z rodziny Ci pomaga ogarnąć sprawy przed świętami. Musisz odpoczywać. Dużo zdrowia Dorotko.
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak