Sattva Ayurveda Serum różane ze złotem


            Serum to kosmetyk zawierający bardziej skoncentrowane składniki aktywne niż krem, co zwiększa jego działanie, co przy dojrzałej skórze uważam za bardzo przydatny produkt. Kiedy  zobaczyłam Różane serum z 23 karatowym złotem Sattva, mimo swojej nadwrażliwej skóry zapragnęłam go mieć, czego nie żałuję. Z serum zostały już tylko same resztki, dlatego nie czekam dłużej, już idę go opisać. 


Dopiero zaczynam swoją przygodę z tą marką, dlatego nie mogę pominąć o niej kilku zdań.  

Słowo SATTVA oznacza dobro, pozytywność, prawdę, zdrowie, pogodność, holistyczne spojrzenie na świat, twórczość, konstruktywność, równowagę, pewność, pokój, czystość, wewnętrzną potrzebę Dharmy i Jana (wiedzy).

Produkty Sattva nie zawierają zbędnych składników takich jak na przykład SLES, Peg czy parabeny. Wszystkie kosmetyki Sattva produkowane są w Indiach, w połączeniu 5000 letniej tradycji i rytuałów ajurwedyjskich z nowoczesną wiedzą, tak aby osiągnąć optymalną i najlepszą drogę pielęgnacji ciała.

W ofercie znajdziemy różnego rodzaju naturalne kosmetyki do twarzy, włosów i ciała, także oleje naturalne, henny do włosów, olejki eteryczne oraz ręcznie robione kadzidełka.


Opakowania produktów Sattva wyróżniają się bogatą kolorystycznie szatą graficzną. Oprócz bogactwa grafiki nie brak tu potrzebnych nam informacji oraz symboli, których najwięcej znajduje się na kartoniku.

Jeśli chodzi o serum różane, najbardziej bogato wygląda tu niby niepozorna mała buteleczka mieszcząca 15 ml oleistej konsystencji serum. Jest ona wykonana ze szkła, ale jej ścianki są jakby okute metalem w złotym kolorze. Na niej naklejona jest mała i skromna papierowa etykieta. Mimo, że serum jest olejowe, do końca nie została ona ani odrobinę zabrudzona, buteleczka też nie ma śladu użycia.

Początkowo butelka zakręcona jest samą nakrętką metalową. Po wyjęciu z kartonika wymieniamy ją na dołączoną w specjalnej przegródce szklaną pipetę. Nabiera ona odpowiednią ilość serum, jednak w miarę zużycia nabieranie to jest coraz trudniejsze. 

Zanim cokolwiek napiszę o samym serum, przypomnę jeszcze opis producenta.


Serum różane z 23 karatowym złotem do twarzy oraz dekoltu ma  działanie przeciwzmarszczkowe i ujędrniające. Dzięki zawartości olejku różanego oraz złota serum to sprzyja zmniejszaniu powstawania zmarszczek, spowalnia proces starzenia, poprawia elastyczność skóry oraz wygładza drobne zmarszczki. Utrzymuje również nawilżenie skóry.

Serum zostało wyprodukowane w Indiach 



Sposób użycia
  • W celu uniesienia drobinek potrząśnij buteleczką. 
  • Nanieś niewielką ilość produktu na oczyszczoną skórę twarzy oraz dekoltu. 
  • Serum stosuj rano i wieczorem.


*Przed użyciem zaleca się wykonanie testu na małym fragmencie skóry.


Serum różane ze złotem Sattva ma konsystencję olejową, która na początku wydaje się dość gęsta, jednak po nałożeniu na skórę nie zostawia tłustej warstwy, nie sprawia uczucia lepkości, dość szybko wchłania się w moją suchą skórę, co nie powodowało trudności w nakładaniu kremu, kremu ochronnego, ani również podkładu. 
Przy swojej bardzo wrażliwej skórze ryzykowałam nakładając tak bogate w składniki, a także olejek eteryczny serum. Na szczęście nie było żadnych skutków ubocznych, które zmusiłyby mnie do zaprzestania jego stosowania i z tego powodu bardzo się cieszę, bo jest to świetne i cudownie pachnące serum w przystępnej cenie. Chociaż  jest go tu tylko 15 ml, pojemność ta wystarczy na około miesiąca stosowania rano i wieczorem, co pozwoli nie tylko na relaksujece chwile dzięki pięknemu aromatowi. Serum to daje niesamowite efekty jakim jest pięknie rozświetlona, wygładzona, mocno odżywiona, gładka, miękka i bardzo przyjemna w dotyku skóra. Chętnie będę po wracać po to serum, bardzo je polubiłam i polecam wszystkim, których nie odstrasza różany zapach.


Serum różane ze złotem oraz inne warte uwagi produkty tej marki (niebawem opiszę ich tu więcej) dostępne są na stronie internetowej Sattva Ayurveda, także w innych drogeriach.  Serdecznie polecam!

Udanego weekendu!

*Współpraca barterowa 

Komentarze

  1. Nabrałam wielkiej ochoty na przeczytanie tego serum.

    OdpowiedzUsuń
  2. Serum jest obowiązkowym kosmetykiem w mojej pielęgnacji, sporo ich kupuję i szybko zużywam, ponieważ smaruję twarz, szyję i dekolt i przyznam szczerze, że dość hojnie nakładam, nie żałując :)) Polecanego przez Ciebie jeszcze nie miałam i bardzo chętnie wypróbuję.
    Pozdrawiam ciepło, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe serum ze złotem, a różane aromaty wręcz kocham ❤️ Pozdrawiam serdecznie Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomyślę o takim serum dla mojej mamy :) Myślę, że byłby to super pomysł na prezent na Dzień mamy :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Sera Olejowe to jedne z moich ulubionych kosmetyków do pielęgnacji cery. markę Sattva kojarzyłam dotychczas tylko z kosmetykami do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham produkty różane <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wygląda to serum w pipetce :) i fajnie, ze się u Ciebie sprawdziło

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie zapach różany nie odstrasza, więc skoro polecasz to może trafi do mnie to serum

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda niezwykle luksusowo... Co prawda ja różanego zapachu nie lubię, ale ten olejek wygląda pięknie i kusi:))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

☆ Jest mi bardzo miło, kiedy odwiedzasz to miejsce i zostawiasz swój ślad. Jednak pamiętaj!

☆ KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE NIEOPŁACONE LINKI, LINKI DO ADRESÓW BLOGA LUB REKLAMY NIE SĄ AKCEPTOWANE I TRAFIAJĄ DO SPAMU!

☆ Nie widzisz swojego komentarza? Prawdopodobnie pozostawiłaś w nim nieopłacony link. Zgodnie z obietnicą trafił do spamu. Szanuj cudzą pracę! Mam alergię na cwaniactwo.
☆ Zanim napiszesz komentarz, poświęć chwilę i przeczytaj cały post. Chyba, że lubisz się kompromitować.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.